Pogoń - Raków: Marek Papszun przed meczem na szczycie PKO Ekstraklasy
- Ważny mecz przed nami. To już końcówka rozgrywek, a gramy z bezpośrednim rywalem w walce o tytuł, który ma taką ilość punktów i to właściwie mówi wszystko przed tym spotkaniem. Czeka nas spore wyzwanie, ale po to też walczyliśmy przez cały sezon, żeby do takiej sytuacji oprowadzić. Jesteśmy świadomi rangi tego pojedynku i zrobimy wszystko, żeby w Szczecinie wygrać - powiedział trener Rakowa.
Pytany o to co może okazać się kluczowe w meczu na szczycie PKO Ekstraklasy Papszun wskazał przed wszystkim na kwestie mentalne.
- Zobaczymy kto lepiej zniesie presję i wagę tego spotkania, bo jego ranga jest naprawdę spora. Zobaczymy jak drużyny poradzą sobie z realizacją własnych planów na ten pojedynek, jak podejdą do przeciwnika, bo przecież nie rywalizujemy ze sobą pierwszy raz. To nasz szósty mecz Pogonią w ostatnich latach i w obu drużynach w tym czasie nie zmieniali się trenerzy, więc organizacja ich gry jest podobna i można się do tej rywalizacji dobrze przygotować - stwierdził szkoleniowiec częstochowian.
Marek Papszun w Wielkanocy Poniedziałek świętował szóstą rocznicę rozpoczęcia pracy w klubie z Częstochowy i z tej okazji w trakcie konferencji prasowej dostał tort.
- Świętowałem tę rocznicę na treningu, bo w drugi dzień świąt mieliśmy normalne zajęcia. Później spotkałem się z zespołem na wspólnej kolacji, więc można to podpiąć pod to wydarzenie, To długi czas spędzony w jednym klubie, owocny i bardzo dynamiczny, a przede wszystkim bardzo rozwojowy zarówno dla mnie jak i dla Rakowa. Oby tak było dalej i obym w kolejnych latach dalej rozwijał się jako trener - stwierdził opiekun wicemistrza Polski.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA TRENERA MARKA PAPSZUNA
Papszun liczy w Szczecinie na dobrą grę Iviego Lopeza. Najlepszy strzelec PKO Ekstraklasy jest jednym z liderów zespołu i ma sporty wpływ na wyniki nie tylko przez swoje bramki, ale i to jak wpływa na innych graczy na boisku i poza nim.
Szkoleniowiec Rakowa nie chciał zdradzić, których piłkarzy zabraknie na meczu w Szczecinie.
- Mamy określone trudności, ale nie chcę przeciwnikowi ułatwiać zadania. Część graczy we wtorek była jeszcze na badaniach i zobaczymy, czy będę mógł z nich skorzystać. Nie raz już w tym sezonie byliśmy w takiej sytuacji i dla nas to żadna nowość. Zapewniam jednak, że ci którzy wyjdą na boisko w meczu z Pogonią dadzą z siebie wszystko i wierzę, że to wystarczy, by wygrać - dodał Papszun.
W meczu z Pogonią na pewno zabraknie pauzującego za kartki Patryka Kuna. Po odcierpieniu kary za nadmiar żółtych kartoników do gry wraca natomiast Fran Tudor i nie wykluczone, że to właśnie Chorwat zastąpi na wahadle kadrowicza Czesława Michniewicza.
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?