Pacjenci w ciężkim stanie, chorzy na Covid -19, muszą być wożeni do Krakowa, bo na Śląsku nie ma dla niech "sztucznych płuc"

Wczoraj przed południem do szpitala w Krakowie, by skorzystać ze sztucznych płuc, czyli ECMO musiał zostać przetransportowany jeden z pacjentów leczonych na koronawirusa w szpitalu zakaźnym w Raciborzu. ( To już kolejny przypadek w ciągu ostatnich kilku dni).

- Pacjent znajdował się w ciężkim stanie, oddychał za pomocą respiratora, był leczony krwią ozdrowieńców - wyjaśnia nam dr Elżbieta Wielgos - Karpińska wicedyrektor ds. medycznych raciborskiego szpitala. Może powiedzieć tylko tyle, że to mężczyzna w sile wieku, od razu przyjęty do szpitala z poważnymi problemami z oddychaniem.

Dlaczego musiał być przetransportowany do Krakowa? Bo śląskie ośrodki w Ochojcu i Zabrzu choć mają ECMO to mają też zdrowych pacjentów wymagających wspomagania oddychania.

- Ośrodek w Krakowie dysponuje wieloma stanowiskami - dodaje Wielgos - Karpińska. - Obecnie na 123 pacjentów raciborskiego szpitala 6 wymaga użycia respiratora.

ECMO czyli ExtraCorporeal Membrane Oxygenation jest techniką pozaustrojowego utlenowania krwi. Ze względu na to, że system ten można wykorzystać również do wspomagania krążenia, zamiennie używany jest skrót ECLS oznaczający ExtraCorporeal Life Support. System ECLS/ECMO to pozaustrojowy układ zawierający pompę oraz oksygenator, pozwalający zastąpić przez pewien czas pracę płuc i/lub serca. Zastosowanie tego urządzenia samo w sobie nie leczy niewydolnego narządu ale daje czas potrzebny do wyzdrowienia. Technika ECMO jest bardzo inwazyjną i ryzykowną terapią i powinna być rozważona wobec wyczerpania innych sposobów leczenia, takich jak zaawansowane techniki wentylacji, leki wspomagające pracę płuc i serca, gazy wpływające na krążenie płucne czy zmiany ułożenia chorego. ( na podst. ecmo.pl)