Tradycyjne potrawy świąteczne na Śląsku. Nie je się ich nigdzie indziej! Goszczą również na Waszych stołach? Sprawdź przepisy

Wigilia po śląsku niemalże nie odbiega niczym od wigilii w większości polskich domów. Jak wszędzie pojawiają się typowe w każdym regionie potrawy takie jak barszcz z uszkami, pierogi czy karp bądź inna ryba, są jednak dania, które znają od wielu pokoleń tylko Ślązacy. Należą do nich m.in. kapusta z grochem lub moczka, którą albo się kocha, albo nienawidzi. Jakie specjały pojawiają się jeszcze na stołach w naszym regionie?

Śląska wigilia to przede wszystkim tradycja... Nie musi być dwunastu dań, stół nie ugina się od licznych potraw. Od rana jest to dzień postu, w którym aż do kolacji powinno zjeść się jedynie jeden postny posiłek, którym często są śledzie w śmietanie podawane z ziemniakami. Stół nakryty jest białym obrusem, a pod nim układa się sianko. Przygotowuje się również dodatkowe nakrycie dla "niespodziewanego wędrowca".

Kolację wigilijną w domach w województwie śląskim rozpoczyna się od modlitwy oraz podzielenia opłatkiem. Kolejno podaje się zupę/zupy, dania główne i na końcu deser. Kiedy wszyscy skończą jeść następuje uwielbiany przez wszystkie dzieci moment, czyli rozpakowywanie prezentów, które przyniosło dzieciątko. Dla porównania, w Małopolsce prezenty w Wigilię przynosi Aniołek lub Gwiazdka, na Kaszubach Gwiazdor, a na Mazowszu Mikołaj.

W wielu domach aż do późnego wieczora spędza się czas przy wspólnym kolędowaniu i rozmowach. Na koniec cała rodzina wyrusza na pasterkę.