Wichura w powiecie zawierciańskim. Strażacy interweniowali ponad 40 razy

Ostrzeżenia meteorologiczne IMGW sprawdziły się. W nocy z 23 na 24 lutego województwo śląskie znalazło się pod wpływem silnego niżu Julia. Od późnego niedzielnego wieczora mocno wiało.

W powiecie zawierciańskim wiatr osiągał prędkość około 40 km/h, a jego niektóre porywy były jeszcze silniejsze. Na dodatek, nad powiatem przeszła burza połączona z ulewnym deszczem.

W związku z silnym wiatrem noc z 23 na 24 lutego nie należała do spokojnych. Mnóstwo pracy mieli strażacy. Od 23 lutego od godziny 20 do 24 lutego do godziny 14 odnotowano 41 interwencji. Najwięcej z nich dotyczyło powalonych drzew. W tej sprawie interweniowano aż 33 razy.

W niedzielę około godziny 23.30 utrudnienia czekały na nas na drodze pomiędzy Rokitnem Szlacheckim, a Ogrodzieńcem. Strażacy usuwali tam powalone drzewo i wprowadzili ruch wahadłowy. Wiatr był tak silny, że kilkusetmetrowy odcinek tej drogi zaśmiecony był gałęziami drzew. Podobna sytuacja miała miejsce na DW790 pomiędzy Ogrodzieńcem, a miejscowością Mitręga. Silny wiatr powalił kilka drzew. Inne zostały mocno pochylone.

Strażacy interweniowali w sprawie powalonych drzew także w miejscowościach: Zawada Pilicka, Pilica-Biskupice, Wilków, Pradła oraz DW795 pomiędzy Seceminem, a Szczekocinami. Drzewa powalone były także w gminie Ogrodzieniec oraz na drodze ze Szczekocin do miejscowości Bógdał.

Cztery interwencje dotyczyły natomiast zerwanych dachów. Jedno z takich zdarzeń miało miejsce w Rokitnie (gmina Szczekociny). Wiatr zerwał część dachu z budynku mieszkalnego.

Pięć interwencji dotyczyło innych zdarzeń. Jednym z nich był balotów słomy w miejscowości Woźniki (gmina Irządze). Sytuację udało się opanować około godziny 22.30.

Do poniedziałku, 24 lutego, do godziny 15 udało się usunąć większość awarii prądu w powiecie zawierciańskim. W dalszym ciągu bez prądu pozostaje wielu mieszkańców Rokitna Szlacheckiego.