Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stan wojenny na Śląsku: strajkowali nie tylko górnicy

BOR
Stan wojenny: siły wojska i milicji tłumią strajk Huty "Katowice" w grudniu 1981 roku
Stan wojenny: siły wojska i milicji tłumią strajk Huty "Katowice" w grudniu 1981 roku arc
Protesty przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego i związanym z nim represjom wobec działaczy „Solidarności” wybuchły ze szczególną intensywnością właśnie na Śląsku i w Zagłębiu.

- W związku z wprowadzeniem stanu wojennego w Polsce 13 grudnia 1981 roku protest podjęło około 200 zakładów pracy. W tej liczbie 50 - były to zakłady pracy z terenu ówczesnego województwa katowickiego. Czyli jedna czwarta strajkujących w imieniu całej Polski - trafnie podsumował dr Andrzej Sznajder, dyrektor Oddziału IPN w Katowicach, podczas spotkania w Lędzinach promującego książkę o płk. Jerzym Szewelle i strajku w kopalni „Ziemowit”. - To ukazuje skalę zjawiska. Z tych około 50 zakładów pracy strajkujących na terenie województwa katowickiego połowę, bo 25, stanowiły kopalnie. Na Śląsku rozumiemy, dlaczego było to możliwe właśnie tu. To mówi o nas więcej niż każda inna opowieść z historii Górnego Śląska - dodał Sznajder.

Poza kopalniami strajkowały również inne zakłady pracy, z Hutą „Katowice” na czele. Pierwsza próba przejęcia kontroli nad hutą i zduszenia strajku została podjęta 14 grudnia. Aresztowano 100 osób, ale strajk - zdawać by się mogło stłumiony - wybuchł na nowo. Następnie milicja i wojsko zaatakowały katowicką Hutę „Baildon”. „Nagle zaroiło się od zomowców - wspominał Jędrzej Lipski, wówczas student Uniwersytetu Śląskiego i działacz NZS. - Weszli, wdarli się ze wszystkich stron. Nie było mowy o jakimkolwiek oporze. Potem pojawił się dowódca. (...) Wezwał nas do zaprzestania oporu i dał słowo honoru, że włos nam z głowy nie spadnie. A myśmy tej kanalii uwierzyli. Nikt się nie spodziewał, że za bramą rzucą się na nas dzikusy w niebieskich mundurach”. Pojmanym w hucie milicja sprawiła „ścieżkę zdrowia” między szpalerami bijących ich zomowców. Lipskiego i 242 innych zatrzymanych zawieziono na Komendę Miejską MO w Katowicach. Kilkudziesięciu spośród nich czekało aresztowanie, internowanie bądź kolegia do spraw wykroczeń. Wznowiony strajk w Hucie „Katowice” zakończył się 23 grudnia, gdy po podjęciu przez Międzyzakładowy Komitet Strajkowy decyzji o zakończeniu strajku, wojsko i milicja opanowały teren huty.

Do 17 grudnia trwał strajk w Fabryce Zmechanizowanych Obudów Ścianowych „Fazos” w Tarnowskich Górach. Zakończono go wobec przeświadczenia, że szturm ZOMO przyniósłby krwawe ofiary po obydwu stronach.

(Korzystałem z książki: Jarosław Neja „Grudzień 1981 roku w województwie katowickim”)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!