Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Igor Brejdygant „Wiatr”. Kryminał, którego akcja toczy się w Tatrach. Jest tu tajemnica, majestatyczne góry i niezbyt gościnne Zakopane

Monika Krężel
Monika Krężel
Igor Brejdygant, „Wiatr”, Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2021, stron 382
Igor Brejdygant, „Wiatr”, Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2021, stron 382 Fot. Monika Krężel
Na kryminał „Wiatr”, którego autorem jest Igor Brejdygant, składa się splot przypadków i gęste nici tajemnic. Niczym kokon splatają one intrygę i zdecydowanie wykraczają poza ramy konwencji kryminału. Akcja toczy się w Tatrach i jak pisze o książce wydawca – to najbardziej osobista książka w dorobku Igora Brejdyganta.

Jeśli wydaje Ci się, drogi Czytelniku, że nie zdoła Cię nic zaskoczyć, bo przecież zwykle ktoś ginie (lub coś) i trzeba tylko wskazać winnego, to w trakcie czytania „Wiatru” poczujesz srogi zawód, który przecież jest istotą lektury.

Tu nic nie jest oczywiste. Brejdygant prowadzi nas przez tatrzańskie turnie, schroniska, ulice Zakopanego, na chwilę pozwala nam odetchnąć atmosferą innych regionów, po czym wraca z czytelnikiem w dziwną, duszną aurę przedwiośnia w Tatrach.

Wieje halny, a główny bohater – Wawrzyniec próbuje rozwikłać tajemnicę śmierci dwójki znanych mieszkańców Zakopanego, którzy zginęli w lawinie pod Szpiglasową Przełęczą. Ale czy na pewno zginęli? Kto wywołał tę lawinę? Gdzie jest obraz – główny leitmotiv książki? Kim naprawdę są bohaterowie?

Autor mąci w głowach, zaciera ślady, wywołuje nowe lawiny tajemnic, które otaczają czytelnika właściwie do samego końca.
To powieść, w której zdarzenia zdecydowanie wykraczają poza rzeczywistość i ramy gatunkowe kryminału, serwując nam na dodatek łagodnie podane oniryczne walory.

Nie przeocz

Brejdygant zna Tatry i nieźle sobie radzi z kompozycją miejsc i zdarzeń. W powieści jest i TOPR, i szlaki tatrzańskie, i klasyczne elementy zakopiańskiego krajobrazu. Jest i morze alkoholu, w którym nurza się bohater. Są i kobiety – piękne i nie tylko młode. I wreszcie – kiedy intryga splata się w zupełnie niezrozumiały sposób – jest i rozwiązanie, które sprawia to, czego oczekujemy po tego typu książkach: szok, niedowierzanie i zadowolenie. „No jasne” – pomyślisz Czytelniku, kiedy przeczytasz ostatnie zdanie i opadnie z Ciebie napięcie trzymające przez cały czas czytania lektury.

Ale - czy w tej książce rzeczywiście jest cokolwiek jasne? Może na tym polega jej wyjątkowość.

Musisz to wiedzieć

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera