Piotr Ćwielong znów zagra w Ekstraklasie. Pepe został graczem klubu z Chorzowa

Piotr Ćwielong ma pomóc drużynie Cleareksu Chorzów w walce o utrzymanie się w FOGO Futsal Ekstraklasie. Po 14 kolejkach chorzowski klub zajmuje w niej 11. miejsce mając tylko punkt przewagi nad strefą spadkową.

- Z futsalem zawsze miałem coś wspólnego, wychowałem się w hali. Czasem, jako młodzi chłopcy, grywaliśmy sparingi z tym wielkim Clearexem. Teraz inicjatywa wyszła od prezesa Zdzisława Wolnego, z którym znamy się od wielu lat. Nie wiedziałem, czy nadaję się, żeby grać w ekstraklasie, ale po treningach stwierdziliśmy, że w miarę możliwości będą chciał pomóc, a – co najważniejsze – nie przeszkadzać. Śledzę rozgrywki, wiem, że sytuacja w tabeli nie jest za ciekawa – powiedział Piotr Ćwielong, który kontakt z halową odmianą futbolu utrzymywał dzięki występom w ekipie Mateco grającej w Chorzowskiej Lidze Futsalu.

Ćwielong w przeszłości grał w Ruchu Chorzów. W barwach krakowskiej Wisły zdobył dwa tytuły mistrza Polski (na dużym boisku), trzeci dołożył ze Śląskiem Wrocław. Występował również m.in. w niemieckim VfL Bochum, a jego ostatnim „trawiastym” klubem był LKS Goczałkowice-Zdrój zarządzany przez byłego gracza reprezentacji Polski i Borussii Dortmund Łukasza Piszczka.

- Futsal opiera się na technice i przygotowaniu motorycznym. Zawsze się w tych elementach odnajdywałem i myślę, że nie powinno być źle. W niedzielę czeka mnie ponowny debiut w Chorzowie, tym razem w hali. Na trawiastym boisku coś osiągnąłem, ale zdaję sobie sprawę, że koledzy z szatni mają na pewno większe futsalowe doświadczenie. Pewne pytania się nasuwają, ale jestem przekonany, że sobie poradzę – stwierdził 36-letni Ćwielong, mający na koncie jeden występ w reprezentacji Polski prowadzonej przez Adama Nawałkę.