„Love Island. Wyspa miłości” przenosi się do telewizyjnej "Czwórki". Jest już data rozpoczęcia emisji nowego sezonu programu

"Love Island. Wyspa miłości" to oparty na brytyjskim formacie program, który w Polsce zadebiutował w 2019 roku w telewizji Polsat. Jego prowadzącą została Karolina Gilon.

Uczestnicy programu trafiają do willi na wyspie, gdzie są zupełnie odcięci od świata - nie mogą korzystać z telefonu i z internetu, nie mają możliwości kontaktowania się z bliskimi. Dobierają się w pary, a potem mogą decydować o tym, czy nadal chcą w nich pozostawać, czy wolą zmienić partnera.

Ci, którzy dotrą do finału, mogą wygrać niemałe pieniądze, jeśli zyskają popularność widzów oraz... dokonają dobrego wyboru. W puli nagród jest 100 tys. zł, ale uczestnicy odejdą z niczym, jeśli żadne z nich nie wybierze koperty z napisem "miłość".

Wiosenna edycja „Love Island. Wyspa miłości” zadebiutuje w telewizyjnej Czwórce już 27 lutego.

Na antenie TV4 miłosne perypetie bohaterów programu będzie można oglądać, jak zawsze, od poniedziałku do piątku i w niedziele, ale o nowej, wcześniejszej porze – o godz. 21.00.

- Nowa edycja emitowana w Czwórce będzie wyjątkowo emocjonująca, zaskakująca i pełna niespodzianek, natomiast sprawdzona formuła hitu pozostanie ta sama - zapowiadają twórcy.

Islanderzy (bądź Wyspiątka - jak mówi o uczestnikach m.in. Karolina Gilon) pozbawieni telefonów, dostępu do internetu i kontaktów ze światem zewnętrznym – łączyć się będą w pary, a w rodzących się relacjach zamieszanie wprowadzać będą regularnie pojawiający się nowi mieszkańcy willi.

Układ sił na Wyspie miłości dodatkowo zmieniać będą niespodziewane przeparowania, podczas których uczestnicy zdecydują, czy chcą pozostać z aktualnym partnerem, czy spróbują stworzyć związek z kimś innym. W podjęciu decyzji pomocne będą gry i zabawy, pozwalające wyspiarzom lepiej poznać się nawzajem, a osoby, które pozostaną bez partnera, opuszczą program.

W finale o wygraną walczyć będą pary, jakie zaskarbią sobie największą sympatię widzów, którzy za pomocą dedykowanej aplikacji mobilnej przez cały sezon będą mogli wpływać na to, co dzieje się w programie, a na koniec w głosowaniu wyłonią zwycięzców programu.

Uczestnicy programu budzą emocje nie tylko w trakcie emisji randkowego show (trwa 6 tygodni), ale także już po opuszczeniu Wyspy miłości.

Zwycięzcy pierwszej edycji, Sylwia Madeńska oraz Mikołaj Jędruszczak wzięli potem udział w innym POlsatowskim programie "Taniec z gwiazdami" (Sylwia jest zawodową tancerką), ale koniec przygody w tanecznym show zbiegł się również z końcem ich miłosnej relacji.

Jedną z najbardziej lubianych par stworzyli Magdalena Karwacka oraz Igor Łubkowski, którzy w drugiej edycji głosami widzów zajęli drugie miejsce. Ich związek niezmiennie ma się bardzo dobrze, a para chętnie dzieli się szczęściem na swoich profilach Instagramie.

Podobnie jak Magdalena Lichota oraz Wiktor Biernacki.
Zwycięzcy czwartej edycji programu postanowili też zrobić kolejny krok. Zaręczyli się w obecności uczestników poprzedniej odsłony "Love Island. Wyspa miłości" (będąc gośćmi jednego z zadań).

Anna Woźniak i Włodek Troszyn przez niemal całą piątą edycję dostarczali widzom wielu skrajnych emocji. Dawali sobie szanse, by za chwilę próbować szczęścia gdzie indziej. Gdy odpadli tuż przed finałem, wielu nie dawało szans, by ta relacja mogła przerodzić się w coś w poważnego. Tymczasem para wciąż jest razem.

Spośród par, które utworzyły się w trakcie szóstej edycji programu (emitowanej jesienią ubiegłego roku) wspólnym szlakiem wciąż idą Wiktoria Reglińska oraz Sebastian Kalinowski.