MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trener Rakowa Marek Papszun: Radomiak to zespół nieobliczalny

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Trener Marek Papszun liczy na kolejny dobry występ Rakowa
Trener Marek Papszun liczy na kolejny dobry występ Rakowa K_kapica_afk
Raków Częstochowa w sobotę pokonał w Warszawie mistrza Polski odnosząc pierwsze w historii ligowe zwycięstwo nad Legią. Już w środę zdobywców Pucharu Polski czeka kolejne spotkanie. O godz. 17 w zaległym meczu częstochowianie zmierzą się na własnym stadionie z Radomiakiem. Przed pojedynkiem z beniaminkiem na pytania dziennikarzy odpowiadał trener Rakowa Marek Paszun.

Trener Rakowa Marek Papszun: Radomiak to zespół nieobliczalny

- Jesteśmy podbudowani meczem w Warszawie, tym pierwszym w historii zwycięstwem nad Legią, dzięki któremu znów zapiszemy się w historii klubu, ale już w środę czeka nas kolejne spotkanie. Przerwa między tymi pojedynkami jest bardzo krótka dlatego teraz jesteśmy nastawieni na regenerację, na doprowadzenie zawodników do zdrowia. Mam nadzieję, że pole manewru przez meczem z Radomiakiem będzie większe, ale dziś jeszcze trudno o tym mówić. Cieszę się, że gramy u siebie, bo unikniemy kolejnych podróży - powiedział Marek Papszun, trener Rakowa.

Szkoleniowiec częstochowian pytany o poszczególnych zawodników powiedział, że Marcin Cebula nie będzie do jego dyspozycji na środowe spotkanie, natomiast Milan Rundić już trenuje z zespołem i jest szansa, że będzie gotowy na mecz z Radomiakiem, ale wcześniej przejdzie kolejne badania. Rekonwalescencja Zorana Arsenicia i Bena Ledermana przebiega szybciej niż przewidywano i obaj mogą być do dyspozycji sztabu Rakowa po przerwie na reprezentację na spotkanie ze Śląskiem Wrocław.

- Mamy ostatnio sporo tych kłopotów kadrowych i musimy myśleć jak optymalnie zestawić zespół i dobrze przygotować do meczu. O tyle jest łatwiej, że mamy przygotowane inne rozwiązania, co pokazał chociażby mecz na Legii. To nie był przypadek, że w Warszawie zagraliśmy innym systemem. Myślę, że długimi fragmentami dobrze to wyglądało i zagraliśmy w tym spotkaniu na swoich warunkach. Legia była częściej w posiadaniu piłki, ale to nie było naszym celem. Mieliśmy przygotowaną koncepcję pod tych zawodników, których mamy, szczególnie dwóch napastników wykonujących kapitalną pracę w tym spotkaniu - stwierdził opiekun Rakowa.

Papszun pytany o środowego rywala odparł; - Radomiak to taki specyficzny zespół, który lepiej gra z mocniejszymi rywalami i wówczas zdobywa punkty, a z teoretycznie słabszymi przeciwnikami wygląda gorzej. To dla nas sygnał, że musimy się naprawdę skoncentrować i zmobilizować na to spotkanie, bo beniaminek z Radomia jest trochę nieobliczalny.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera