Bartosz Demczuk z Kabaretu Młodych Panów w @Zachodni Gości: Nie wyobrażam sobie, by nie wspierać Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy

Dochód z biletów na Legendarny Kosmiczny Mecz w całości przeznaczony jest na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, a swój udział zapowiedzieli pierwszoligowi zawodnicy i gwiazdy z pierwszych stron gazet.

- Jaka jest strategia na Legendarny Kosmiczny Mecz? Żeby zebrać jak najwięcej pieniędzy na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy poprzez zabawę, aukcje. Przez to, że damy ludziom radość, grając w siatkówkę i koszykówkę. To znaczy zawodowcy będą grać, a my będziemy udawać, że gramy - powiedział z uśmiechem Bartek Demczuk. - Będzie jeszcze jeden sport, o którym nie chcemy mówić, bo są przygotowane niespodzianki. A są jeszcze bilety w sprzedaży, więc zapraszamy. Cały dochód z biletów i aukcji jest przeznaczony na WOŚP - dodał.

W trakcie meczu licytowanych będzie sporo rzeczy m.in. piłkę do siatkówki z autografami. Podpisała się tu cała drużyna Jastrzębskiego Węgla. Wszyscy Polacy, którzy na niej się podpisali, pojawią się na meczu.

Licytowany będzie też legendarny grzyb ze skeczu o Familiadzie Kabaretu Młodych Panów. Rzecz unikatowa, bo skecz w programach już nie funkcjonuje.

- Ale pojawia się jeszcze w telewizji, jest też na naszych płytach DVD. Ludzie często pytają, dlaczego nie gramy już Familiady. Nie gramy, bo wszyscy znają odpowiedzi. Ale to jest jedyny taki grzyb, stłuczony przez rodziny Porwołów, Buchalików i wszystkich naszych gości. Liczymy na rekord, w ubiegłym roku pobiliśmy go, zbierając 56 tysięcy zł. W trakcie kolacji po meczu odbyła się też aukcja , gdzie Mariusz Kałamaga wylicytował moją gitarę za 16 tysięcy zł - podkreślił Bartek Demczuk.

Bartek przyznał, że Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy staie obecna jest w jego życiu. - Nie wyobrażam sobie, żeby nie wspierać WOŚP, bo nasze za każdym razem, kiedy rodziły się nasze dzieci kabaretowe, to były badane przez urządzenia, które Orkiestra zakupiła. Mam nadzieję, że będzie grać jak najdłużej - podkreślił.