MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Amazing Spider-Man. Szczątki". Jedenasty tom serii kończy wątek związany z Kindredem RECENZJA

Bartłomiej Romanek
Bartłomiej Romanek
"Amazing Spider-Man – Szczątki" to już jedenasty tom przygód Pajączka w ramach serii Marvel Fresh ze scenariuszem Nicka Spencera. Jak autor poradził sobie z zakończeniem sagi, w której głównym przeciwnikiem Spider-Mana był Kindred? RECENZJA

Spider-Man w ramach Marvel Fresh stoi pod znakiem Nicka Spencera, chociaż akurat przy jedenastym tomie "Amazing Spider-Man. Szczątki" pracował również Matthem Rosenberg. Ale zdecydowanie frontmanem jest Spencer i to jego fani rozliczają z efektów pracy artystycznej. Spencer budzi mieszane uczucia, a czy poradził sobie z zakończeniem historii o Kindredzie? I tak, i nie...

Zielony Goblin, Kindred, a gdzie tu miejsce dla Zakonu Sieci?

Przypomnijmy. Zielony Goblin został sam w Instytucie Ravencroft. Odnajduje go tam doktor Kafka, która postanawia wydobyć z niego prawdę na temat jego relacji z Kindredem. Okazuje się, że łączy ich zaskakująco wiele! Tymczasem Spider-Man zdaje sobie sprawę, że aby wygrać w tym starciu, będzie potrzebował wszystkich bohaterów ze Spiderversum. Czy Zakon Sieci zdoła pomóc Pająkowi? Sam Spider-Man udaje się natomiast po wsparcie do doktora Strange’a…

Zakończenie wątku Kindreda miało być wielkim wydarzeniem dla uniwersum Spider-Mana. Tymczasem otrzymujemy niezły album, w którym jednak widać wpływ innych, wcześniejszych przygód "Pajączka". Nie chce tutaj odwoływać się do konkretnych tytułów, bo zdradziłbym fabułę, ale widać, że Spencer korzystał z pomysłów innych twórców pracujących przy Spider-Manie.

Miało być epicko i porywająco, a jest jedynie efektownie

Komiks czyta się przyjemnie, ale nie jest to lektura, która wciągnie Was bez zapamiętania. Momentami złapałem się nawet na tym, że czytając i oglądając kolejne strony niecierpliwie czekam na zakończenie tej przygody, co rzadko mi się zdarza podczas czytania komiksów.

Album nie jest epicki, ani porywający, ale trzeba przyznać, że jest niezwykle efektowny i przypadnie do gustu tym fanom komiksów, którzy nad fabułę przedkładają rysunki. W tym tomie przygotowali je między innymi Mark Bagley, Patrick Gleason i Federico Vicentini. To solidni rysownicy, którzy po raz kolejny wykonali znakomitą robotę. I właśnie dla ich kreski warto sięgnąć po ten album.

Tom zawiera materiały opublikowane pierwotnie w zeszytach „Amazing Spider-Man” (2018) #50–55 i „Amazing Spider-Man” (2020) #50.LR–54.LR, a następnie zebrane w tomach „Amazing Spider-Man by Nick Spencer” vol. 11: „Last Remains” oraz „Amazing Spider-Man Last Remains Companion”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Lady Pank: rocznica debiutanckiej płyty

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni