Stawka meczu była jasna: przegrana Piasta pozbawiała mistrza Polski na obronę tytułu. Natomiast wygrana Legii znacznie przybliżała warszawian do założenia korony.
W składzie Piasta nastąpiły dwie zamiany. Ze względu na zapis w kontrakcie nie mógł zagrać Tomasz Jodłowiec, którego zastąpił Patryk Sokołowski. Na ławce pozostał Kristopher Vida. Martin Konczkowski powędrował na prawą pomoc, a na prawej obronie zameldował się Bartosz Rymaniak. W Legii postawili na nogi Tomasa Pekharta, który nabawił się urazu w czasie rozgrzewki przed meczem w Białymstoku. U gości nadal brakowało kontuzjowanego Gerarda Badii, który lubi grać przeciw Legii i strzelać jej gole. Zresztą Piast przystąpił do sobotniego meczu z bilansem trzech zwycięstw z rzędu z warszawską drużyną.
Po kwadransie piłkarskich szachów schematy złamał Luquinhas, który po solowej akcji zgubił opiekunów, uderzył z 15 metrów i Frantisek Plach musiał pokazać swój fach. W odpowiedzi Piast przeprowadził składną akcję, zakończoną strzałem Mikkela Kirkeskova obok słupka. Coś się zaczęło dziać!
Piast był nastawiony na kontry i w 38. minucie jedna z nich wyglądała bardzo zachęcająco. Jorge Felix postanowił minąć rywala, upadł, ale sędzia nie dopatrzył się faulu. W 45. minucie zza pola karnego nad bramką strzelił Walerian Gwilia. W ostatniej sytuacji przed przerwą, po rzucie rożnym minimalnie chybił Uros Korun. To mógł być gol "do szatni"! Pierwsza połowa zakończyła się z jednym celnym strzałem - Luquinhasa w 17. minucie.
Od 55. minuty goście grali w dziesiątkę. Bartosz Rymaniak w ciągu dwóch minut zobaczył dwie żółte kartki za faule na Luquinhasie, co skończyło się czerwonym kartonikiem. Mistrz Polski nie załamał się tą sytuacją - Paweł Wszołek sfaulował Sebastiana Milewskiego i mieliśmy rzut karny dla gliwiczan. Jorge Felix pewnie wykorzystał "jedenastkę" i od 59. minuty było 1:0 dla Piasta! Hiszpan zdobył 15. bramkę w sezonie.
Legia próbowała odrobić stratę. Dwa razy niecelnie główkował Tomasa Pekhart, a w 78. minucie strzelił wprost w Placha. W 84. minucie obrońcy Piasta pozostawili bez opieki w polu karnym Macieja Rosołka, który uderzył głową. Plach odbił piłkę i potem złapał, ale już za linią bramkową, co potwierdzono po skorzystaniu z VAR-u.
W 90. minucie groźnie strzelił Gwilia, a bramkarz Piasta odbił przed siebie piłkę. Legia w doliczonym czasie gry próbowała przechylić szalę zwycięstwa.
Legia Warszawa - Piast Gliwice 1:1 (0:0)
Bramki: 0:1 Jorge Felix (59-karny), 1:1 Maciej Rosołek (84)
Legia: Majecki - Jędrzejczyk, Lewczuk (62. Cholewiak), Wieteska, Karbownik - Wszołek (76. Rocha), Antolić, Martins (72. Rosołek), Gwilia, Luquinhas - Pekhart.
Piast: Plach - Rymaniak, Korun, Czerwiński, Kirkeskov - Konczkowski, Sokołowski (86. Huk), Hateley, Felix, Milewski - Parzyszek (55. Tuszyński).
Żółte kartki: Wszołek, Gwilia, Wieteska - Rymaniak
Czerwona kartka: Bartosz Rymaniak (55, Piast, za drugą żółtą)
Sędziował: Szymon Marciniak (Płock)
Widzów: 6.000
Bądź na bieżąco i obserwuj
Musisz to wiedzieć
Zobacz koniecznie
Nie przeocz
Adam Matysek na Gali PKO BP Ekstraklasy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?