Urodził się bez ucha, przeszedł 8 nieudanych operacji. Pomoże prof. Adam Maciejewski, ale potrzeba pieniędzy

Dziś Kamil ma 23 lata. Od urodzenie zmagał się z cierpienie, wstydem, kompleksami i bezsilnością, gdy każda z kolejnych ośmiu operacji ucha okazała się nieudana.
- Teraz dostałem szansę na normalność! Znalazłem wybitnego profesora, który podejmie się rekonstrukcji ucha, w końcu mogę usłyszeć świat! Warunek jest jeden - zebrać ogromną sumę na operację - mówi Kamil Stawiarz, który uruchomił konto na stronie "Fundacji siepomaga"

Jego historia chwyta za serce. Urodził się jako wcześniak z prawą nieukształtowaną małżowiną uszną i brakiem przewodu słuchowego. Pochodzi z Krakowa. - Mój pierwszy rok życia spędziłem w szpitalu, gdzie wielokrotnie walczyłem o życie. Aby lekarze w ogóle się zgodzili na wypisanie mnie ze szpitala, rodzice musieli zdać kurs medyczny i nauczyć się wyciągać mi rurkę tracheotomijną. Musieli nauczyć się wszystkiego, by móc mnie uratować, gdy nastąpi najgorsze - wspomina.

Gdy miałem 2 lata, mógł już oddychać samodzielnie. Gdy minęło zagrożenie dla życia rodzice zaczęli szukać ratunku, by chłopak słyszał jak inni i wyglądał jak inni. - Jeździli od lekarza do lekarza, ale pierwszą operację rekonstrukcji przeszedłem dopiero w wieku 15 lat w Krakowsko-Małopolskim Centrum Oparzeniowo - Plastycznym. Nie powiodła się… Łącznie przeszedłem 8 operacji i wiele cierpienia, nie tylko fizycznego. Żadna się nie udała. To zostanie we mnie na zawsze - zwierza się Kamil Stawiarz

W szkole go przezywali, wyśmiewali się z niego. Było mu ciężko. Był kompletnie załamany. Z zawodu jest elektromechanikiem. Niestety nie mógł ze względu na stan zdrowia zrobić prawa jazdy. Potem skończył liceum. Teraz jest na rencie. Liczy, że jego życie zmieni się o 180 stopni po zabiegu. Że wreszcie przestanie cierpieć i będzie mógł chodzi podniesioną głową.

Już jako dorosły człowiek zaczął na własną rękę szukać specjalisty, który mógłby mi pomóc. Szukał specjalistów na całym świecie. Wszyscy rozkładali ręce. Zadania rekonstrukcji ucha podjął się profesor Adam Maciejewski, znany m.in. z dwóch udanych przeszczepów twarzy i tysięcy operacji rekonstrukcyjnych głównie u osób po nowotworach głowy i szyi. W przypadku Kamila będzie trudna operacja odtwórcza i naprawcza. Ale jak wyjaśnia Kami pierwsza, która może się udać!
- Dzięki temu mógłbym w końcu założyć okulary, bo nie będą mi spadać z prawej strony. Będę mógł w końcu usłyszeć świat tak, jak brzmi naprawdę - marzy młody mężczyzna. Nie ukrywa, że gdy prof. Maciejewski zgodził przeprowadzić się zabieg to płakał ze szczęścia.

Wszyscy możemy pomóc Kamilowi. Zbiórka jest zweryfikowana przez "Fundację Siepomaga". Kamila wsparło już niemal 800 osób.