Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Matura z języka polskiego i jej nowa formuła. Jak podejść do ostatnich powtórek? Rozmowa z dr hab. Małgorzatą Wójcik-Dudek prof. UŚ

Mateusz Czajka
Mateusz Czajka
dr hab. Małgorzata Wójcik-Dudek, prof. UŚ – polonistka, literaturoznawczyni, w ramach specjalności nauczycielskiej przygotowuje studentów do pracy w szkole, współtworzy Interdyscyplinarne Centrum Badań nad Edukacją Humanistyczną UŚ. Przez 17 lat pracowała w liceum ogólnokształcącym. Jest egzaminatorką maturalną. W tym roku w ramach Uniwersytetu Śląskiego Maturzystów prowadziła zajęcia z języka polskiego przygotowujące do egzaminu na poziomie podstawowym i rozszerzonym.
dr hab. Małgorzata Wójcik-Dudek, prof. UŚ – polonistka, literaturoznawczyni, w ramach specjalności nauczycielskiej przygotowuje studentów do pracy w szkole, współtworzy Interdyscyplinarne Centrum Badań nad Edukacją Humanistyczną UŚ. Przez 17 lat pracowała w liceum ogólnokształcącym. Jest egzaminatorką maturalną. W tym roku w ramach Uniwersytetu Śląskiego Maturzystów prowadziła zajęcia z języka polskiego przygotowujące do egzaminu na poziomie podstawowym i rozszerzonym. Archiwum autorki
Rozmawiamy z dr hab. Małgorzatą Wójcik-Dudek prof. UŚ o tym jak wygląda nowa matura z języka polskiego i co warto (lub nie nie warto) robić podczas ostatnich powtórek. Czy rzeczywiście jest się czego bać? Maturzyści w 2023 roku napiszą egzamin z języka polskiego na poziomie podstawowym już 4 maja.

Spis treści

Zmiany w maturze ustnej

Jest pani pedagogiem z długoletnim doświadczeniem i pracuje na Uniwersytecie Śląskim. W tym roku prowadziła też pani kursy maturalne z języka polskiego. Czego najbardziej w kontekście matury z języka polskiego obawiali się uczniowie i co im sprawia największą trudność?

Myślę, że to jest bardzo trudne pytanie, dlatego że każda z przystępujących w tym roku do matury osób ma inne oczekiwania i lęki. Chociaż egzaminu maturalnego nie należy się bać, to oczywiście generuje on stres, zresztą jak każdy egzamin. Wydaje mi się, że maturzyści raczej nie boją się samego egzaminu, a obawiają się jedynie o jego wyniki: czy rzeczywiście spełnią ich oczekiwania i wystarczą, aby dostać się na wymarzony kierunek studiów.

W tym roku jednak dojdzie dodatkowy stres – uczniowie będą zdawać maturę z języka polskiego w nowej formule.

Jeśli chodzi o język polski (ale chyba nie tylko), to rzeczywiście sytuacja jest trudna. Do matury po raz pierwszy przystępują uczniowie, którzy zmierzą się z nową formułą egzaminu. Zakres zagadnień się zmieniał. Formuła egzaminu kształtowała się na naszych oczach. Nauczyciele i uczniowie musieli mierzyć się z różnego rodzaju zmianami, cięciami w zakresie wymagań i lektur obowiązkowych. Dowiadywali się o tym podczas roku szkolnego.

Jakie są największe zmiany w porównaniu do lat ubiegłych?

Trudno w ogóle porównywać te dwa egzaminy, bo są zupełnie inne formuły matur. Jeśli chodzi o maturę ustną z języka polskiego, zaproponowano zestaw pytań jawnych. Na początku było ich bardzo dużo. Zupełnie niedawno został on wyraźnie skrócony. Do tych pytań uczeń może się przygotować. To na pewno duży plus. Na egzaminie ustnym uczeń będzie musiał również zmierzyć się z pytaniami niejawnymi, zawierającymi materiał do wykorzystania podczas opracowywania problemu.

Zmiany w maturze pisemnej - trzy części egzaminu

A matura pisemna? Pewne człony musiały jednak pozostać niezmienione – tak jak obecność wypowiedzi pisemnej, czy też analiza tekstu.

Na egzaminie na poziomie podstawowym uczeń ma do dyspozycji 240 minut. To dużo, ale trzeba wziąć pod uwagę, że w tym czasie należy rozwiązać test, nazwijmy go językowym, test historycznoliteracki oraz napisać wypracowanie. To duży wysiłek intelektualny. Każda z części egzaminu wymaga od zdającego innego rodzaju skupienia i energii. Na pierwszym z testów maturzysta czyta teksty nieliterackie, odpowiada na pytania dotyczące języka, kompozycji tekstów, a także sporządza, i tu nowość - notatkę syntetyzującą (do tej pory wymagano streszczenia logicznego). Tekstów i zadań w arkuszu egzaminacyjnym jest sporo, a to dopiero jedna z trzech części egzaminu.

