9.Noc Teatrów Metropolii w Operze Śląskiej przyciągnęła gości z Tychów, Gliwic, Zabrza, Chorzowa a nawet z Wrocławia.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA
Łącznie około 2 tys.150 osób wzięło udział w wydarzeniach zaproponowanych przez bytomski teatr operowy w ramach Nocy Teatrów Metropolii 2018.
Goście Opery Śląskiej dowiedzieli się m.in. jak wymienić żarówki w ogromnym żyrandolu, który wisi pod sufitem widowni Opery Śląskiej, a także kierownica od jakiego auta znajduje się przy pulpicie dyrygenckim i dlaczego w środy scena bytomskiego teatru jest zawsze pusta i nie ma tu prób.
PISALIŚMY:
Noc Teatrów Metropolii 2018 ZDJĘCIA Tysiące gości, niebanalne wydarzenia i atrakcje
Artyści Opery Śląskiej zachęcali do wizyty w centrum handlowym Agora w Bytomiu, gdzie można było usłyszeć muzykę z oper "Nabucco" i "Carmen". 29 września można było swobodnie zobaczyć, jak wygląda pracownia Opery Śląskiej oraz przymierzyć kostiumy z różnych spektakli.
Przy kostiumach stała fotobudka i każdy mógł zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie jako Carmen, Tosca czy inny bohater. Tuż obok były stanowiska, na których wykonywano sceniczne fryzury i makijaże. Najmłodsi najdłużej zabawiali w sali z instrumentami oraz na sali baletowej, gdzie oglądano popisy tancerzy, a chętni mogli spróbować swoich sił. Całe rodziny wspólnie wykonywały maski teatralne.
Nie zabrakło także nauki śpiewu operowego, wizyt w pracowni krawieckiej, w której szyte są stroje do październikowej premiery opery "Don Desiderio" Józefa Michała Ksawerego Poniatowskiego.
Wiele osób, poza zwiedzaniem pracowni, skorzystało też z promocyjnych biletów na operę "Rzekomą ogrodniczkę-La finta giardiniera", Wolfganga Amadeusza Mozarta i spektakl muzyczny "Czekając na Chopina" w reżyserii Michała Znanieckiego.
Ponadto gości po zakamarkach Opery Śląskiej oprowadzała Katarzyna Szubert z działu edukacji, teatrolog, która z Operą Śląską jest związana od 18 lat. Goście zobaczyli salę baletową, piwnice, byli na scenie i za sceną, w magazynie dekoracji. Dowiedzieli się, jak kiedyś wyglądała sala koncertowa im. Adama Didura, poznali bliżej historię budynku, a także kulisy pracy nie tylko artystów, ale i innych pracowników bytomskiego teatru.
Starsi widzowie byli ciekawi technicznych rozwiązań, stosowanych na scenie. Zwiedzający dowiedzieli się na przykład, że na widowni najmniejszego teatru operowego w Polsce, znajduje się 400 miejsc, przy pulpicie dyrygenta jest zamontowana kierownica od audi, a także jak wymieniane są żarówki w słynnym żyrandolu na widowni, który znajduje się pod samym sufitem.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Spotkania Medyczne. Odc. 1 - Borelioza.
Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego TYDZIEŃ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?