Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawisza Bydgoszcz – Piast Gliwice 6:0. Gliwicka katastrofa [RELACJA, OPINIE, ZDJĘCIA]

TOK
Zawisza Bydgoszcz wygrał z Piastem Gliwice aż 6:0. Cztery bramki strzelił Michał Masłowski (12, 21, 47, 58), po jednej Igor Lewczuk (36) i Piotr Petasz (85). Bydgoszczanie przeskoczyli Piasta w tabeli. To najwyższa porażka gliwiczan w występach w ekstraklasie.

Mecz odbył się bez udziału publiczności. Gliwiczanie zagrali bez dwóch podstawowych obrońców – Jana Polaka (kartki) i Krzysztofa Króla (kontuzja), co było bardzo widoczne na boisku. Wprawdzie pierwszą groźną akcję mieli goście, kiedy strzelał Damian Zbozień (9. minuta), ale potem nastąpiła katastrofa Piasta.

Najpierw z rzutu wolnego podał były zawodnik gliwiczan Piotr Petasz, a Masłowski wykorzystał złe krycie obrońców i pokonał głową Dariusza Trelę. Wkrótce było 2:0. Dośrodkował też były gracz Piasta Igor Lewczuk, za Masłowskim nie zdążył Łukasz Hanzel, a zawodnik Zawiszy strzelił pewnie głową z pięciu metrów.

Trzecia bramka padła po rzucie wolnym Petasza, a główką bramkarza gliwiczan pokonał Lewczuk.

- Nie dojechaliśmy na ten mecz – mówił w przerwie przed telewizyjną kamerą Damian Zbozień. – Musimy zagryźć zęby, wyjść na drugą połowę i coś zmienić.

Plan się nie udał, bo już po 120 sekundach było 4:0. Tym razem Masłowski przytomnie zachował się podczas zamieszania w polu karnym i sprytnie przerzucił piłkę nad Trelą.

Jak idzie, to idzie – tak można powiedzieć o wyczynach Masłowskiego, który podwyższył na 5:0, strzelając lewą nogą z 17 metrów tuż przy słupku.

Od 79. minuty gospodarze grali w dziesiątkę, bo Herold Goulon w ciągu dwóch minut zaliczył dwie żółte kartki. Jednak to nie przeszkodziło Zawiszy strzelić szóstą bramkę. Petasz huknął z wolnego i ustalił wynik meczu. Nie bez winy przy tym golu był Trela...

Opinie trenerów

Ryszard Tarasiewicz (trener Zawiszy Bydgoszcz):

- Ja jestem oczywiście zadowolony ze zdobycia trzech punktów. Wcześniej w meczu z Widzewem i Pogonią stwarzaliśmy sobie sytuacje bramkowe, których nie kończyliśmy tak, jak należało. Dziś mieliśmy, można powiedzieć, stuprocentową skuteczność. Trafiło akurat na Piasta i nie dlatego, że zespół patrząc przez pryzmat wyniku zagrał słabo. Szczęście było po naszej stronie, stąd ten wynik dziś jest taki wysoki.

- Na pewno będziemy się odnosić do tego spotkania przez pryzmat wyniku, ale gdybyśmy tak wnikliwie oglądali mecz, to od pierwszej do ostatniej minuty Piast grał zdecydowanie agresywnie, zostawiał mało miejsca i w żadnym momencie nie było widać, że opadło morale zespołu. Na pewno nie jest to przyjemna sytuacja dla trenera. Szkoda także, że kibice nie mogli oglądać zespołu, który dziś strzelił tyle bramek. Przy takim dopingu jaki mieliśmy podczas poprzednich spotkań mogła być dziś sympatyczna zabawa".

Marcin Brosz (trener Piasta Gliwice):

Przyjeżdżając do Bydgoszczy i patrząc na tabelę oczekiwaliśmy spotkania bardzo wyrównanego. Boisko jednak zweryfikowało nasze plany, pokazało, że zespół prowadzony przez pana Ryszarda Tarasiewicza zdeklasował nas dzisiaj i to pod każdym względem. Nas najbardziej martwią zarówno styl porażki, jak i ilość straconych bramek. Gramy w piątek arcyważny mecz z Koroną i nie ma czasu na lament. Musimy zrobić wszystko, żeby się zrehabilitować przed samymi sobą przede wszystkim i także przed naszą publicznością. (PAP)

ZAWISZA PIAST RELACJA LIVE NA EKSTRAKLASA.NET:

ZAWISZA BYDGOSZCZ PIAST GLIWICE TRANSMISJA LIVE:
GDZIE OGLĄDAĆ NA ŻYWO ZAWISZA BYDGOSZCZ PIAST GLIWICE ŁÓDŹ TRANSMISJA LIVE:
ZAWISZA BYDGOSZCZ PIAST GLIWICE TRANSMISJA LIVE 1
ZAWISZA BYDGOSZCZ PIAST GLIWICE TRANSMISJA LIVE 2

Ze względu na wydarzenia podczas meczu Zawiszy z Widzewem spotkanie z Piastem odbędzie się bez udziału publiczności. Mecz jest bardzo ważny dla obu drużyn walczących o czołową ósemkę. Piast jest teraz ósmy i ma tylko punkt przewagi nad dziewiątym Zawiszą. W Gliwicach podopieczni trenera Marcina Brosza zremisowali z bydgoskim beniaminkiem 1:1.

Bramkę dla Piasta strzelił wtedy Krysztof Król, którego z powodu kontuzji stawu skokowego nie zobaczymy już na boisku w tym roku. Goście zagrają też bez drugiego podstawowego obrońcy - Jana Polaka, pauzującego za żółte kartki. W ostatniej chwili okazało się, że uraz mięśnia wykluczył z dzisiejszego meczu Radosława Murawskiego.

Jak przypomina serwis Piast.Gliwice.pl gliwiczanie walczą o konkretne pieniędze. Jeśli zakończą tegoroczną część rozgrywek w górnej ósemce, dostaną 700 tys. żlotych do podziału. Miejsce w grupie mistrzowskiej na koniec sezonu zasadniczego, oznacza dodatkową premię w wysokości 1,3 mln.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!