>>>KLIKNIJ I PODPISZ PETYCJĘ WS. ŚLĄSKIEGO CENTRUM ONKOLOGII<<<
Już 10722 osób podpisało się pod petycją o niezależność śląskiej onkologii - to dane z niedzieli. Petycja - przypomnijmy - kierowana do premier Beaty Szydło to część wspólnej akcji śląskich mediów na rzecz powstania Śląskiego Instytutu Onkologii.
Obecnie gliwickie centrum jest - obok Centrum Onkologii w Krakowie - częścią Instytutu Onkologii w Warszawie. I to właśnie w stolicy bardzo często podejmowane są decyzje, na co zostaną wydane zarobione przez te placówki pieniądze.
Efekt? Pieniądze zarobione w Gliwicach przeznaczane są na przykład na spłatę długów warszawskiej placówki. Mówi się już o tym, że kolejne miliony z Gliwic znów trafią do stolicy. Śląska placówka radzi sobie świetnie - nie tylko naszym zdaniem zasłużyła na to, by być samodzielnym instytutem.
Jednak wszystko zależy od decyzji ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła. Z pewnością dobrze zna sprawę, bowiem do tego pomysłu próbują przekonać go posłowie Prawa i Sprawiedliwości z województwa śląskiego.
- Liczę, że uda się nam doprowadzić sprawę do szczęśliwego zakończenia - mówiła w rozmowie z DZ posłanka Barbara Dziuk, która stoi na czele Stowarzyszenia na Rzecz Śląskiej Onkologii. Pierwsze spotkanie parlamentarzystów z dyrekcją instytutu zaplanowano na początek marca. Wtedy posłowie sami będą mogli przekonać się, że najnowocześniejsza placówka onkologiczna w kraju powinna skupić się na leczeniu pacjentów walczących z nowotworem, a nie na walce o własne pieniądze.
Walczymy o niezależność dla śląskiej onkologii - wspólna akcja śląskich mediów. Czytaj więcej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?