Gdy babcia wyjaśniła mi, że to są – judaszowe talary albo judasztalary, to ze zdziwienia spytałem: Przecież na judaszowe talary inaczej mówi się – srebrniki, a to nie jest srebrne, ale zielone. Wówczas babcia odpowiedziała mi po śląsku: Doczkosz do podzima, to sie postrzebrzom! (Jak poczekasz do jesieni, to staną się srebrne). I tak się rzeczywiście z tą rośliną dzieje. Dziś już wiem, że to kwiatek o nazwie – miesięcznica. Jest to roślina dwuletnia, która kwitnie najczęściej na fioletowo albo na biało. Jednak charakterystyczne są jej owoce, czyli jakby cienkie listki o średnicy około czterech centymetrów. To takie dwie delikatne błony, między którymi są nasiona. Najpierw są zielone a czym bardziej ku jesieni – stają się srebrne. Dlatego jednym przypomina to srebrzący się na nocnym niebie księżyc w pełni.
Stąd po łacinie roślina została nazwana – lunaria. Bo luna to księżyc. Jednak w poszczególnych częściach Europy potocznie kwiat ten nazywano ze względu na inne skojarzenia. W języku czeskim jest określenie - cygańskie pieniądze. Włosi i Hiszpanie nazywają ten kwiat - monety papieża. Kwiatek ten także w chrześcijańskiej Europie kojarzył się z owymi srebrnymi monetami, za które apostoł Judasz zdradził Jezusa. Tak było i jest na Śląsku i kilku innych regionach Polski – a chodzi o wspomniane już nazwy: judasztalary czy judaszowe talary. Podobnie mają też Holendrzy, Niemcy czy Szwedzi, używający określenia - judaszowe fenigi. A kwiaty te rosną na terenie całej Europy, dlatego możemy je sobie wysiać w ogródku albo w doniczce na balkonie. Nasiona da się zmówić przez internet. Naprawdę warto, bo jesienią łatwo je można wysuszyć i przez całą zimę trzymać w wazonie jako dekorację.
Judasztalary mogą też być dekoracją na wielkanocnym stole. Bo z jednej strony ich nazwa potwierdza chrześcijańskość naszej kultury, która przy nazywaniu kwiatów inspirowała się wydarzeniami biblijnymi. Z drugiej strony judaszowe talary są przestrogą przed zdradą. Właśnie. Jak idzie o te prawdziwe pieniądze, za który zdrajca Judasz doniósł na Jezusa, to wiemy o nich z Ewangelii według św. Mateusza (Mt 27,3). Tam w oryginale greckim te pieniądze nazwano – triachonta arguria, potem na łacinę przetłumaczono to – triginta argenteos, co z kolei Polacy przełożyli na – trzydzieści srebrników. Naukowcy wyliczyli, że dzisiejsza wartość nabywcza owych trzydziestu srebrników to zaledwie około jeden tysiąc złotych. To mało jak za zdradę – ktoś się zdziwi. Czy jednak nam nie zdarzyło się zrobić coś złego za o wiele mniejszą kwotę?
Nie przeocz
- Sklep widmo w Gliwicach. Kiedyś kupowało tu całe miasto! Dzisiaj - aż żal patrzeć...
- Niezidentyfikowane zdjęcia Śląska. Czy ktoś rozpoznaje miejsca i osoby z fotografii?
- PKP sprzedaje mieszkania po OKAZYJNYCH cenach. Ceny już od 50 tysięcy! [MARZEC 2023]
- W Pyrzowicach lądują największe samoloty świata. To prawdziwe giganty ZDJĘCIA
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
- Kulinarne hity PRL. Kiedyś gościły codziennie na naszych stołach. ZOBACZ PRZEPISY
- Sklep widmo w Gliwicach. Kiedyś kupowało tu całe miasto! Dzisiaj - aż żal patrzeć...
- 5 nawiedzonych miejsc na Śląsku, które budzą grozę i strach. Lepiej tam nie wchodzić!
- TE ŁAZIENKI TO KOSZMAR. Nie do uwierzenia, że to możliwe. ZOBACZCIE
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?