Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dawid Durał nie rezygnuje z kandydowania w wyborach w Katowicach. "Redaktor Pietraszewski ze mnie zrobił bandytę nie weryfikując danych"

Mateusz Czajka
Mateusz Czajka
Dawid Durał - kandydat na prezydenta Katowic
Dawid Durał - kandydat na prezydenta Katowic Mateusz Czajka
Sprawa zarzutów jakie otrzymał kandydat na prezydenta Katowic Dawid Durał i jego rzekomego znęcania się nad rodziną wyraźnie zaszkodziła kandydatowi. Mimo straty poparcia wielu środowisk nie zamierza rezygnować ze startu w wyborczym wyścigu. "Redaktor Pietraszewski ze mnie zrobił bandytę nie weryfikując danych" - twierdzi. Red. Pietraszewski wskazuje z kolei, że radny Durał winą za swoje zachowanie obarcza dziennikarz. "Tak jakby zapomniał, że to jego żona wezwała do domu policję, to ona zeznała o psychicznym znęcaniu, to radny szarpał się z policjantami, a jednego ugryzł" - dodaje dziennikarz.

Dawid Durał: "Oczywiście, że dalej kandyduję"

Jak podała Gazeta Wyborcza, Dawid Durał kandydat na prezydenta Katowic jest „podejrzany o znęcanie się nad żoną”. W czasie interwencji w jego domu (z powodu awantury) miał m.in. ugryźć policjanta. Sam kandydat przyznał, że taka interwencja miała miejsce. W długim oświadczeniu wyjaśniał sytuację, pisał o swoich problemach rodzinnych. Przyznał także, że doszło do podania przez jego żonę zarzutów związanych z przemocą domową. Te według jego miały być „podane w emocjach”. Kandydat opublikował także oświadczenie żony, która przyznała, że wraz z mężem „doszła do porozumienia”. Szczegóły można przeczytać w artykule poniżej.

Czy mimo tego, że sprawa odbiła się szerokim echem, Dawid Durał chce dalej kandydować na stanowisko prezydenta Katowic?

— Oczywiście, że dalej kandyduję. Ktoś prezydentowi Krupie musi się sprzeciwiać – odpowiedział Dawid Durał na pytanie o kwestię ewentualnego wycofania się z wyborów na prezydenta Katowic.

Dawid Durał nie wycofał się z wyborów, ani nie przekazał swojego poparcia nikomu innemu mimo tego, że wiele partii i organizacji odwróciło się od niego i nie chce swoją marką firmować jego nazwiska. Durał został zawieszony w prawach członka Polski 2050 i stracił poparcie tej partii. To jednak nie wszystko.

— Po przeanalizowaniu doniesień medialnych, jak i komunikatu wystosowanego w mediach społecznościowych przez Dawida Durała, podjęliśmy decyzję o wycofaniu poparcia dla niego w wyborach samorządowych. W tym momencie nie przekazujemy nikomu poparcia na urząd prezydenta Katowic – mówi Marek Nowara Członek Zarządu Ruchu Autonomii Śląska.

Dodaje, że cała sytuacja pokazała, że Dawid Durał niekoniecznie powinien kandydować na urząd prezydenta Katowic. Marek Nowara zaznacza jednak, że wycofanie poparcia dla Dawida Durała nie oznacza wycofania poparcia dla kandydatów na radnych na listach Polski 2050, ponieważ według RAŚ są to ludzie, na których warto oddać głos.

Swoje poparcie odwołała również partia Razem argumentując, że „nie ma, nie było i nie będzie naszej zgody na przemoc”. 3 marca zrobili to także społecznicy zjednoczeni wokół KATO Protestu sprzeciwiającego się m.in. działaniom deweloperskich w Katowicach.

— Ze względu na szacunek do najbliższych Dawida Durała nie będziemy sytuacji prywatnej komentować w jakikolwiek dalszy sposób – dodali.

Sprawy z uwagi na jej osobisty charakter nie chcą komentować także polityczni oponenci – w tym także Forum Samorządowe Marcina Krupy. Jak na odwołane poparcie zareagował Dawid Durał?

— Co mieli zrobić, jeśli redaktor Pietraszewski ze mnie zrobił bandytę nie weryfikując danych. Bandytę, który znęca się nad dzieckiem i nad żoną? Jeśli nim jestem i znęcam się nad dzieciakiem od 2018 roku, to proszę mi powiedzieć, dlaczego w 2023 byłem cztery razy sam z synem, w tym raz za granicę. Jaka matka puściłaby bandytę znęcającego się nad dzieckiem na urlop? - pyta Dawid Durał.

Kandydat ma także żal do mediów, że przy opisywaniu całej sprawy nie były rzetelne i np. nie skontaktowały się z jego żoną przy opisywaniu sytuacji. Zapytaliśmy go także, dlaczego nie wspominał wcześniej m.in. o tym, że (jak sam zainteresowany twierdzi) „przed walnym zebraniem sprawozdawczo-wyborczym na terenie urzędu miasta odbywały się spotkania ze strażakami z mojej OSP, aby mnie odwołać z funkcji Prezesa, w zeszłym tygodniu odebraliśmy pismo o kontroli stowarzyszenia przez Prezydenta miasta.”

— W przeciwieństwie do Marcina Krupy obiecałem, że oddzielę funkcję społeczną od politycznej – tłumaczy Dawid Durał.

Aktualizacja

Na słowa Dawida Durała wypowiedziane pod swoim adresem zareagował redaktor Marcin Pietraszewski.

— To smutne, że radny Durał winę za swoje zachowanie zwala na mnie. Tak jakby zapomniał, że to jego żona wezwała do domu policję, to ona zeznała o psychicznym znęcaniu, to radny szarpał się z policjantami, a jednego ugryzł. To wszystko znalazło odzwierciedlenie w przedstawionych mu prokuratorskich zarzutach. Trudno oczekiwać, że dziennikarz przemilczy taką historię - mówi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera