Jakub Chełstowski: Mistrzostwa Europy nam się po prostu należą. Gość Dnia DZ i Radia Piekary WIDEO

Na początku rozmowy Marcin Zasada, redaktor Dziennika Zachodniego zapytał swojego gościa o to, czy Stadion Śląski zmieni nazwę na Tauron Stadion Śląski.

CZYTAJCIE TEŻ:
Tauron Stadion Śląski: chorzowski gigant będzie miał sponsora tytularnego i pieniądze

Chełstowski, nie chcąc odpowiedzieć wprost, mówił, że biznes lubi ciszę. A stadion, co pokazały ostatnie imprezy, jak "Roztańczony Śląski", a wcześniej Sylwester, ma olbrzymi potencjał.

Zasada ciągnął temat pytając, czy Tauron za bycie sponsorem tytularnym ma płacić milion rocznie, a jeśli tak to mało, bo w Warszawie PGE płaci podobno 8 mln zł.

- Dość tanio byśmy się sprzedali – pytał Zasada.

- Nam się nie śpieszy, mamy dobry produkt, a jak to będzie, zobaczymy – mówił Chełstowski.

Kolejnym tematem był Park Śląski. Marcin Zasada pytał m.in. czy marszałek nie stracił pół roku na szukanie nowego prezesa.
Chełstowski tłumaczył, że nowy prezes Krzysztof Opałka ma duże doświadczenie. Był m.in. wiceprezesem Skańskiej, pracował nad projektami wartymi 800 mln zł i ma niesamowitą szansę przejść do historii jako prezes, który dokona rewitalizacji.

W dogrywce w sieci Marcin Zasada pytał m.in. o to, czy na Stadionie Śląskim odbędą się Mistrzostwa Europy w Lekkoatletyce, a wicemarszałek tłumaczył, że "zostaliśmy w grze z Mińskiem i szanse są wyważone".

- My też mamy dużo atutów, największy lekkoatletyczny w tej części Europy – przekonywał gość dnia.

- Poi tylu latach sukcesów Mistrzostwa Europy nam się po prostu należą - dodał.

Zasada pytał, czy w takim wypadku znów będziemy udawać, że Stadion Śląski znajduje się w Katowicach. Dodał, że dziś największe tarcia na granicach nie są między Katowicami a Sosnowcem, ale między Katowicami a Chorzowem.

- Czy wyobraża sobie Pan, że sąsiad planuje urodziny u pana, i nie zaprasza na nie pana? - pytał Zasada, nawiązując do Sylwestra na Stadionie Śląskim, na który prezydent Chorzowa nie dostał zaproszenia.

Żartował, że prezydent Chorzowa nawet nie widział o Sylwestrze.

- Prezydent wiedział, wydawał zgodę na imprezę masową na ileś tysięcy ludzi. Nie wysyłaliśmy zaproszeń - odpowiedział Chełstowski, przekonując że opcje polityczne, z których wywodzą się włodarze miast nie mają znaczenia.

W PUNKT ODC. 6: Zagłębie Sosnowiec spadło z Ekstraklasy

Kopalnia Zofiówka rok po katastrofie. Zobaczcie