Remont autostrady A4 w Rudzie Śląskiej się przedłuży. Wykonawca nie dotrzymał terminów

Podczas remontu autostrady A4 w Rudzie Śląskiej korków miało nie być. Miało, ale niestety są, bo w godzinach szczytu dwa pasy prowadzące w jedną stronę okazują się niewystarczające dla kierowców.

Ruch dodatkowo spowalnia ograniczenie prędkości do 60 km/h, które trzeba było wprowadzić na czas robót. Uciążliwości na rudzkim odcinku autostrady miały potrwać do końca października, ale już teraz wiadomo, że gehenna kierowców potrwa dłużej. W zeszłym tygodniu pisaliśmy o tym, że prace na autostradzie przebiegają w wolnym tempie i drogowcy mogą mieć problem z wywiązaniem się z terminu. Teraz wiemy już na pewno, że przewidziany na wszystkie prace okres trzech miesięcy nie zostanie dotrzymany.

Jak poinformowała nas Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Katowicach, wykonawca na autostradzie A4 „nie dotrzymuje terminów”.

Jest to tylko oficjalne potwierdzenie tego, co wiedzieliśmy już w zeszłym tygodniu.

Przypomnijmy, że firma Skanska, która jako jedna z sześciu wygrała przetarg na remont rudzkiego odcinka A4, zobowiązała się wykonać wszystkie prace w ciągu trzech miesięcy. Czas wykonania robót i ich koszt były podstawowym wymogiem postawionym przed firmami stającymi do przetargu. Oprócz firmy Skanska, remont w ciągu trzech miesięcy zobowiązały się także wykonać firmy Budimex (za kwotę 13 mln zł) oraz Eurovia Polska (16 mln zł), ale pierwsza oferta była bardziej atrakcyjna cenowo - wynosiła 11 mln zł. Pozostali trzej wykonawcy chcieli przeprowadzić remont w ciągu 5 lub 6 miesięcy. I wygląda na to, że tyle właśnie możemy poczekać, aż drogowcy zakończą wszystkie prace na A4.
Umowa ze Skanską została podpisana w lipcu tego roku. Drogowcy pojawili się na autostradzie na początku sierpnia, a więc pracują już od dwóch miesięcy. Co zostało zrobione w tym czasie?

Rozkopano trasę w kierunku Gliwic i rozpoczęto prostowanie kładki dla pieszych. Prace na tej trasie nie zostały jeszcze zakończone, a to samo trzeba zrobić później na jezdni w kierunku Katowic. Bardzo prawdopodobne więc, że termin kompletnego remontu wydłuży się nawet dwukrotnie.

Też o drogach:

10 km nowej drogi, 5 wiaduktów i most: ekspresowa trasa S1 od lotniska w Pyrzowicach do Podwarpia będzie mieć drugi pas. Ale nieprędko. Podpisanie umowy przewidziano dopiero na koniec 2016 roku. GDDKiA ogłosiła kilka dni temu przetarg na to zadanie. Zamówienie przewidziane jest w formule „Buduj”, w trybie przetargu ograniczonego. W pierwszym etapie będą składane wnioski o dopuszczenie do udziału w postępowaniu. Do drugiego etapu zaproszonych zostanie maksymalnie 20 wykonawców. Obecnie S1 od węzła Lotnisko do DK1 ma po jednym pasie. DN

*Koszmarny wypadek w Bytomiu. Dlaczego ciężarówka zmiażdżyła fiata i zabiła młoda kobietę?
*Rolnik szuka żony ODC. 5 ZDJĘCIA + WIDEO
*Nowe mieszkanie w Katowicach może być Twoje
*Straszny wypadek w McDonaldsie: Dziewczynka ma poparzenia 4. stopnia