Co znajduje się w kolejnej części?

Druga część to test historycznoliteracki. Choć wymaga od ucznia orientacji w epokach, kontekstach, nawiązanych czy po prostu znajomości lektur, to dodatkowo sprawdza podstawowe umiejętności z zakresu analizy i interpretacji tekstów kultury, oczywiście interpretacji niepogłębionej, sprowadzonej raczej do sfunkcjonalizowanej analizy. Oznacza to, że maturzysta będzie odpowiadać na pytania o środki stylistyczne i ich funkcje.

A co z wiedzą z historii literatury?

W teście historycznoliterackim maturzysta może się spodziewać pytań z zakresu wszystkich znanych mu epok. Najwyżej punktowany jest XIX i XX wiek. To znaczy, że najwięcej pytań lub pytania, które umożliwiają zdobycie największej liczby punktów, pojawia się w ramach romantyzmu, pozytywizmu, Młodej Polski, dwudziestolecia międzywojennego, okresu wojny i okupacji oraz współczesności. Mniej premiowane są epoki od antyku do oświecenia. Właśnie w tej części egzaminu widać chyba najlepiej, że obecna formuła matury jest budowana wokół znajomości procesu historycznoliterackiego.

Jak dobrze napisać wypracowanie?

Na końcu zapewne jest rozprawka...

Raczej wypracowanie. Forma wypowiedzi nie jest narzucona. Istotne jest, aby zdający w zaproponowanej pracy pisemnej rozwiązał problem, odwołując się do lektury obowiązkowej, innego tekstu oraz kontekstów. Tematy wypracowań nie wydają się jakoś specjalnie skomplikowane, choć wypowiedzi powinny być dłuższe od prac wymaganych na „starej” maturze.

Proszę o jakiś przykład tematu, który się pojawiał np. w arkuszach próbnych, ćwiczeniowych. Jak się pisze takie wypracowanie?

„Różne postawy ludzi wobec własnych błędów". To nie jest wymarzony problem do rozważenia, ponieważ trudno tu się z czymś zgodzić lub czemuś zaprzeczyć. To temat raczej „opisowy”, choć formuła tego zadania wymaga wyrazistej tezy. Lista lektur obowiązkowych (wyłącznie epika i dramat), z których maturzysta wybiera jedną, jest dołączona do arkusza maturalnego. Warto przypomnieć (i może się zdziwić), że w lekturach obowiązkowych nie uwzględniono liryki.

Dlaczego?

Do końca nie wiadomo. Może uznano, że liryka kiepsko nadaje się do argumentowania tezy, bo poddaje się interpretacji, a nie opisowi? A może dlatego, że egzamin ma sprawdzać znajomość lektur, a nie umiejętność interpretacji, choć przecież trudno jedno od drugiego oddzielić. Jednak i dla liryki jest nadzieja, bo drugi tekst, do którego należy się odwołać, może reprezentować ten rodzaj literacki. Warto przypomnieć, że przez dwa najbliższe lata na egzaminie maturalnym będzie obowiązywać okrojona lista lektur.

Konteksty literackie

Czym są te wspomniane konteksty? Jak bardzo można wyjść „poza" literaturę?

Do tej pory większość uczniów wiedziała, czym jest kontekst. Kiedy dostał on jednak „maturalną” autonomię i jest tam wyraźnie podkreślany, to nagle przestał być czytelny. Można powiedzieć, że stosowano konteksty, nie wiedząc o tym. Teraz ich funkcjonalność będzie oceniana. Maturzysta może odwołać się m.in. do kontekstu historycznoliterackiego, historycznego, kulturowego, filozoficznego, biograficznego.

Który element matury jest najtrudniejszy dla młodych?

Wydaje mi się, że najwięcej problemów mają z językiem, czyli artykułowaniem swoich myśli. Może wynika to z faktu, że przeczytane lektury nie są zazwyczaj przeżyte. Przyczyną jest nadmiar lektur szkolnych, ale także poruszane przez nie problemy, które zazwyczaj bywają obce współczesnemu młodemu człowiekowi. Widać to w wypracowaniach, w których pojawiają się sądy wyuczone, wyczytane z bryków, a nie z autentycznej lektury. Ale nie wymagajmy za wiele, matura to nie konkurs literacki, ale powszechny egzamin, choć zawsze warto docenić interesującą, niesztampową argumentację.

Młodzi boją się swojej kreatywności?

A może nie mieli na nią czasu? To nie jest zarzut pod adresem ani uczniów, ani nauczycieli. Konieczność realizacji mocno rozbudowanej podstawy programowej, przebrnięcia przez długą listę lektur z pewnością rzutowały na metodykę lekcji języka polskiego. Ta polonistyczna zadyszka raczej nie ułatwiała ćwiczeń z kreatywności, pozostały więc bezpieczne interpretacje, czyli o trzech idealistach na tle społecznego rozkładu w „Lalce”.

Ostatnie powtórki przed maturą

Wspominała pani w naszej rozmowie o stresie. Matury rozpoczynają się 4 maja. Nie ukrywajmy – wielu absolwentów przez majówkę zajmie się ostatnimi powtórkami. W jaki sposób mogą to robić, aby sobie pomóc, a nie zaszkodzić? Porównując to do piłki nożnej - ostatni trening przed ważnym meczem także jest nieco inny (i lżejszy) od pozostałych.
Na pewno nie proponowałbym histerycznego czytania lektur. Raczej przekartkowałabym podręcznik, dlatego że formuła egzaminu mocno jest związana z procesem historycznoliterackim, a takie spokojne przeglądanie sprzyja przypominaniu tekstów czy kontekstów. Na pewno przyjrzałabym się liście lektur, przypominając sobie, jakie dana pozycja problemy porusza i jakie konteksty prowokuje.

A jakieś specjalne ćwiczenia?

Nie wiem, czy bym się na to zdobyła, będąc maturzystką (mówię to teraz jako dorosła osoba, która ma maturę już dawno za sobą), ale przeczytałabym sobie jakąś „swoją" książkę, wiersz albo obejrzałabym film, spektakl teatralny. Oglądając, próbowałabym przeprowadzić pewnego rodzaju trening maturalny. Zastanowiłabym się, jakie problemy porusza dany tekst kultury.

Wiele uczniów uzna to za stratę czasu – szczególnie tych, którzy chcą jedynie zdać i zapomnieć. Inni ze stresu będą nieco zafiksowani na lekturach. Trening na tekście, który nie jest „szkolny”, może przekonać jeszcze nieprzekonanych, że to, czego się uczą, do czegoś się im przydaje. Choćby po to, aby czytać szerzej i głębiej. Chociaż ja nie jestem fanką ani tej formuły matury, ani „nowej” podstawy programowej, to myślę sobie, że najlepsze podejście (i wyniki) mogą mieć ci, którzy przyjdą na egzamin maturalny przekonani, że czytanie ma sens.

Co ma zrobić maturzysta, aby stres go nie zablokował?

Jest majówka. Koniecznie trzeba udać się na długi spacer, może trochę pojeździć na rowerze, ale ostrożnie, bo za chwilę te ręce będą pisały maturę (śmiech). Warto dać sobie czas na kontakt z bliskimi, ale niekoniecznie z kolegami czy koleżankami, którzy też za chwilę będą zdawać maturę. Istnieje niebezpieczeństwo, że rozmowy będą się toczyć wokół egzaminu. Ale może niektórzy z maturzystów tego właśnie potrzebują. Jeden z uczniów, który przychodził na lekcje maturalne organizowane przez Uniwersytet Śląski, wpadł na fantastyczny pomysł. W najbliższy weekend jedzie do Warszawy, aby wraz ze studentami Uniwersytetu Warszawskiego chodzić po stolicy śladami „Lalki". Myślę, że to naprawdę świetny pomysł, żeby zmienić środowisko, a przy okazji poznać lekturę w terenie.

Co zrobić przed samym egzaminem?

A tuż przed samą maturą?

Przed samym egzaminem po prostu trzeba się wyspać, zjeść porządne śniadanie (egzamin naprawdę długo trwa), wypić dużo wody i głęboko oddychać. Można też pomyśleć o tych wszystkich, którzy maturę mają już za sobą. Paradoksalnie cieszyć się faktem, że matura jest tuż przede mną (albo właśnie się odbywa) i ten wielki stres, z którym się borykaliśmy, czekając na egzamin, właśnie za chwilę minie.

Czego pani życzy tegorocznym maturzystom?

Przede wszystkim oczywiście tego, żeby ta matura była zdana. I to zdana w takim stylu i z taką punktacją, aby dawała szansę dostania się na wymarzone kierunki studiów. Życzę też, żeby matura z języka polskiego nikomu nie odebrała przyjemności czytania.

Dziękuję za rozmowę.

dr hab. Małgorzata Wójcik-Dudek, prof. UŚ – polonistka, literaturoznawczyni, w ramach specjalności nauczycielskiej przygotowuje studentów do pracy w szkole, współtworzy Interdyscyplinarne Centrum Badań nad Edukacją Humanistyczną UŚ. Przez 17 lat pracowała w liceum ogólnokształcącym. Jest egzaminatorką maturalną. W tym roku w ramach Uniwersytetu Śląskiego Maturzystów prowadziła zajęcia z języka polskiego przygotowujące do egzaminu na poziomie podstawowym i rozszerzonym.

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera