Wybory do Parlamentu Europejskiego 2024: decyduje frekwencja i wielkość okręgów
W trakcie eurowyborów poszczególne państwa UE muszą stosować w trakcie całej procedury proporcjonalny system wyborczy. W Polsce wybory są także równe, bezpośrednie, powszechne i tajne. Ordynacja wyborcza do Parlamentu Europejskiego łączy w sobie natomiast dwie metody podziału mandatów: D'Hondta i Hare'a-Niemeyera, znaną jako metoda największych reszt. Pierwsza dotyczy skali całego kraju, druga – poszczególnych okręgów.
Najpierw zlicza się bowiem w skali kraju głosy na konkretne komitety wyborcze i odsiewa te komitety, które nie przekroczyły 5-procentowego progu (według Kodeksu wyborczego w wyborach do PE 5 proc. próg obowiązuje także komitety koalicji). Między pozostałe komitety dzieli się natomiast liczbę mandatów w skali kraju.
Dopiero po ustaleniu liczby mandatów przypadających poszczególnym komitetom rozdziela się je pomiędzy poszczególne listy w okręgach. Mandaty uzyskują z kolei ci kandydaci, którzy na danej liście otrzymali największą liczbę głosów. O liczbie mandatów, które trafią do poszczególnych okręgów decyduje frekwencja oraz wielkość okręgów.
- Kluczowa różnica polega na tym, że w wyborach do PE po zsumowaniu wyników wszystkich kandydatów w całym kraju dzielimy mandaty pomiędzy partie w jednym wielkim okręgu wyborczym, którym jest cała Polska. Dopiero wtedy, kiedy podzielimy mandaty pomiędzy partie, wracamy do okręgów, w których głosowaliśmy. Ostateczna liczba mandatów, które dostanie dany okręg jest trochę nieprzewidywalna - mówił w rozmowie z PAP dr hab. Jarosław Flis z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Jak podkreślił wpływ na liczbę mandatów, które przypadną ostatecznie poszczególnym okręgom, ma poparcie dla danej partii, mierzone w liczbie oddanych głosów. Oprócz frekwencji wpływ ma także wielkość okręgu.
Wybory do Parlamentu Europejskiego 2024: najlepiej kandydować w Śląskiem i Warszawie
To wszystko sprawia, że tak wielu kandydatów zdecydowało się przekonywać do swoich poglądów wyborców w okręgu wyborczym nr 11, a więc w Śląskiem. W wyborach w 2019 roku właśnie tutaj udało się bowiem wyłonić największą liczbę nowych europarlamentarzystów. Było ich aż siedmiu, podczas gdy na przykład w okręgu nr 2, obejmującym woj. kujawsko-pomorskie, sukcesem wyborczym mogło się pochwalić jedynie dwoje kandydatów. Wiele wskazuje na to, że podobnie będzie również w 2014 roku i w woj. śląskim wybranych zostanie aż siedmiu reprezentantów naszego kraju w PE.
- Ten sam procent głosów oddanych na daną partię w małym okręgu daje mniejszą liczbę głosów, niż w okręgu bardzo dużym, dlatego w kolejce po mandaty trochę do przodu wysuwają się większe okręgi. Mniejsze okręgi muszą mieć wyraźnie wyższe poparcie dla danej partii, żeby wyprzedzić większe okręgi – ocenił dr hab. Jarosław Flis.
Wiele zależy także od miejsca kandydata na liście. Jedynki są zawsze miejscami biorącymi, ale w dużych okręgach, przy dużej liczbie wyborców, szanse na wybór mają też kandydaci z kolejnych miejsc.
W wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2019 r. wybieranych było 52 europosłów. W 2024 roku będzie ich 53.
Podział mandatów w poszczególnych okręgach w 2019 roku:
- Okręg nr 2 (woj. kujawsko-pomorskie) – 2 mandaty
- Okręg nr 1 (woj. pomorskie), nr 3 (woj. warmińsko-mazurskie i podlaskie), nr 5 (część województwa mazowieckiego obejmująca powiaty: ciechanowski, gostyniński, mławski, płocki, płoński, przasnyski, sierpecki, sochaczewski, żuromiński, żyrardowski, białobrzeski, grójecki, kozienicki, lipski, przysuski, radomski, szydłowiecki, zwoleński, garwoliński, łosicki, makowski, miński, ostrołęcki, ostrowski, pułtuski, siedlecki, sokołowski, węgrowski, wyszkowski i miasta na prawach powiatu: Płock, Radom, Ostrołęka, Siedlce ), nr 6 (woj. łódzkie), nr 8 (woj. lubelskie), nr 9 (woj. podkarpackie) – 3 mandaty
- Okręg nr 12 (woj. dolnośląskie i opolskie) i 13 (woj. lubuskie i zachodniopomorskie) – 4 mandaty.
- Okręg nr 7 (woj. wielkopolskie) – 5 mandatów.
- Okręg nr 4 (miasto stołeczne Warszawa, powiaty: grodziski, legionowski, nowodworski, otwocki, piaseczyński, pruszkowski, warszawski zachodni, wołomiński oraz głosy zagraniczne i oddane na statkach), nr 10 (woj. małopolskie i świętokrzyskie) – 6 mandatów.
- Okręg nr 11 (woj. śląskie) – 7 mandatów.
Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w dniach 6–9 czerwca 2024 roku. Obowiązkowo muszą głosować wyborcy w Luksemburgu, Belgii, Bułgarii oraz Grecji.
Nie przeocz
- Disneyowski zrekonstruowany zamek na Jurze. Poznajcie jego wnętrze. WIDEO i ZDJĘCIA
- (Nie)Śląski pałac kością niezgody. Spór o przynależność rozstrzygnięty?
- Już w czerwcu pojedziemy w Śląskiem nową ekspresówką! Jak postępują prace?
- Przeżyjmy to jeszcze raz! Tak Kibice GKS Katowice fetowali z piłkarzami awans!
Musisz to wiedzieć
![od 7 lat](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.0/images/video_restrictions/7.webp)
Znaleziono ślady ptasiej grypy w Teksasie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?