Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proboszcz parafii prawosławnej w Częstochowie: "Uchodźcy z Ukrainy potrzebują takiego przytulenia, aby nie czuli się u nas obco, ale swojo"

Bartłomiej Romanek
Bartłomiej Romanek
Rozmowa z ks. Marcinem Bielawskim proboszczem Parafii Prawosławnej św. Mikołaja w Częstochowie.
Rozmowa z ks. Marcinem Bielawskim proboszczem Parafii Prawosławnej św. Mikołaja w Częstochowie. Bartłomiej Romanek
Rozmowa z ks. Marcinem Bielawskim, proboszczem Parafii Prawosławnej św. Mikołaja w Częstochowie.

Księże proboszczu, polski kościół prawosławny jest całkowicie niezależny od Moskwy?

Nasz kościół jest kościołem autokefalicznym. Autokefali – niezależna głowa z języka greckiego. Wynika to z faktu, że cerkiew dostała w 1925 roku autokefalię z patriarchatu ekumenicznego z Grecji. Cerkiew w Polsce jest niezależna. Kościół prawosławny w Polsce jest niezależny. Mamy swoich biskupów, którzy mogą bez porozumienia z patriarchatem moskiewskim, gruzińskim, aleksandryjskim, antiocheńskim wybierać innych biskupów. Kościół prawosławny w Polsce ma swoją szkołę, która kształci kadry przyszłych księży w Seminarium Duchownym w Warszawie. Głową kościoła prawosławnego w Polsce jest Sobór Biskupów. Przedstawicielem Soboru Biskupów jest Metropolita Sawa, mający siedzibę w Warszawie. Polska dzieli się na diecezje, są biskupi, którzy są ordynariuszami odpowiedzialnymi za daną diecezję. Nasza parafia znajduje się w diecezji łódzko-poznańskiej, którą ordynuje Jego Ekscelencja Najprzewielebniejszy Atanazy, biskup łódzki i poznański, z siedziba i katedrą w Łodzi.

Wiele osób uciekających przed wojną do Polski to osoby wyznania prawosławnego.

Trudno powiedzieć dokładnie, jaki procent mieszkańców Ukrainy to osoby prawosławne, ale można jednoznacznie powiedzieć, że to duży odsetek. Większość Ukraińców to osoby wyznania prawosławnego. Na Śląsku, w Małopolsce czy na Dolnym Śląsku jest bardzo mało cerkwi. Kolebką prawosławia w Polsce jest Podlasie – północno-środkowa Lubelszczyzna. W promieniu około 50 kilometrów od Częstochowy nie ma żadnej cerkwi, dlatego nasza parafia jest teoretycznie bardzo dużą parafią, jednak dopiero po tych wydarzeniach, które mają miejsce za naszą wschodnią granicą, widać liczbę przybywających wiernych. Uczestniczą w nabożeństwach, by prosić Boga, aby to co się dzieje obecnie za wschodnią granicą ustało. Jako proboszcz parafii chciałbym zaznaczyć, że od chwili wybuchu tego nieszczęścia na terenie Ukrainy, podczas każdego nabożeństwa wznosimy modlitwę o pokój i przywołujemy pomoc Świętego Ducha, a także prosimy świętych i Matkę Bożą, aby tak pokierowała ludźmi, żeby to wszystko tak szybko się zakończyło, jak szybko się zaczęło. Moi wierni z Ukrainy, którzy tutaj mieszkają, kupują mieszkania, mają dzieci i są w Polsce od dłuższego czasu, przekazują informację ludziom, uchodźcom, którzy tutaj przyjeżdżają. Dzięki temu jest modlitwa wspólnotowa i mam nadzieję, że ona się nie skończy i będzie się ona rozwijać.

Jak rozumiem od początku wojny na Ukrainie, tych ludzi jest jeszcze więcej?

Tak, ludzi, którzy potrzebują kontaktu z Panem Bogiem jest coraz więcej. Cerkiew jest dla nich zawsze otwarta. Prowadzimy zbiórki odzieży, wszystkich środków medycznych, pościeli, poszewek. Pomagamy również prawnie i w zakwaterowaniu. Podczas tego ostatniego tygodnia, nie tylko w cerkwi, ale również w kościele ewangelicko-augsburskim, kościołach rzymsko-katolickich, i na Jasnej Górze, wszyscy modlimy się i pomagamy. Apostoł Paweł mówił, że wiara bez uczynków martwa jest i patrząc na cały świat, na wszystko co się dzieje, my możemy te uczynki wprawiać w życie poprzez to, że zobaczymy w drugim człowieku obraz Boży, poprzez to, że będziemy drugiemu człowiekowi nieść pomoc i okazywać swoje wielkie serca. Dzięki temu ci ludzie będą się czuli jak u siebie. Chrystus powiedział, że nie ma Greka, nie ma Żyda, wszyscy jesteśmy Bożymi dziećmi. Kiedy dotknął nas taki kataklizm, widać tę jedność. Patrzymy na siebie nie przez pryzmat tego, kto jest Polakiem, a Ukraińcem, kto jest lepszy, a kto gorszy, ale patrzymy na siebie przez pryzmat brata i siostry.

