Dramat w szpitalu - tak o sytuacji w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 2 w Jastrzębiu-Zdroju mówią w skrócie pacjenci, którzy od kilku dni czekają na zaplanowane zabiegi. - Miałam mieć operację kolana, ale zabieg został przesunięty.
Podobno zabrakło pielęgniarek! Jak to w ogóle możliwe? - dziwi się pani Maria, pacjentka ortopedii, która zadzwoniła do naszej redakcji. Takich osób jak pani Maria jest w jastrzębskim szpitalu więcej. Wszystko przez zbyt małą liczbę pielęgniarek w placówce.
I tak na przykład kilkanaście pielęgniarek z Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Opieki Medycznej przebywa na urlopach chorobowych, w związku z czym występują braki w personelu. Ponieważ pielęgniarki OIOM-u to instrumentariuszki, które mają uprawnienia do pracy na bloku operacyjnym, nie wszystkie zabiegi jesteśmy w stanie planowo wykonać - potwierdza Alicja Brocka, rzeczniczka szpitala, i dodaje, że wszystkie zabiegi ratujące życie i onkologiczne odbywają się jednak normalnie.
Pacjenci z innymi schorzeniami muszą czekać na swój zabieg 2-3 dni. Przełożonych zostało kilkadziesiąt operacji. Same pielęgniarki twierdzą, że tak duża zwolnień lekarskich nie jest przypadkowa.
- Wszystkie te zwolnienia lekarskie wzięły się stąd, że pielęgniarki w tym szpitalu były zbyt eksploatowane, jak maszyny, co się odbiło na ich zdrowiu psychicznym i fizycznym. O tym, że brakuje pielęgniarek, dyrekcja wiedziała już od kilku miesięcy, ale nikt nie chciał przyjmować nowych - przyznaje Mirosława Samborowicz, szefowa związku zawodowego pielęgniarek Solidarność w jastrzębskim szpitalu.
Uważa, że dyrekcja szuka oszczędności w złym miejscu. - Doszło do sytuacji, kiedy na 6 pielęgniarek, które powinny czuwać nad zdrowiem pacjentów na OIOM-ie z 12 łóżkami, na zmianie pracują zaledwie dwie, góra trzy - wyjaśnia Mirosława Samborowicz. Przyznaje też, że sytuacja się pogorszyła, kiedy od 1 lipca oddano do użytku nowy OIOM. Wyremontowany za 10 mln złotych oddział, którym dyrekcja tak bardzo się chwaliła, przyniósł niestety problemy. Przybyło tu bowiem 5 łóżek.
Personelu jednak nie dołożono. To, ile pielęgniarek zatrudnia szpital, zależy od dyrekcji. - Żeby sytuacja wróciła do normy, uwzględniając zwolnienia chorobowe z pracy i urlopy, na OIOM-ie powinno być zatrudnionych ponad 60 pielęgniarek. W tej chwili na etacie jest 43, z czego niestety jeszcze prawie połowa przebywa na L4 - wyjaśniają pielęgniarki. W sumie w szpitalu pracuje ponad 400 pielęgniarek. Jak z tej sytuacji zamierza wyjść szpital? - Już zaczęliśmy przyjęcia nowych pielęgniarek na OIOM - wyjaśnia rzeczniczka szpitala.
*Oceniamy prezydentów miast. Wielki plebiscyt DZ [GŁOSUJ NA TAK LUB NIE]
*Oceń swojego burmistrza i porównaj go z innymi [PLEBISCYT DZ]
*Odrażające morderstwo w Radziechowach. Studentka z Krakowa zadźgana
*QUIZ DZ: Czy znasz polskie komedie. Cytaty z kultowych filmów. Sprawdź się
*W Katowicach sala do sekcji zwłok jak w Kościach [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?