Polacy grają w tym turnieju bez hokeistów GKS Tychy, którzy przygotowują się w klubie do styczniowego finału Pucharu Kontynentalnego. Wyjątkiem jest bramkarz Kamil Kosowski, który stawił się na zgrupowaniu kadry, ale dziś pełnił rolę rezerwowego. W ekipie Włoch zobaczyliśmy natomiast czterech hokeistów Asiago Hockey, z którym to klubem tyszanie rywalizować będą w turnieju finałowym PK w Rouen.
Skład Włochów też jednak daleki był od optymalnego. Ekipa Italii przyjechała do Katowic w krajowym składzie, a z drużyny, z którą w tym roku biało-czerwoni przegrali w MŚ w Krakowie 1:2, zobaczyliśmy w ekipie gości tylko czterech zawodników.
W reprezentacji Polski zadebiutował 22-letni Adam Domogała. Młodszy syn znanego działacza hokejowej GieKSy Dariusza Domogały po sześciu sezonach spędzonych w Niemczech w tym roku wrócił do Polski i gra w drużynie Cracovii.
Pierwsza tercja meczu rozgrywanego przy wypełnionej zaledwie w połowie kibicami małej hali Spodka toczyła się pod dyktando Polaków. Najlepszej okazji do zdobycia prowadzenia nie wykorzystał jednak Krzysztof Zapała, którego strzał z bliska obronił parkanem Alex Caffi.
W drugiej tercji biało-czerwoni trzykrotnie grali w liczebnej przewadze, lecz żadnej nie wykorzystali. Grożniej strzelali Tomasz Malasiński i Aron Cmilewski, ładną indywidualną akcją popisał się Patryk Wajda, ale włoski bramkarz zachował czyste konto. Goście też mieli swoje szanse, a najbliższy pokonania Przemysława Odrobnego był Federico Gilmozzi.
Trzecia tercja rozpoczęła się znakomicie dla Polaków, bo już po 16 sek. gry gola strzelił Krzysztof Zapała. Najbardziej doświadczony z reprezentantów Polski, 33-letni napastnik Podhala wykorzystał wycofanie krążka przed bramkę Patryka Wronki i precyzyjnym strzałem zaskoczył włoskiego bramkarza. Wygraną biało-czerwonych przypieczętował w 53 minucie Michael Cichy. Amerykański hokeista z polskimi korzeniami, który w listopadzie debiutował w naszej kadrze, wykorzystał rzut karny zdobywając swojego pierwszego gola w reprezentacji.
Polska – Włochy 2:0 (0:0, 0:0, 2:0)
Bramki: 1:0 Krzysztof Zapała (41), 2:0 Michael Cichy (53)
Kary: Polska - 2, Włochy – 6 minut.
Widzów 700.
Polska: Odrobny – Dutka, Rompkowski, Wronka, Zapała, Malasiński – Górny, Wanacki, Chmielewski, Pasiut, Kapica – Sulka, Wajda, Danton, Dziubiński, Urbanowicz – Kruczek, Dąbkowski, Strzyżowski, Cichy, Domogała.
Kazachstan – Francja 4:2 (1:0, 1:2, 2:0)
W piątek grają: Polska – Kazachstan (15.45), Francja – Włochy (19.30)
*Prezenty pod choinkę 2015 To najciekawsze propozycje
*Najbardziej patologiczne miasta w woj. śląskim RANKING 2015
*Roraty 215: Pytania i odpowiedzi z Małego Gościa Niedzielnego
*Makabryczny wypadek w Mierzęcicach na trasie S1: Zginęła matka i ojciec ZDJĘCIA
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?