Nie przeocz

Ksiądz rozmawia z ludźmi, którzy przyjechali do Polski, uciekając przed wojną. To zapewne trudne rozmowy, na jaką pomoc kapłana liczą?

Wymagają oni pomocy wszelakiej, od tej duszpasterskiej, Sakramentu Spowiedzi i Eucharystii, modlitwy po pomoc braterską; potrzebują takiego przytulenia, aby nie czuli się u nas obco, ale swojo. Pomoc jest wszelka. Telefony dzwonią w nocy i w dzień. Każdy kto do nas przyjedzie, znajdzie sobie swoje miejsce.

Gdzie znajdują się jeszcze cerkwie w naszym województwie?

Jest jeszcze cerkiew w Sosnowcu pod wezwaniem Świętej Wiary, Nadziej, Miłości i ich matki Zofii, którego proboszczem jest ojciec Mikołaj Dziewiatowski, gdzie także prowadzona jest pomoc. Otwieramy parafie w Bielsku-Białej, obecnie działa tam punkt duszpasterski podłączony pod parafię w Częstochowie. Jestem koordynatorem tego punktu. Tam wierni prawosławni wysłali już na Ukrainę TIR-a z pomocą. Zbierają się z Caritasem i z ks. Józefem Oleszko, proboszczem parafii rzymsko-katolickiej pw. Trójcy Przenajświętszej, dzięki którego życzliwości my jako prawosławni mamy tam możliwość tymczasowego sprawowania nabożeństw. Kolejne nabożeństwo Świętej Liturgii prawosławnej odbędzie się w sobotę, 5 marca, o godz. 9.00. Pół godziny wcześniej będzie udzielany Sakrament Spowiedzi. Na tamte tereny także przyjeżdżają wierni z Ukrainy i także tam potrzebują oni naszej pomocy. Parafianie w Bielsku-Białej są bardzo zaangażowani w to, aby przyjąć swoich rodaków, bo większość tych parafian przyjechało do Polski z Ukrainy.

To chyba jeden z najtrudniejszych momentów w posłudze każdego księdza. Nikt z nas nie pamięta takich czasów.

Takie czasy, takie kataklizmy znane były tylko z książek historycznych czy filmów dokumentalnych. Trudno było nam sobie wyobrazić, a teraz mamy tego namiastkę. Ludzie uciekają z Ukrainy, szukają pomocy, dachu nad głową. Jestem księdzem dopiero trzeci rok, a w Częstochowie jestem proboszczem od sierpnia 2021 roku, ale dla wszystkich nas jest to coś nowego i niespotykanego. Staramy się polegać na miłości Boga do człowieka i nie być obrażonym, ani złym na Pana Boga, że dopuszcza do takich rzeczy. Bóg w swojej miłości, robi rzeczy, których my nie jesteśmy w stanie ogarnąć, my jako wierni możemy pokazać, że rzeczywiście wierzymy w Boga i możemy Go prosić o pomoc. Wiedząc w tej jego mądrości, że to się odbywa z jego woli, bo nie ma co zaprzeczać, ale wszystko co się dzieje, dzieje się z woli Bożej. My jako wierni, niezależnie czy z kościoła rzymsko-katolickiego, luterańskiego czy prawosławnego, powinniśmy Bogu dziękować za wszystko co mamy i prosić o siłę, wiedząc też, że Bóg nie da większego krzyża niż człowiek może unieść.

4 marca, o godz. 17.30 w kościele ewangelicko-augsburskim odbędzie się koncert charytatywny. Obydwie świątynie znajdują się po sąsiedzku. To pierwsza współpraca pomiędzy kościołami?

Kiedy przyjechaliśmy do Częstochowy w sierpniu ubiegłego roku, od razu się zaprzyjaźniliśmy z księdzem Adamem Glajcarem, proboszczem Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Częstochowie. Tydzień modlitwy o jedność chrześcijan to było zwieńczenie naszych starań. Czasem przy herbacie rozmawiamy z księdzem Adamem i mówimy, że u nas tydzień to tylko nazwa, bo nasza ekumenia trwa cały czas, począwszy od przyziemnych rzeczy, kiedy pomagamy sobie przy cerkwi czy przy kościele, po wspólnie organizowane koncerty, modlitwy, nieszpory prawosławne czyli wieczernie. Wzajemnie pomagają sobie parafianie z obydwu kościołów. Jesteśmy najbliższymi sąsiadami, ale w Częstochowie ekumenizm jest na bardzo wysokim poziomie, a w tych trudnych chwilach jeszcze bardziej to widać. Wszystkie kościoły, urzędy, policja, straż pożarna są otwarci na pomoc. Widać jedność. To ważne, że tę jedność możemy namacalnie widzieć i przeżywać.

Musisz to wiedzieć

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera