MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jastrzębie-Zdrój: Dyrektor szkoły stracił stołek po kontroli CBA

Bartosz Wojsa
W Zespole Szkół Mistrzostwa Sportowego uczy się łącznie 440 uczniów. Wkrótce konkurs na stanowisko dyrektora
W Zespole Szkół Mistrzostwa Sportowego uczy się łącznie 440 uczniów. Wkrótce konkurs na stanowisko dyrektora Bartosz Wojsa
Zbigniew Miłoś, dyrektor Zespołu Szkół Mistrzostwa Sportowego w Jastrzębiu, prowadził działalność gospodarczą, choć mu nie wolno

W gabinecie Zbigniewa Miłosia, dyrektora Zespołu Szkół Mistrzostwa Sportowego w Jastrzębiu-Zdroju, pojawili się funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego. W wyniku ich kontroli wyszło na jaw, że dyrektor Miłoś złamał zakaz dotyczący ograniczenia prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne. Został więc odwołany ze stanowiska.

W Zespole Szkół Mistrzostwa Sportowego w Jastrzębiu-Zdroju zawrzało, gdy po kontroli Centralnego Biura Antykorupcyjnego dyrektor Zbigniew Miłoś stracił stanowisko. - CBA prowadziło kontrolę dotyczącą przestrzegania w latach 2014-2016 - dowiadujemy się z Wydziału Komunikacji Społecznej CBA.

Kontrola w placówce została wszczęta już 12 stycznia 2016 roku, a zakończono ją 27 stycznia. W toku sprawy stwierdzono, że dyrektor Miłoś pełniąc funkcję dyrektora jednocześnie prowadził działalność gospodarczą i tym samym złamał zakaz, więc delegatura CBA w Katowicach skierowała do prezydent Anny Hetman wniosek o odwołanie kontrolowanego z zajmowanego stanowiska.

- W trakcie kontroli Zbigniew Miłoś wyjaśnił, że prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą od 1 września 2014 roku, uzyskując z tej działalności przychód i dochód, i rozliczając się z organem podatkowym. Prowadził ją od 1 września 2014 roku do 14 stycznia 2016 roku, bo już po rozpoczęciu kontroli, zaprzestał prowadzenia tej działalności - wyjaśnia Katarzyna Wołczańska, rzeczniczka jastrzębskiego urzędu miasta.

Miłoś: Zgubiła mnie nieznajomość prawa

Udało nam się spotkać z dyrektorem, by sprawę wyjaśnić. Bo ze szkoły nie został wyrzucony, nie ma też żadnych zarzutów. Póki co został zdegradowany do stanowiska wicedyrektora. Naszego dziennikarza przyjął ciepło i przyznał, że zgubiła go nieznajomość prawa. - Która oczywiście nie zwalnia mnie z odpowiedzialności - przyznaje dyrektor Zbigniew Miłoś.

Jego dodatkowa działalność, która doprowadziła do odwołania go ze stanowiska, polegała na tym, że w jednej ze szkół niepublicznych w powiecie bielskim zajmował się edukacją. Piastował tam stanowisko ,,dyrektora ds. edukacji”. - Kontrolowałem procesy edukacji, zajmowałem się też układaniem organizacji szkoły właśnie pod tym kątem - tłumaczy dyrektor Miłoś.
Zamierza wystartować w konkursie

W Zespole Szkół Mistrzostwa Sportowego dyrektor Miłoś pracuje od 25 lat, czyli od samego początku istnienia placówki. Zakładał szkołę i ją kształtował. Kiedy na początku jej funkcjonowania ówczesny prezydent Jastrzębia sceptycznie patrzył na internat, który teraz działa przy szkole, dyrektor Miłoś sam znalazł sponsorów i z ich pomocą internat stworzył. - Teraz mamy 12 pokoi, z których korzystają uczniowie z całej Polski. Jest nawet jeden chłopak z Ukrainy - podkreśla dyrektor.

Ciągle utrzymuje, że nie wiedział, że nie może prowadzić takowej działalności. - Składałem wszystkie oświadczenia w Urzędzie Skarbowym, wypełniałem je także w Urzędzie Miasta. A zaraz po kontroli, gdy dowiedziałem się, że to zakazane, działalność zlikwidowałem. Nadal pracuję w placówce w powiecie bielskim, ale zmienili mi umowę na ,,zleceniówkę”, żeby wszystko było w porządku. Szkoła w Jastrzębiu jest dla mnie najważniejsza, bo włożyłem w nią mnóstwo pracy - tłumaczy Zbigniew Miłoś.

W ZespoleSzkół Mistrzostwa Sportowego jest podstawówka, gimnazjum i szkoła średnia (liceum). W tej pierwszej jest 299 uczniów, w gimnazjum 112, a w liceum 29. Łącznie daje nam to 440 uczniów. Uczniów, którzy - póki co - zostali bez dyrektora. Ale już niedługo...

- Pełnienie obowiązków dyrektora zostało powierzone wicedyrektorowi szkoły. Nowy dyrektor zostanie wyłoniony w drodze konkursu - zaznacza Katarzyna Wołczańska z jastrzębskiego urzędu miasta.

A dyrektor Miłoś dodaje, że konkurs może odbędzie się w kwietniu. I zamierza wziąć w nim udział. - Mogę i chcę to zrobić. Kocham tę szkołę, włożyłem w nią tyle pracy i serca, nie chcę się z nią rozstawać - dodaje.

Uczniowie... bronią Miłosia

Tymczasem po tym, jak informacja ruszyła w obieg, w jastrzębskiej szkole zawrzało. Rodzice, uczniowie, absolwenci - wszyscy są w szoku. - Za moich czasów był świetny, bardzo dobrze go wspominam. Mimo tego, że minęło kilka lat, to on zawsze pamięta, kim są jego absolwenci - mówi Kacper Związek, jeden z absolwentów szkoły. Jego zdanie podzielają także obecni uczniowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!