Andrzej Sośnierz: Dawaliśmy szansę ustawie o wyborach korespondencyjnych. GOŚĆ DNIA DZ i Radia Piekary

W czwartek, 7 maja, Gościem Dnia DZ i Radia Piekary był Andrzej Sośnierz, poseł Porozumienia. Tematem rozmowy były wybory korespondencyjne. Przypomnijmy, że Senat odrzucił projekt ustawy w tej sprawie.

- Część sprawy skończy się w najbliższych dniach, gdy będziemy ostatecznie załatwiali sprawę ustawy o głosowaniu korespondencyjnym. A następnie będą na nas czekać kolejne etapy tego meczu - mówił Andrzej Sośnierz, poseł Porozumienia.

Zdaniem Andrzeja Sośnierza wybory korespondencyjne można było przeprowadzić, gdyby Senat nie zwlekał tak długo z odrzuceniem ustawy w tej sprawie. W obecnej sytuacji jest to jednak niemożliwe. Przypomnijmy, że w kwietniu posłowie Porozumienia byli "za" projektem ustawy w sprawie głosowania korespondencyjnego.

- Wtedy nie popieraliśmy tej ustawy, ale dawaliśmy szansę. W 30 dni takie wybory można zorganizować. Gdyby Senat obszedł by się z tym w ciągu 2-3 dni, to mielibyśmy 3-4 tygodnie na zorganizowanie. Nie udało się, więc mamy taką a nie inną rzeczywistość. Można było to przewidzieć, że Senat będzie głosować tak, a nie inaczej. Mamy sytuację wyjątkową - dodał Andrzej Sośnierz.

Andrzej Sośnierz mówił także, że w grę wchodził wariant braku głosowania i przełożenia wyborów, które byłby korespondencyjne tylko dla seniorów. Pozostali głosy oddawaliby w normalny sposób. Podkreślał, że 10 maja nie da się przeprowadzić wyborów całkowicie korespondencyjnych.

- Przyjęcie teraz tej ustawy nie przesądza, że wybory odbędą się 10 maja. Ona tylko dopuszcza w przyszłości taką metodę - dodał.