Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląska policja dbała o bezpieczeństwo podczas niedawnej wizyty prezydenta Joe Bidena w Warszawie

OPRAC.:
Bartłomiej Romanek
Bartłomiej Romanek
Śląscy policjanci brali udział w zabezpieczaniu wizyty prezydenta USA Joe Bidena w Warszawie
Śląscy policjanci brali udział w zabezpieczaniu wizyty prezydenta USA Joe Bidena w Warszawie Śląska policja
Śląscy policjanci dbali o bezpieczeństwo podczas niedawnej wizyty prezydenta Joe Bidena w Warszawie. Nasi pirotechnicy pojechali do Warszawy już kilka dni wcześniej i na miejscu patrolowali warszawskie ulice, a także sprawdzali budynki znajdujące się na trasie przejazdu prezydenckiej kolumny.

Śląska policja dbała o bezpieczeństwo podczas wizyty prezydenta Joe Bidena

Wizyta Prezydenta Stanów Zjednoczonych w stolicy naszego kraju wiązała się z zaangażowaniem ogromnej liczby policjantów. Stróże prawa przez całą dobę dbali o bezpieczeństwo osób podlegających szczególnej ochronie, ale także wszystkich obywateli. Na miejscu nie zabrakło śląskich pirotechników, którzy dbali o to, aby nie doszło do użycia niebezpiecznych materiałów wybuchowych.

Śląscy policjanci pojechali do Warszawy kilka dni wcześniej. 19 lutego do Warszawy wyruszyła delegacja śląskich pirotechników. Kilkudziesięcioosobowa grupa policjantów wyszkolonych z rozpoznania minersko- pirotechnicznego, wyposażona w niezbędny sprzęt, przybyła do stolicy, gdzie przez kilka dni, wspólnie z amerykańskimi służbami specjalnymi, a także Służbą Ochrony Państwa, Samodzielnym Pododdziałem Kontrterrorystycznym Policji w Warszawie i Biurem Operacji Antyterrorystycznej wykonywała zadania związane z lokalizowaniem niebezpiecznych przedmiotów.

od 16 lat

Śląscy policjanci byli obecni na ulicach i w kluczowych budynkach

Wizyta Prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena, narzucała na policjantów ogrom zadań do zrealizowania. Mundurowi z Nieetatowej Grupy Rozpoznania Minersko — Pirotechnicznego ze Śląska byli obecni na warszawskich ulicach i w budynkach, które należało skrupulatnie sprawdzić, aby wykluczyć ewentualne zagrożenia.

Pirotechnicy sprawdzili całą trasę przejazdu kolumny rządowej od lotniska Chopina do jednego z warszawskich hoteli, gdzie mieszkał prezydent wraz ze swoimi pracownikami. Kulminacyjnym punktem wizyty było wstąpienie w Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie. Od wczesnych godzin porannych policjanci przeszukiwali obiekt, a po południu zajęli się kontrolą detektorową osób, które przyszły na spotkanie z prezydentem.

Podczas wizyty prezydenta nie doszło do żadnych incydentów związanych z użyciem lub próbą użycia środków pirotechnicznych, co daje policyjnym pirotechnikom satysfakcję z dobrze wykonanej pracy.

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo