Apteka dla aptekarza czy dla pacjenta?

Materiał informacyjny ankietadlaaptekarza.pl
Od 2018 roku z mapy Polski zniknęło 2000 aptek, a najbardziej dotknięte tym zjawiskiem są województwa dolnośląskie, łódzkie i podkarpackie. Główną przyczyną tego spadku jest nowelizacja Prawa farmaceutycznego z 2017 roku, znana jako „Apteka dla aptekarza”.

Wprowadzenie tych przepisów spowodowało, że właścicielem apteki może być tylko farmaceuta. Dodatkowo, wprowadzono ograniczenia geograficzne i demograficzne dla nowych aptek, co sprawiło, że polski rynek farmaceutyczny stał się jednym z najbardziej przeregulowanych w Europie.

Dla pacjentów oznacza to często konieczność pokonywania dużych odległości do najbliższej apteki, co jest szczególnie uciążliwe dla osób starszych i niesamodzielnych. Nowe regulacje, takie jak AdA 2.0, budzą kontrowersje i mogą prowadzić do dalszego spadku liczby aptek, co dodatkowo utrudni dostęp do leków i opieki zdrowotnej. Apteki, pełniące ważną rolę w systemie opieki zdrowotnej, stają się coraz mniej dostępne, co budzi niepokój zarówno wśród farmaceutów, jak i pacjentów.

Apteka dla aptekarza czy dla pacjenta?

Czy nadszedł czas na projekt... apteka dla pacjenta? O tym dyskutują farmaceuta Mariusz Kisiel i Tomasz Michałek z Koalicji "Na pomoc niesamodzielnym" w najnowszym odcinku programu @szczerze_o_pieniadzach, którego gospodarzem jest Ernest Bodziuch. Zapraszamy do oglądania i dołączenia do dyskusji na temat przyszłości polskiego rynku farmaceutycznego.

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Apteka dla aptekarza czy dla pacjenta? - Dziennik Bałtycki

Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni