Nowe zasady zakrywania ust i nosa. Koniec z przyłbicami i szalami. Obowiązkowo są maseczki

Szef resortu zdrowia ogłosił w środę, 23 lutego, zmiany w obowiązujących obostrzeniach. Wśród nich są nowe zasady zakrywania ust i nosa, które zaczną obowiązywać od 27 lutego. - Do tej pory mieliśmy możliwość stosować zamienników do maseczek. Teraz chcemy zrezygnować z korzystania z nich - zaznaczył minister Niedzielski.

Jak wyjaśniła towarzysząca ministrowi prof. Iwona Paradowska-Stankiewicz rekomendowane jest stosowanie zwłaszcza maseczek chirurgicznych. - Ale maseczki jednorazowe też są maseczkami, które można używać - podkreśliła ekspertka Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego.

Przyłbice, owszem, mogą nadal być stosowane, ale jedynie jako dodatek. Liczne badania naukowe, eksperymenty, symulacje, a także przykłady z życia pokazały, że są tylko wygodniejsze, ale niestety nie stanowią odpowiedniej bariery dla wirusa. - Przyłbice stanowią barierę mechaniczną, która zabezpiecza śluzówki oczu, ale przez szczeliny przyłbicy mogą dostawać się pategony chorobotwórcze - tłumaczyła prof. Paradowska- Stankiewicz.

Jak wyjaśniła, typ maseczki ma znaczenie w kontekście przepuszczalności patogenu. Chirurgiczne zapobiegają rozprzestrzenianiu zagrożeń drogą kropelkową przez osobę, która posiada założoną maskę, ale także chronią przed podobnym zagrożeniem ze strony osób przebywających w bezpośrednim sąsiedztwie.

Ekspertka podkreśliła, że nowe dane wskazały, że jakie maseczki by nie były, są i tak skuteczniejsze od przyłbic, szczególnie prawidłowo noszone, dobrze przylegające do twarzy. Dlatego nadal do zasłaniania ust i nosa będzie można używać także maseczek materiałowych. Choć ministerstwo rekomenduje używanie chirurgicznych. Zrezygnować za to należy ze stosowania do ochrony ust szalików i chust.

Jak mówił minister Niedzielski, w ostatnich siedmiu dniach (18-24 lutego) dzienna liczba osób zakażonych wirusem SARS-CoV-2 w Polsce wzrosła o 33 proc. - Trzecia fala w Polsce się rozpędza. Dynamika zakażeń zaczyna doganiać tą, z którą mieliśmy do czynienia na początku drugiej fali. W ostatnich tygodniach liczba zakażeń wyraźnie rośnie - zapowiedział.

Rząd Prawa i Sprawiedliwości postanowił wprowadzić regionalne obostrzenia w województwie warmińsko-mazurskim.

- Chcemy, by w województwie warmińsko-mazurskim nauka w klasach I-III wróciła do trybu zdalnego. By galerie, muzea, kina i inne miejsca użyteczności publicznej, niestety, zostały z powrotem zamknięte. Dotyczy to także hoteli i wszystkiego tego, co ostatnio w kraju było otwierane - powiedział minister Niedzielski.