Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Duże marki z Wielkiej Brytanii zawitają do Katowic? Miasto zaczyna współpracę z C4DI, angielskim centrum cyfrowych innowacji

Marcin Śliwa
Marcin Śliwa
Współpraca z C4DI ma również ułatwić katowickiemu biznesowi wejście z działalnością na rynek brytyjski.
Współpraca z C4DI ma również ułatwić katowickiemu biznesowi wejście z działalnością na rynek brytyjski. Marcin Śliwa
Już niedługo możemy być świadkami ożywionej wymiany biznesowej na linii Katowice - Kingston upon Hull. Wszystko za sprawą współpracy w zakresie start-upów i nowych technologii, jaką wkrótce rozpocznie miasto i C4DI, brytyjskim centrum cyfrowych innowacji. List intencyjny w tej sprawie podpisano we wtorek 4 października w Miejskim Inkubatorze Przedsiębiorczości Rawa.Ink w Katowicach.

Biznes nie lubi próżni - Katowice będą współpracować z brytyjskim C4DI

To kolejna inicjatywa mająca na celu stworzenie dobrych warunków dla miejskich przedsiębiorców i innowatorów. Współpraca z C4DI ma również ułatwić katowickiemu biznesowi wejście z działalnością na rynek brytyjski. Obustronnych korzyści ma być więcej, o czym we wtorek 4 października w Miejskim Inkubatorze Przedsiębiorczości Rawa.Ink w Katowicach, przekonywali: Marcin Krupa, prezydent Katowic, Bartosz Koziński, dyrektor departamentu handlowego Ambasady Wielkiej Brytanii w Polsce, Bob Spence, prezes C4DI Ventures International z siedzibą w Katowicach oraz Tomasz Zjawiony, prezes Regionalnej Izby Gospodarczej w Katowicach.

- Polityka idzie swoją ścieżką krzyżując nasze pomysły i zamierzenia, ale biznes nie lubi próżni. Tak stało się po Brexicie, kiedy szukaliśmy na nowo powiązań i możliwości współpracy z rynkiem angielskim. Jako miasto Katowice jeszcze kilka lat temu byliśmy trochę omijani przez wielki biznes i możliwości współpracy między firmami lub startupami polskimi, a dojrzałym rynkiem europejskim. Dzisiaj Katowice i cały Górny Śląsk, są czymś na nowo odkrywanym. Wierzę w to, że nowa współpraca będzie biznesową sytuacją "win-win" – podkreśla Marcin Krupa.

Za listem intencyjnym mają pójść konkretne działania, o czym przekonywał Bob Spence, prezes C4DI Ventures International.

- Dokonaliśmy wyboru, aby być w tym mieście. Mieliśmy naprawdę wiele możliwość i sporo czasu poświęciliśmy na obserwacje. Przychodzimy tu jako część naszej drużyny, ale również jako reprezentanci banku Barclays, więc przynosimy ze sobą wiele rzeczy, nie tylko akt woli o współpracy - mówi Bob Spence. - Mamy już umówionych wiele spotkań i zaplanowaliśmy kilka wydarzeń. Chcemy sprowadzić biznes, który jest konkretnie zainteresowany nowymi technologiami i tym regionem. Poznaliśmy 3 polskie innowacje technologiczne, które powinny dobrze przyjąć się w Zjednoczonym Królestwie. Chcemy, aby zaprezentowano je u nas - dodaje.

Jak ujawnił Bob Spence, jednym z podmiotów zainteresowanych polskim rynkiem jest Walgreens Boots Alliances - spółka holdingowa, która jest m.in. właścicielem sieci aptek detalicznych "Walgreens and Boots".

C4DI, czyli Center for Digital Innovations, to brytyjski inkubator i akcelerator technologiczny, który ma swoją siedzibę w Kingston upon Hull. Na co dzień realizuje projekty z partnerami technologicznymi i publicznymi z zakresu innowacyjności czy nowych technologii. Jest też częścią The Northern Power House, rządowego programu gospodarczego Wielkiej Brytanii. Ponadto C4DI współpracuje z brytyjskim bankiem Barclays w ramach projektu Eagle Lab. Robert Spence, który reprezentuje polski oddział C4DI jest również doradcą w zakresie handlu zagranicznego Ambasady Wielkiej Brytanii w Polsce.

- Dość dużo różnych podmiotów czeka na to, aby zainwestować w Katowicach. Będzie to działać również w drugą stronę. Szukamy tych, którzy chcieliby swoje biznesy rozwijać także w Wielkiej Brytanii - mówi Marcin Krupa.

Jak firma z Wielkiej Brytanii zainteresowała się Katowicami?

Wybór Katowic poprzedzony był wielomiesięcznymi obserwacjami i badaniem lokalnego rynku.

- Myśleliśmy o Polsce od dłuższego czasu i szukaliśmy dla siebie miejsca, w którym chcielibyśmy być też za 10 lat. Patrząc na wszystkie raporty mówiące o liczbie programistów w tym regionie, o umiejętnościach, ambicji i talencie pracowników, uznaliśmy, że jest to miejsce dla nas. Gdy przyjechaliśmy do Polski odwiedziliśmy kilka miast i zostaliśmy naprawdę dobrze przyjęci, ale będąc w Katowicach uznaliśmy, że to będzie nasze miejsce - mówi Bob Spence.

W tym kontekście ważna jest także duża liczba uczelni wyższych działających w regionie, która przekłada się na spory potencjał ludzki. W nawiązaniu współpracy dużą rolę odegrała też Ambasada Wielkiej Brytanii w Polsce.

- Zbliżamy oba ekosystemy. Pomagamy brytyjskim firmom skalować się do Polski i na odwrót. Bardzo często też podróż polskich firm nie kończy się na brytyjskim ekosystemie. Mając ambicje globalne, firmy skalują się przez Wielką Brytanię. Przykładowo, pracując z polskimi startupami zidentyfikowaliśmy, że mamy fantastycznych przedsiębiorców, founderów i inżynierów, natomiast brakuje jeszcze elementu biznesowego pod kątem rozwoju międzynarodowego. To coś, co zdecydowanie może dać Wielka Brytania, tak jak wiedzę o poszukiwaniu środków finansowych. W drugą stronę, firmy brytyjskie są bardzo mocno zainteresowane naszymi ekspertami, inwestycjami oraz możliwością rozwoju i sprzedaży swoich produktów w Polsce - mówi Bartosz Koziński, dyrektor departamentu handlowego Ambasady Wielkiej Brytanii w Polsce.

Na współpracy z Wielką Brytanią skorzystają nie tylko Katowice, ale także cały region.

- Z perspektywy Regionalnej Izby Gospodarczej w Katowicach takie partnerstwo międzynarodowe to nie tylko okazja dla naszych przedsiębiorców, w związku z szansami które pojawiły się na rynku brytyjskim. Tego typu okazje zwiększają generalnie konkurencyjność lokalnej gospodarki, przyciągają nowych przedsiębiorców i są zachęcające do tego, aby sprawdzić się w biznesie międzynarodowym. Trzymam kciuki za wspólne projekty i zgłaszam gotowość Izby do współpracy. Zwłaszcza, że mamy ponad 30 lat doświadczenia w pomaganiu firmom w udanej internacjonalizacji, zapewniając możliwość nawiązywania i pogłębiania międzynarodowych relacji biznesowych na czterech kontynentach – dodaje Tomasz Zjawiony, Prezes Regionalnej Izby Gospodarczej.

Choć podpisanie listu intencyjnego z C4DI to bardzo ważny krok, wciąż jest to dopiero początek biznesowej ofensywy Katowic.

- Na razie w biznesie, który przyjechał do Polski lub został stworzony Katowicach, mamy około 25 tys. miejsc pracy i 800 tys.m2 powierzchni biurowej. Chcielibyśmy to podwoić, a nawet potroić - kończy Marcin Krupa.

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera