MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jak obronić samorządność w Polsce przed PiS? Związek Województw robi zjazd

Agata Pustułka
Marszałek województwa śląskiego Wojciech Saługa (po lewej) jest jednocześnie szefem regionalnych struktur PO. Ostatnie wybory do sejmiku o włos wygrała właśnie Platforma.
Marszałek województwa śląskiego Wojciech Saługa (po lewej) jest jednocześnie szefem regionalnych struktur PO. Ostatnie wybory do sejmiku o włos wygrała właśnie Platforma. lucyna nenow
Związek Województw zdecyduje we wrześniu o spotkaniu w Łodzi radnych wszystkich sejmików. Śląscy radni PO już zadeklarowali wyjazd. Ma być manifestacją w obronie samorządności przed zakusami PIS.

Marek Mazur, przewodniczący sejmiku województwa łódzkiego chce, by jesienią, w Łodzi doszło do “sejmiku sejmików”, czyli spotkania radnych wojewódzkich z całego kraju. W ten sposób mają zamanifestować swój sprzeciw wobec polityki Prawa i Sprawiedliwości, które w coraz większy sposób kontroluje samorząd. Gościem specjalnym ma być premier Jerzy Buzek, którego rząd przeprowadził reformę samorządową, samorządowe województwa oraz powiaty.

- Nie mamy jeszcze oficjalnego zaproszenia, ale oczywiście pojedziemy, bo sprawa jest poważna. PiS chce kontrolować urzędy marszałkowskie i swoimi kolejnymi posunięciami ogranicza niezależności i władzę samorządu niszcząc najlepszą reformę- mówi Grzegorz Wolnik, przewodniczący sejmiku województwa śląskiego (PO).

Samorządy wojewódzkie, którymi, poza podkarpackim, rządzą koalicje PO i PSL, w naszym regionie jeszcze z SLD i Ruchem Autonomii Śląska, są od początku solą w oku nowej władzy. PiS najchętniej wprowadziłoby w nich zarządy komisaryczne nie czekając do kolejnych wyborów samorządowych, by przejąć władzę i dostęp do setek stanowisk.

Będzie to rzeczywiście możliwe zanim dojdzie do wyborów, gdy wejdą w życie planowane przez PiS zmiany wyboru prezesów Regionalnych Izb Obrachunkowych, które kontrolują finanse samorządów. Niebawem największy wpływ na wybór szefa RIO będzie miał rząd. Instytucja straci więc budowaną od lat niezależność. Brak absolutorium np. dla zarządu województwa śląskiego może się skończyć wprowadzeniem do gmachu przy ulicy Powstańców pisowskiego komisarza.

To jednak nie wszystkie zmiany. Ośrodki Doradztwa Rolniczego znalazły się znów w kompetencjach ministerstwa rolnictwa. Wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska po nowelizacji prawa wodnego też przejdą pod kuratelę ministerstwa środowiska.

- Nawet jeśli chodzi o oświatę to samorząd straci wpływ na politykę personalną, bo w komisjach wybierających dyrektorów szkół większość będą mieli przedstawiciele rządzących - dodaje Wolnik.
Także jeśli chodzi o ochronę zdrowia to po likwidacji NFZ wojewoda będzie de facto głównym reżyserem polityki zdrwotnej w regionie i najważniejszym decydentem. Wszelkie inwestycje, np. zakupy sprzętu przewyższające 3 mln zł. będą musiały zdobyć akceptację wojewody. - Mamy więc sytuację taką samorząd daje pieniądze, ale nie ma wpływy na to jak zostaną wydane - dodaje przewodniczący Wolnik.

PiS ma też zakusy na Regionalne Programy Operacyjne, czyli w skrócie unijne pieniądze, które “przechodzą” przez Urzędy Marszałkowskiego.

Zaczęło się 18 czerwca

O intencjach PiS wobec samorządu świadczy fakt, że tuż po objęciu władzy zdecydowano o wysłaniu do urzędów marszałkowskich kontroli CBA, którego funkcjonariusze mają skontrolować prawidłowość wydatkowania środków przez fundusze unijne. To ewidenty sposób na szukanie haków, a przecież wiadomo, że wszystkie wydatki na każdym etapie projektów były wnikliwie kontrolowane przez różne instytucje, w tym także finansowe. Radny wojewódzki PiS Piotr Czarnynoga apeluje jednak, by ewentualnych planowanych zmian nie traktować jak prób politycznego rewanżu. - Korekta kompetencji jest konieczna, by instytucje lepiej funkcjonowały - ocenia Czarnynoga.

Sejmik podzielony

W sejmiku śląskim PO oraz PiS mają wyrównane siły. Mocno trzyma się jednak koalicja zapewniająca Platformie władzę, którą tworzą także SLD, PSL oraz Ruch Autonomii Śląska.

Choć marszałek województwa jest rzeczywistym gospodarzem regionu to tak naprawdę dysponuje niewielkimi środkami - budżet województwa jest niż od budżetu Katowic.Planowane wydatki na 2016 r w budżecie województwa mają wynieść ok. 1,5 mld zł, dochody ok. 1.4 mld zł. Głównym źródłem dochodów Województwa Śląskiego są dochody własne w wysokości ok. 1 mld zł, a podstawowymi źródłami dochodów są wpływy w podatkach PIT i CIT. Oszacowane na 2016 rok dochody są o 23 proc. niższe od tegorocznych. Wpływ na to ma przede wszystkim spadek dotacji celowej na realizację Drogowej Trasy Średnicowej, która z 482 mln zł w 2015 roku spadła do 45 mln zł.W 2016 największe wydatki finansowe zostaną przeznaczone na transport i łączność (ok. 730,9 mln zł), kulturę i ochronę dziedzictwa narodowego (148,2 mln zł), oświatę i wychowanie oraz edukacyjną opiekę wychowawczą (127,5 mln zł), kulturę fizyczną (79,1 mln zł) oraz zdrowie (74,3 mln zł). Na organizację pasażerskich przewozów kolejowych w 2016 roku Województwo Śląskie przeznaczy 180 mln zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!