7-letnia Ania zrobiła kilkadziesiąt breloków, by pomóc zwierzętom. Pieniądze ze sprzedaży breloków trafiły do Pet Patrolu

- To była inicjatywa Ani - podkreślają rodzice 7-letniej dziewczynki - Ani, od której empatii mogliby się uczyć dorośli. Ania, nasza nowa superbohaterka! Dziewczynka kocha zwierzaki dlatego postanowiła im pomóc. Nie zorganizowała jednak zbiórki pieniędzy, a darczyńcom zaoferowała coś od siebie. Coś niesamowitego. Ania po szkole, w wolnym czasie, własnoręcznie zrobiła kilkadziesiąt breloczków. Takich nadających się do kluczy, do przywieszenia do piórnika czy plecaka. I sprzedawał je.

- Chciała nazbierać pieniążki na leczenie i karmę dla potrzebujących zwierząt. Początkowo miało być schronisko, ale widziała, że Pet Patrol jest w tarapatach, więc postanowiła, że tu pomoże... Sprzedawała breloczki na zamówienie, głównie rodzinie, znajomym, znajomym ich znajomych - słyszymy od wolontariuszy rybnickiego Pet Patrolu, którzy nie kryją swoich zachwytów nad postawą dziewczynki.

Informacje pocztą pantoflową o dzielnej Ani i jej ciężkiej pracy, rozeszły się lotem błyskawicy. - Ania dostawała spore napiwki. Wzięła się ostro do pracy. Kolorowała, rysowała sama i z szablonów, które drukowała jej mama. Niektóre trudniejsze wzory robiła na zamówienie, wycinała, a z mamą wypiekały breloki w piekarniku... Napracowała się przy tym ogromnie, a to wszystko dlatego że ma ogromne serduszko. Serdecznie dziękujemy Ani za tak wspaniałą postawę Aniu liczymy, że sprawisz nam tą przyjemność i będziesz odwiedzać nas regularnie - słyszymy od ludzi Pet Patrolu. Dzięki pracy Ani organizacja otrzymał 900 zł i 4 worki karmy!

Pet Patrol Rybnik to organizacja, która od lat walczy o prawa zwierząt, opiekuje się zaniedbanymi, porzuconymi psiakami, kotami. Odbiera te zwierzęta nad którymi ktoś się znęca, a wyrodnych właścicieli napiętnuje. Ostatnio głośno zrobiło się o tym, że organizacja boryka się ze sporymi problemami finansowymi. Utrzymujący się wyłącznie ze zbiórek i dzięki darczyńcom Pet Patrol, ma spore problemy z zapłaceniem rachunków za hoteliki, porady weterynarza, zakup karmy dla podopiecznych. Ostatnio w dramatycznym apelu pojawiły się informacje, że jeśli sytuacja finansowa Pet Patrolu nie ulegnie poprawie, to organizacja porzuci dotychczasową działalność.