MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Katowicach rusza Europejski Kongres Przemysłu i Energetyki "InTO". Walcownia Batory i Kongor razem dla polskiej zbrojeniówki

Marcin Śliwa
Marcin Śliwa
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
W Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach ruszył Europejski Kongres Przemysłu i Energetyki "Industry on transition". Będą to dwa dni debat, podczas których najważniejsi przedstawiciele administracji, spółek branżowych i świata nauki, będą dyskutować o nowych rozwiązaniach dla energetyki i przemysłu. Podczas inauguracji doszło do podpisania listu intencyjnego między Walcownią Batory a Spółką Kongor, którego efektem ma być zwiększenie produkcji zbrojeniowej w Polsce.

Europejski Kongres Przemysłu i Energetyki "Industry on transition"

Tomasz Zjawiony, prezes Regionalnej Izby Gospodarczej w Katowicach i organizator wydarzenia, wyjaśnił, że Europejski Kongres Przemysłu i Energetyki "Industry on transition" jest rozwinięciem ubiegłorocznego kongresu stalowego. Wydarzenie ma na celu stworzenie wydarzenia będącego platformą wymiany wiedzy, doświadczeń i postulatów, dzięki której polscy oraz europejscy decydenci będą mieli możliwość przedyskutowania w szerokim i reprezentacyjnym gronie kierunków i zasad transformacji europejskiego sektora przemysłowego i energetycznego.

- Stoimy u progu zielonej rewolucji, która zmieni przemysł w Polsce i w Europie - mówi Tomasz Zjawiony. - Zielona polityka nie jest już tylko opcją, ale faktycznie koniecznością, jeśli chcemy zabezpieczyć przyszłe pokolenie i przetrwanie naszej planety - dodaje.

Szef RIG obok kryzysu klimatycznego nawiązał również do kryzysów militarnych, które przybrały na sile na całym świecie i pokazują, jak kruchy jest "nasz system energetyczny".

- W obliczu tych wyzwań konieczna jest potrzeba inwestycji w nowe technologie, niskoemisyjne rozwiązania dla gospodarki - mówi Tomasz Zjawiony - Jestem przekonany, że dzięki współpracy i innowacjom stawimy czoła wyzwaniom - dodaje.

Michał Dąbrowski, prezes Agencji Rozwoju Przemysłu, zaznaczył, że zaledwie 800 firm stanowi 80 proc. światowej gospodarki, z czego gospodarka Unii Europejskiej stanowi 30 proc. światowej gospodarki.

- Każdy kto nie rozumie, że funkcjonujemy w zglobalizowanym świecie, jest skazany na porażkę, a każdy kto rozumie globalizację, jest skazany na sukces - mówi Michał Dąbrowski. - Tylko jako Unia Europejska i jedna gospodarka jesteśmy w stanie konkurować w sposób racjonalny i partnerski - dodaje.

Borys Budka, były szef MAP, zaznaczył, że wielkim sukcesem organizatorów jest fakt, że w wydarzeniu biorą udział najważniejsi politycy w regionie, a także przedstawiciele największych branżowych firm i świata nauki. Marek Wójcik, wojewoda śląski, przekonywał, że Śląsk jest gospodarczym sercem Polski i zachęcał do prowadzenia debaty.

- Proces transformacji wymaga rozmowy administracji, biznesu i nauki. Liczymy na to, że ta dyskusja będzie prowadzona na kongresie, z udziałem Ministerstwa Przemysłu i biura wojewody - mówi Marek Wójcik.

Wojciech Saługa, marszałek województwa śląskiego, również zachęcał wszystkich uczestników do podjęcia poważnej, a nawet ostrej debaty.

- Przyszłość to zmiana i musimy o tym pamiętać dyskutując tu przez dwa dni - mówi Wojciech Saługa. - Dyskusja ma być szczera, mamy się pokłócić i ścierać poglądy - zachęca.

Marszałek podkreślał fakt, że transformacja jest ciągłym procesem, którego rosnącą dynamikę pokazały wydarzenia ostatnich kilku lat: walka o nowy prymat światowy, wzrost znaczenia Chin i gospodarki azjatyckiej, a także pandemia i rozwój sztucznej inteligencji.

Marzena Czarnecka, Minister Przemysłu, do zgromadzonych wyszła z nieco innym przesłaniem niż poprzednicy. Poprosiła gości o życzenia, jakie w kontekście transformacji energetycznej, mogłoby spełnić Ministerstwo Przemysłu - zmiany w legislacji i otoczeniu prawnym, które mogłyby wspomóc realizowanie innowacyjnych projektów w tym zakresie. Ponadto, Minister Przemysłu przypomniała, że Unia Europejska zamierza przeprowadzić duże inwestycje w sektorze stalowym i wyraziła przekonanie, że realizacja części z nich będzie możliwa właśnie na Śląsku.

Tuż po oficjalnej inauguracji kongresu doszło do podpisania listu intencyjnego między Walcownią Batory a spółką Kongor. Współpraca między podmiotami ma wpłynąć na zwiększenie produkcji zbrojeniowej w Polsce. Szczegóły porozumienia nie zostały podane do publicznej wiadomości. Tomasz Zjawiony podkreślił jedynie, że ma to wypełnić lukę w tym sektorze polskiej gospodarki, w obliczu zmieniającej się sytuacji na świecie.

Walcownia Blach Batory sp. z.o.o. wchodzi w skład Grupy Kapitałowej Węglokoks, a jej zakład produkcyjny mieści się w Chorzowie Batorym przy ul. Leśnej.

Zbrojeniówka, a surowce strategiczne

W MCK o godz. 12.00 rozpoczęła się pierwsza z siedmiu zaplanowanych na dziś debat. Temat panelu inauguracyjnego to "Od surowców strategicznych do autonomii Europy". Na pytanie jak należy dziś rozumieć pojęcie "autonomii strategicznej" w kontekście handlu i surowców, odpowiedział Ryszard Pawlik, doradca europosła Jerzego Buzka w komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii PE.

- Autonomia to wyrąbywanie sobie pewnej niezależności w obrębie szerszej struktury. Pytanie czym ona dziś miałaby być, czy rozpatrujemy ją w kontekście całego świata? Być może lepszym pojęciem jest "strategiczna odporność" - zauważył na wstępie Ryszard Pawlik. - Już mało kto z nas pamięta kryzys finansowy 2008-2009, później kolejne odsłony i pandemia - dodaje.

Waldemar Skrzypczak, podobnie jak Marzena Czarnecka, wyraził nadzieję, że unijne kontrakty stalowe będą realizowane w Polsce. Ma to związek z planami rodzimej zbrojeniówki.

- Nie jestem zwolennikiem wojny, wierzę w pokój, natomiast musimy pamiętać, że musimy mieć pełną niezależność w produkcji amunicji - zaznacza gen. Waldemar Skrzypczak.

Krzysztof Galos, podsekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska oraz Główny Geolog Kraju, przekonywał, że w kontekście dostaw gazu i ropy, ostatnie lata miały pokazać, że jesteśmy "względnie bezpieczni". W jego ocenie większe wyzwania paradoksalnie może przynieść rozwój OZE, ponieważ różne elementy np. samochodów elektrycznych lub fotowoltaiki, na poszczególnych etapach procesu technologicznego, przechodzą przez Chiny.

Michał Dąbrowski, zachęcał zgromadzonych do wzięcia udziału w misji Agencji Rozwoju Przemysłu realizowanej w Ugandzie. Szef agencji przekonywał, że są tam surowce - złoto i ropa, ale brak know-how. - Popatrzmy tam gdzie nas chcą, a nie tam, gdzie nas nie chcą - przekonuje Michał Dąbrowski.

Następnie Krzysztof Galos zgodził się, że nasz kraj jako element Unii Europejskiej, może się zaangażować w ten projekt, jednak zaznaczył przy tym, że Polska ma największe szanse na to, aby dołączyć do rynku produkcji baterii. W kontekście Afryki wskazał gdzie widzi szanse, na realizacje propozycji szefa ARP.

- Afryka była przedmiotem ekspansji kolonialnej. Teraz jest to ekspansja neokolonialna Chińska. Pewne złe praktyki, które realizują tam Chińczycy, są dla nas szansą - mówi Krzysztof Galos wskazując m.in. na korupcyjny model chińskich inwestycji w Afryce.

Piotr Kisiel, p.o. prezesa zarządu - dyrektora naczelnego firmy Rosomak S.A., tłumaczył, że w kontekście autonomii Polski i Europy jest zwolennikiem inwestowania w rodzimy przemysł.

- Wydarzenia ostatnich lat, pandemia i wojna rosyjsko-ukraińska, pokazują jak kruche są łańcuchy dostaw oparte o współpracę z dalekimi krajami - mówi Piotr Kisiel.

Przedstawiciel zbrojeniówki przypomniał też, że każde większe zawirowanie polityczne na Pacyfiku może przynieść poważne perturbacje gospodarcze w Europie.

Uśpiony potencjał polskiej nauki. Generał Skrzypczak "nie musimy kupować rozwiązań zagranicą"

Na kongresie w Katowicach wybrzmiał również mocny apel gen. Skrzypczaka. Wojskowy apeluje, aby w kategorii surowców strategicznych rozpatrywać również polską naukę. W jego ocenie państwo polskie nie jest świadome jakim potencjałem dysponuje, a sprowadza zachodnie rozwiązania.

- Mamy ogromny potencjał w polskiej nauce, tylko wiedza o polskiej nauce i wytwarzanych przez nią rozwiązaniach, jest bardzo rozproszona. Nie ma o polskiej nauce wiedzy wśród naszych decydentów, którzy decydują o kierunkach rozwoju - mówi gen. Skrzypczak. - Jest szereg rozwiązań, które do tej pory kupujemy zagranicą i kiedy zetknąłem się z rozwiązaniami polskich konstruktorów i naukowców, chociażby produkujących matryce do kamer termalnych, to zobaczyłem, że nasze są lepsze niż francuskie, które dominują we wszystkich kamerach produkowanych w Europie - dodaje.

Następnie wojskowy wskazał, że Polska ma systemy antydronowe, które kupuje Ukraina, bo je wykorzystuje obecnie na polach bitewnych.

- Polacy w ogóle dostrzegają, że mamy takie systemy? Mógłbym mnożyć takie przykłady. Warto byłoby, żeby jakaś instytucja dokonała przeglądu potencjału, który drzemie w polskiej nauce, żeby go zidentyfikować, zebrać i skoordynować z działaniami - apeluje gen. Skrzypczak. - W polskiej nauce drzemie taki potencjał, który mógłby Polsce służyć i mógłby wiele rozwiązań, które musimy kupować zagranicą, budować w Polsce, bo mamy zdolnych, utalentowanych ludzi - dodaje.

W tym kontekście Krzysztof Galos podkreślił, że aby tak się stało, naukowcy muszą mieć wsparcie podmiotów gospodarczych. W jego ocenie polscy naukowcy nie mają możliwości przejścia ze swoimi innowacyjnymi pomysłami na "wyższe stopnie dojrzałości technologicznej danego pomysłu".

- Ta współpraca nauki i podmiotów gospodarczych bardzo, bardzo w Polsce kuleje, sam się zastanawiam dlaczego tak się dzieje. Być może czasem lepiej jest gonić króliczka niż go dogonić, ale to już uwaga bardziej tytułem żartu - mówi Krzysztof Galos.

Z drugiej strony, naukowiec podkreślił, że wiele firm w Polsce boi się wdrażania polskiej myśli innowacyjnej pochodzącej ze środowiska naukowego.

- Wolą pewne rozwiązania ściągać z zewnątrz, bo wydaje im się to bezpieczne. To błędne koło, które w Polsce trwa od kilku dziesięcioleci, tak mi się wydaje - podsumowuje Krzysztof Galos.

O kongresie

Kongresowe dyskusje pomogą w zdefiniowaniu kluczowych trendów kształtujących przyszłość branż przemysłowych i energetycznych oraz w wypracowaniu najlepszych praktyk w zakresie ich dostosowania do globalnych wyzwań klimatycznych i dynamicznie rozwijających się nowych technologii. Proces transformacji powinien przystosować przemysł i sektor energetyczny do realizacji celów zrównoważonego rozwoju, uwzględniając wymogi ekologiczne, ale także rozwój ekonomiczny i społeczny poszczególnych krajów. Przedmiotem debaty będzie także miejsce i rola Polski w unijnej polityce przemysłowej i energetycznej, jak i miejsce oraz rola krajów UE jako całości w globalnej gospodarce.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni