Budowa drogi ekspresowej S1 w Beskidach. Przebito drugą nawę 900-metrowego tunelu. Obejście Węgierskiej Górki bliżej ukończenia. ZDJĘCIA

Prace przy dwupasmówce biegnącej po górskim terenie między Przybędzą i Milówką, omijając Węgierską Górkę, nabierają wyraźnych kształtów. Mowa o 8,5-kilometrowym odcinku drogi ekspresowej, jaki buduje firma Mirbud, na zlecenie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

W czwartek, 14 września, zakończył się kolejny etap tej ważnej inwestycji. Za pomocą ładunku wybuchowego została przebita druga nawa 900-metrowego tunelu w ciągu S1. Detonacja odbyła się przy udziale m.in. ministra funduszy i polityki regionalnej Grzegorza Pudy, wiceministra rodziny i polityki Społecznej Stanisława Szweda oraz wicewojewody śląskiego Jana Chrząszcza.

– Dzięki zaangażowaniu środków budżetowych wkrótce obwodnica Węgierskiej Górki, tak potrzebna inwestycja, będzie gotowa. To ogromna korzyść przede wszystkim dla mieszkańców, którzy odetchną z ulgą i będą mogli bezpiecznie poruszać się po swoich miejscowościach. To także korzyść dla kierowców, którzy sprawnie włączą się w ruch tranzytowy na trasie S1 i ominą centra miejscowości – powiedział minister Grzegorz Puda.

Jak zaznaczył, to przykład inwestycji, która jest duża, a z drugiej strony mocno wspiera rozwój lokalny. Z kolei wicewojewoda śląski zwrócił uwagę, że ta inwestycja ukazuje, jak efektywnie zmienia się infrastruktura drogowa w województwie śląskim, wysuwając na pierwszy plan bezpieczeństwo i oczekiwania mieszkańców oraz komfort podróży.

Marek Niełacny, pełniący obowiązki dyrektora katowickiego oddziału GDDKiA, zaznaczył, że obwodnica powstaje w skomplikowanym terenie górzystym, w masywie Baraniej Góry.

– Od strony inżynierskiej to bardzo skomplikowane zadanie. (…) Jesteśmy w dosyć mocno skomplikowanym geologicznie miejscu Polski, czynnym osuwiskowo – podkreślił, dodając z nadzieją, że do końca przyszłego roku wszystkie roboty budowlane na S1, w tym przy obwodnicy Węgierskiej Górki, zostaną zakończone i pozostaną odbiory, a kierowcy powinni trasą przejechać w 2025 roku.

Trasa będzie prowadziła po aż pięciu estakadach, trzech mostach i przez dwa tunele. Przypomnijmy, że pierwszy, krótszy tunel, który liczy ponad 700 metrów, został już wydrążony jesienią ubiegłego roku. Teraz dołączył do niego drugi tunel, którego pierwsza nawa została przewiercona dwa miesiące temu.

Ponadto, odcinek Przybędza – Milówka będzie posiadała dwa typy przekroju. Jednojezdniowy o długości 3,7 km na odcinku przed i za tunelami, wyposażony w jedną jezdnię składająca się z dwóch pasów w każdym kierunku i dwujezdniowy o długości 4,8 km na odcinku tunelowym oraz między tunelami, wyposażony w dwie jezdnie po dwa pasy ruchu w każdym kierunku.

Jak powiedział DZ Marek Prusak, rzecznik prasowy katowickiego oddziału GDDKiA, prace przy budowie obwodnicy Węgierskiej Górki są bardzo zaawansowane.

– Zaawansowanie robót przekracza 66 proc., z czego prace przy mostach zakończone są już w 85 proc., a przy drogach – w 61 proc. – wskazał. Dodał również, że 17 lipca zakończono betonowanie najdłuższej estakady, która ma 940 m.

Budowa ekspresówki na tym odcinku to także tysiące metrów sześciennych wykopów i nasypów. Wykopy powstawały w rejonie ulic Zielonej, Stromej, Turystycznej, Nad Potokiem, Kasztanowej i na węźle Milówka wraz z łącznicami. Z kolei nasypy budowano w rejonie ulic Wajdowej, Stromej, Turystycznej, Za Groniem i Nad Potokiem.

Umowa na wykonanie inwestycji została podpisana w październiku 2019 r. a symboliczne wbicie pierwszej łopaty miało miejsce w czerwcu 2020 r. Mirbud realizuje to zadanie w konsorcjum z Kobylarnią oraz firmą Interbudmontaż. Kontrakt ma wartość ok. 1,4 mld zł i jest w nim uwzględniona waloryzacja, jedna bez 10-procentowego limitu – w momencie podpisywania umowy nie obowiązywały jeszcze obecne zasady waloryzacji.

Droga ekspresowa S1 na odcinku Węgierskiej Górki znajduje się w VI korytarzu Transeuropejskiej Sieci Transportowej łączącej kraje basenu Morza Bałtyckiego z krajami Europy Południowej i przebiegającej w osi priorytetowej TEN-T nr 25 „oś drogowa Gdańsk-Brno/Bratysława-Wiedeń”. Powstający odcinek zapewni bezpośrednie połączenie na trasie Bielsko-Biała – granica polsko-słowacka (Zwardoń) – Svrcinovec (powiat Czadca, Słowacja). Jej przedłużeniem po słowackiej stronie jest autostrada D3 Żylina – Skalite.

GDDKiA realizuje także prawie 40 km odcinek drogi ekspresowej S1 między Mysłowicami i Bielskiem-Białą. Jak na razie największe zmiany są widoczne na trasie od stolicy Podbeskidzia do Oświęcimia. Dwa pozostałe fragmenty drogi czekają na decyzję o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej. Chodzi o odcinek Mysłowice – Bieruń i odcinek S1 Bieruń – Oświęcim. Wartość tych zadań to odpowiednio 490 i około 213 mln złotych.

Jak powiedział DZ w sierpniu Marek Prusak z GDDKiA, to bardzo ważna inwestycja nie tylko dla mieszkańców Podbeskidzia i południowej części województwa śląskiego, ale również całego kraju.

– Zyskamy bezpieczne połączenie między północą województwa, Międzynarodowym Portem Lotniczym Katowice i granicą z Republiką Słowacką, gdzie dalszy ciąg tej drogi ekspresowej to budowana autostrada D3. Odciążymy też istniejący układ dróg krajowych, a w szczególności drogę krajową nr 1 na przebiegu południowym (Pszczyna, Czechowice-Dziedzice – red.). To tam w godzinach szczytu występują znaczne utrudnienia i opóźnienia w przejeździe, a także trudności we włączaniu się z dróg lokalnych – podkreślił.

Pierwszy z odcinków, 12-kilometrowy odcinek S1 Dankowice – Bielsko-Biała będzie kosztować prawie 590 mln zł. Oprócz węzła Hałcnów (Suchy Potok) powstanie też węzeł Stara Wieś, miejsca obsługi podróżnych i obwód utrzymania drogi. Z kolei drugi odcinek S1 od węzła Oświęcim w Bojszowach do węzła Dankowice, który również jest obecnie w realizacji, będzie liczył ok. 15,2 km, a jego koszt wyniesie blisko 990 mln złotych. W ramach zadania powstaje m.in. 17 obiektów mostowy, 12 przepustów, 22 zbiorniki retencyjne. Prace budowlane rozpoczęły się w połowie września 2022 r.