Wydzielenie spółki dystrybucyjnej z Grupy Tauron oznacza bankructwo
Niedawno szef Platformy Obywatelskiej zaproponował, aby wprowadzić zmiany na rynku polskiej energetyki.
— Planujemy wydzielić spółki dystrybucyjne ze spółek energetycznych - mówił Borys Budka.
Według niego lepiej byłoby oddać sektor energetyczny w ręce prywatne, („Żadna władza centralna nie zajmie się energetyką lepiej niż prywatny biznes".) Dodatkowo zarzuca rynkowi energii brak konkurencyjności. W związku z tymi słowami zarząd Tauronu zwołał konferencję prasową. Na salę konferencyjną przyszli trzymając kartki z wizerunkiem polityka i jego słowami. Jak przekonuje zarząd, spełnienie postulatów Borysa Budki wiązałoby się de facto z bankructwem grupy Tauron i rozprzedażą aktywów.
Według wiceprezesa Krzysztofa Surmy, wydzielenie spółki Tauron Dystrybucja z całej grupy Tauron sprawi, że podpisane umowy zostaną naruszone. Oznacza to, że wszelkie zobowiązania trzeba by było spłacić w jednej chwili. Żadna spółka w Polsce nie może nawet marzyć o tym, aby w jeden dzień wydać kilkanaście miliardów złotych. To byłby początek końca Tauronu.
— Naruszenie umów oznacza umożliwienie bankom postawienia w stan wymagalności tych umów. Postawienie w stan wymagalności oznacza z kolei konieczność natychmiastowej spłaty. Natychmiastowa spłata oznacza utratę płynności, a w konsekwencji bankructwo, a właściwie rozsprzedaż tych aktywów, bo de facto tym by się to musiało skończyć - mówi Krzysztof Surma, wiceprezes zarządu ds. finansów.
Jak informuje prezes Paweł Szczeszek, Tauron Dystrybucja jest kluczową i największą naszą spółką grupy Tauron. Przynosi 70 proc. EBITDY (zysk operacyjny przedsiębiorstwa przed potrąceniem odsetek od zaciągniętych kredytów, obligacji, podatków oraz amortyzacji wartości niematerialnych i prawnych a także rzeczowych aktywów trwałych)
— Tauron Dystrybucja to spółka, która daje nam możliwość korzystania z tańszego finansowania, z którego korzystamy również w takich obszarach jak ciepło i jak odnawialne źródła energii – mówi prezes Tauronu Paweł Szczeszek.
Zwiększone nakłady na dystrybucję Tauronu
Przy okazji konferencji dla mediów, prezes Tauronu przekazał informacje o zwiększonych nakładach na dystrybucję. W ostatnich 8 latach było to ok. 16 miliardów złotych. Teraz Tauron zamierza wydawać 3 miliardy rocznie na rozwój sieci dystrybucyjnej. Według prezesa, inwestycje w tego typu sieć musiały zostać zwiększone, aby „umożliwić dynamiczny rozwój sieci dystrybucyjnej”.
Paweł Szczeszek wspomniał także, że w sieci pojawiają się przeciążenia i dlatego konieczna jest modernizacja. Jest ona wana dla rozwoju fotowoltaiki i wypełnienia założeń klimatycznych. Na południu kraju (czyli tam, gdzie działa Tauron) z powodu uwarunkowań do Odnawialnych Źródeł Energii należy przede wszystkim ta czerpana ze słońca. Zwiększenie kwoty finansowania z 2,5 mld do 3 miliardów pozwoli m.in. na 50 tysięcy nowych przyłączy i zmodernizowanie 1 100 000 kilometrów sieci w województwach: dolnośląskim, opolskim, śląskim i małopolskim.
— O wiele bardziej równomiernie niż wcześniej rozkładamy inwestycje pomiędzy miasta a wsie – dodaje Paweł Szczeszek.
Nie przeocz
Zobacz także
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?