Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Rybniku biegano... tyłem, żeby pomóc. Na stadionie lekkoatletycznym odbyły się Charytatywne Mistrzostwa Rybniku w bieganiu tyłem

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
Nietypowy bieg cieszył się sporym zainteresowaniem.
Nietypowy bieg cieszył się sporym zainteresowaniem. Piotr Chrobok
Na rzecz 2-letniej Rozalki zmagającej się z glejakiem mózgu odbyły się w Rybniku charytatywne mistrzostwa miasta. Były one charytatywne i nietypowe. Bo rywalizacja odbywała się w biegu... tyłem. W zawodach wzięło udział 150 osób. Zmagano się na dystansie 200 metrów. Zobaczcie zdjęcia!

W Rybniku odbyły się Mistrzostwa w bieganiu tyłem!

Bieganie i pomaganie idzie ze sobą w parze. Dowód? Biegowe charytatywne mistrzostwa, które odbyły się w Rybniku. Te były nie tylko charytatywne, ale i nietypowe. Na rybnickim stadionie lekkoatletycznym rywalizowano bowiem w biegach... tyłem!

Chętnych na połączenie sportu, pomocy i nietypowej przygody w trakcie trzeciego już tego typu wydarzenia nie brakowało. - Impreza przygotowana jest na 150 osób - wylicza Mateusz Musiolik, jeden z organizatorów zawodów.

W głównej rywalizacji udział wzięli dorośli, a także młodzież, która ukończyła 13 rok życia. Wcześniej odbyły się biegi dzieci. Wystartowało ich łącznie 70, lecz w przeciwieństwie do dorosłych, biegały one klasycznie, czyli przodem. Do tyłu pobiegła jedynie najstarsza grupa wiekowa.

Rywalizowano na dystansie 200 metrów

Biegacze zapisani do biegów głównych mieli do pokonania dystans 200 metrów. Jak na mistrzostwa przystało rywalizacja odbywała się bardzo profesjonalnie. Uczestników podzielono według płci, a zmagania toczyły się na bieżni i rozpoczęły się od etapu ćwierćfinałów, z których najlepsze osoby uzyskiwały przepustkę do półfinałów. Stamtąd z kolei można było zakwalifikować się do finału.

Nie tylko bieg. Były również licytacje. Wszystko, żeby pomóc Rozalce

Rybnickie mistrzostwa w bieganiu tyłem miały przydomek "charytatywne", gdyż w ich trakcie zbierano pieniądze na pomoc chorej Rozalce Rashid z pobliskich Rydułtów. 2-latka potrzebuje środków na walkę ze zdiagnozowanym u niej glejakiem mózgu.

Na rzecz dziewczynki odbyły się licytacje. Te miały miejsce zarówno podczas mistrzostw, jak i przed nimi, gdy prowadzono je w sieci. Jeszcze przed końcem rywalizacji było wiadomo, że na pomoc Rozalce zebrano ok. 16 tysięcy złotych.

Z tak chętnie udzielanej pomocy radości, a nawet wzruszenia nie kryła mama dziewczynki, która wspólnie z nią była obecna w Rybniku.

- Jest tyle osób - teraz już przyjaciół - które bezinteresownie spędzają tutaj swój wolny czas, żeby się poświęcić dla mojej córki. To też psychicznie wsparcie - podkreśla Urszula Kawalec, mama Rozalki.

Nie przeocz

Zobacz także

Nie przeocz

Zobacz także

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera