Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital MSWiA w Katowicach został w pełni przekształcony w szpital covidowy. To samo czeka kilka innych placówek w regionie

Katarzyna Kapusta-Gruchlik
Katarzyna Kapusta-Gruchlik
fot. Konrad Kozłowski/ Polska Press
Szpital MSWiA w Katowicach został przekształcony w szpital covidowy, podobnie jak kilka innych szpitali w naszym regionie. Lekarze nie mają wątpliwości, czwarta fala koronawirusa się rozpędza. Chorują głównie niezaszczepieni. Paweł Mieszczański, dyrektor do spraw lecznictwa w szpitalu MSWiA w Katowicach, podkreśla - Walka cały czas trwa. Jesteśmy na permanentnej wojnie z koronawirusem. Kolejna fala na pewno się zaczęła. Czy jej szczyt już nastąpił, czy będzie to dopiero za chwilę, tego jeszcze nie wiemy.

Wzrost liczby chorych na COVID-19 w woj. śląskim

Liczba chorych na COVID-19 rośnie nieubłaganie. W ubiegłym tygodniu przekroczyła 15 tysięcy chorych, jak zapowiadają lekarze, to dopiero początek. W porównaniu do poprzednich tygodni, w województwie śląskim, zwiększa się również udział testów pozytywnych we wszystkich wykonanych testach, który 19 października wynosił ok. 4 procent, a 9 listopada zbliża się do 15 procent.

– Cały czas niestety obserwujemy bardzo wysoką dynamikę wzrostu. Aby zagwarantować bezpieczeństwo naszych mieszkańców, podejmowaliśmy już decyzje dotyczące zwiększenia bazy łóżkowej. Stąd do 22 listopada w województwie śląskim na pewno będzie zabezpieczonych ponad 1800 łóżek na wszystkich poziomach, do tego dochodzi szpital tymczasowy w Pyrzowicach - zapowiedział Jarosław Wieczorek, wojewoda śląski.

- Jeżeli dynamika będzie przekraczała nasze modelowanie, to nie wykluczamy, że trzeba będzie elastycznie działać i elastycznie zwiększać potencjał łóżek. Dla przypomnienia w szczycie trzeciej fali ponad 5 000. naszych mieszkańców znajdowało się pod opieką lekarzy w szpitalach, na dzisiaj jest to zdecydowanie liczba poniżej 1 000. Liczymy na to, że rzeczywiście takich wzrostów nie będzie – podsumował wojewoda.

W naszym regionie są łącznie 164 ogniska, z czego najwięcej – ok. 75 procent – to ogniska w szkołach, przedszkolach i żłobkach. Z badań wynika, dominuje wariant Delta koronawirusa. Największą grupą, która podlega hospitalizacji i u której obserwuje się ciężki przebieg choroby - to osoby niezaszczepione.

Nie przeocz

Czwarta fala koronawirusa się rozpędza

- Czwarta fala pandemii jest gorsza niż się spodziewaliśmy, niż ja się spodziewałam. Chorzy są w bardzo ciężkim stanie, przybywa ich coraz szybciej. Czwarta fala jest gorsza, bo mogliśmy jej uniknąć - mówiła prof. Karolina Sieroń w Rozmowie Dnia w Radiu Katowice.

W ubiegłym roku profesor Sieroń, podczas pracy zaraziła się koronawirusem i stoczyła walkę o życie. Jej stan był na tyle poważny, że została podłączona do respiratora i wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej. Dzisiaj mówi wprost, pracodawcy powinni mieć możliwość dostępu do informacji o szczepieniu pracownika i podobnie jak to jest już stosowane w niektórych krajach, móc ich wysłać na bezpłatny urlop, do momentu, do którego się nie zaszczepią. Zdaniem pani profesor, zaszczepiony powinien być cały personel medyczny.

- Uważam, że powinniśmy dawać przykład. Wiem, że są osoby z personelu białego, które się nie chcą zaszczepiły, czego absolutnie nie rozumiem. Uważam, że to powinno być obligatoryjne - zaznaczyła w rozmowie z Radiem Katowice.

- Żeby żyć, ten wirus zrobi wszystko, żeby zaatakować wrażliwe osoby. A kto jest wrażliwą osobą? Wszyscy ci, którzy nie nabyli odporności w toku naturalnego zachorowania i ci, którzy nie korzystają z możliwości szczepień ochronnych - mówi Grzegorz Hudzik, dyrektor WSSE Katowice.

Więcej szpitali covidowych na Śląsku

Wzrost zachorowań i hospitalizacji spowodował wprowadzenie kolejnych zmian w funkcjonowaniu służby zdrowia w regionie. Szpital MSWiA w Katowicach został przekształcony w całości na szpital covidowy.

- Skupiamy się obecnie przede wszystkim na tworzeniu oddziałów covidowych i łóżek covidowych. W miniony piątek szpital MSWiA w Katowicach został całkowicie przekształcony na covidowy, jednoimienny, tak jak to było w zeszłym roku. Powstają oddziały covidowe na terenie całego województwa, aby zabezpieczyć pacjentów z każdej części naszego regionu - mówi Alina Kucharzewska, rzeczniczka wojewody śląskiego.

Szpital tymczasowy w Pyrzowicach jest przygotowany na 144 pacjentów. Znajduje się tam 10 łóżek respiratorowych i one non stop są w użyciu. Obecnie zostało tam kilkanaście wolnych łóżek. Dlatego zdecydowano o uruchamianiu kolejnych łóżek w poszczególnych częściach naszego regionu. W ubiegłym tygodniu dodatkowe łóżka uruchomiono na północy województwa. W Częstochowie w szpitalu wojewódzkim uruchomiono dodatkowych 20 łóżek. W Blachowni ponad 60. W tym tygodniu w szpitalu miejskim w Częstochowie, ma zostać uruchomionych 30 miejsc. Na południu województwa m.in. w szpitalu w Bystrej uruchomiono 30 dodatkowych łóżek.

- Kolejne łóżka są uruchamiane w uzgodnieniu ze szpitalami. Nie można tego robić, tylko decyzją wojewody i tak właśnie się dzieje teraz - zaznacza Kucharzewska.

Musisz to wiedzieć

Walka z koronawirusem trwa

Paweł Mieszczański, dyrektor do spraw lecznictwa w szpitalu MSWiA w Katowicach, podkreśla, że walka z koronawirusem wciąż trwa.

- Musimy być w pełnej gotowości. epidemia koronawirusa nauczyła nas pewnej fazowości. Były okresy, tak zwanych fal czyli wzrostów zachorowalności. Później następowały wypłaszczenia, bądź zmniejszenia zachorowalności, które złudnie mogły zwiastować koniec epidemii. Epidemia się nie skończyła. Cały czas trwa. Walka trwa. Jesteśmy na permanentnej wojnie z koronawirusem. Kolejna fala na pewno się zaczęła. Czy jej szczyt już nastąpił, czy będzie to dopiero za chwilę, nie jesteśmy tego wstanie przewidzieć - zaznacza.

Jak podkreśla Mieszczański, koronawirus przyzwyczaił nas, że jest nieprzewidywalny.

- Każdy może zachorować, a przebieg tego zachorowania jest bardzo różny. Jedyną skuteczną metodą zabezpieczającą w chwili obecnej jest szczepienie. W szpitalu MSWiA w Katowicach jest 120 łóżek w ogóle i przeznaczonych dla pacjentów covidowych. Każde z tych łóżek może zostać przekształcone w łóżko respiratorowe. - Dysponujemy sprzętem i jesteśmy wstaniem go sukcesywnie zwiększać - podkreśla doktor Mieszczański. Czy łóżek wystarczy? - To jest bardzo trudne pytanie, wszytko będzie zależeć od tego, do jakiego poziomu zachorowań dojdziemy - kończy.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera