Rafał Musioł: Fornalik na selekcjonera! To jest jego moment!

Rafał Musioł
Rafał Musioł
- Fornalik na selekcjonerski szczyt wszedł za wcześnie i w złym momencie. Teraz zdecydowanie zasługuje, by dostać szansę numer dwa - pisze Rafał Musioł, zastępca szefa działu sportowego Dziennika Zachodniego.

Niech pan mi da raz wygrać - zażartował przed meczem Legii z Piastem trener gospodarzy Aleksandar Vuković mijając Waldemara Fornalika. „Waldek King” uśmiechnął się pod nosem, proszącego wyściskał, ale wniosek odrzucił i po raz trzeci w tym sezonie nie ugiął się przed ekipą z Łazienkowskiej, torpedując buńczuczne plany świętowania w stolicy tytułu mistrzowskiego.Jeszcze co najmniej przez tydzień zarówno formalnie, jak i praktycznie, to miano nadal należeć będzie do gliwiczan.

Starcie w Warszawie było 399 meczem Fornalika-trenera w Ekstraklasie. Pod tym względem z obecnie pracujących szkoleniowców większy dorobek ma tylko Michał Probierz (418). Wiceprezes Cracovii nie zdobył jednak nigdy mistrzostwa Polski, a to stanowi w tej grze zasadniczą różnicę. W przeciwieństwie do Fornalika nie pracował też w roli selekcjonera reprezentacji Polski, chociaż wielokrotnie był do niej przymierzany.

Sęk jednak w tym, że akurat ten szczyt Fornalik zdobył zdecydowanie za wcześnie i w kiepskim momencie, gdy kac po kompromitującej klęsce na domowym Euro 2012 wysysał całą energię z zawodników i kibiców. W dodatku następca Franza Smudy zagubił się w warszawskich gierkach i starając się zyskać przychylność tamtejszych mediów, którym trudno było pogodzić się z nominacją dla trenera spoza układu towarzyskiego, stracił swoją początkową odwagę i konsekwencję.

Po ośmiu latach od tamtej porażki Fornalik jest już innym człowiekiem i innym szkoleniowcem. Ubiegłoroczne złoto, zdobyte w dodatku w klubie, który nie stoi w pierwszym szeregu ligowych finansowych potentatów, oraz obecny sezon, gdy na cztery kolejki przed końcem wciąż gra o obronę tytułu, dają mu mocną kartę, jakiej pomimo wielkich zasług dla Ruchu Chorzów nie miał w swojej talii w 2012 roku.

Znane powiedzenie mówi, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, ale nie mam wątpliwości, że w przypadku Fornalika warto byłoby zrobić wyjątek. Polska reprezentacja potrzebuje bowiem kogoś, kto wie jak smakuje sukces i umie go osiągnąć.

[promo]1071;1;Bądź na bieżąco i obserwuj [/promo]

Musisz to wiedzieć

Zobacz koniecznie

Nie przeocz

Gladiatorzy na Narodowym, relacja z gali XTB KSW Colloseum 2

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni
Dodaj ogłoszenie