Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bartyla: Silna metropolia to współpraca miast jak w Zagłębiu Ruhry

Damian Bartyla
Damian Bartyla
Damian Bartyla ARC Dziennik Zachodni
Jedno miasto? Uważam, że takie rozwiązanie nie jest możliwe do przeprowadzenia. Każde ze śląskich miast ma swoją historię i aspiracje. Sądzę, że nam bliżej jest do rozwiązań panujących w Zagłębiu Ruhry, czyli stworzenia silnej metropolii gospodarczej składającej się z odrębnych miast - mówi Damian Bartyla, prezydent Bytomia. Rozmawia Marcin Zasada.

Czy Bytom jest ograbiany z kultury i sprowadzany do parteru?
Moim zdaniem Bytom ani nie jest ograbiany z kultury, ani sprowadzany do parteru. Dlaczego pan tak twierdzi?

Próba "wycięcia" Muzeum Górnośląskiego to nie jest gest dobrej woli i ukłon w stronę Bytomia.
Budowa nowego gmachu Muzeum Śląskiego pociąga za sobą konieczność nowego spojrzenia na kwestie muzealnictwa w naszym regionie. Samorząd województwa musi podjąć decyzje dotyczące m. in. zbiorów będących w jego władaniu. Marszałek Sekuła rozpoczął dyskusję na ten temat i cieszę się, że Bytom traktowany jest w niej podmiotowo, to znaczy ma możliwość wypowiedzenia się co do przyszłości i dalszej formuły funkcjonowania Muzeum Górnośląskiego. Świadczy to o kulturze politycznej marszałka.

CZYTAJ KONIECZNIE:
ŚLĄSK JAKO JEDNO MIASTO. WIELKIE KATOWICE Z DZIELNICA BYTOM

Wyjątkowy z pana dyplomata. A ja mam wrażenie, że zostaliście zaszantażowani: albo dołożycie się do muzeum albo likwidacja.
Nie był szantaż ze strony marszałka, tylko, tak jak mówiłem wcześniej - rozpoczęcie dyskusji na temat przyszłości muzealnictwa na Śląsku. Muzeum Górnośląskie to dla Bytomia, jak i całego regionu olbrzymia wartość. Dlatego powinniśmy zrobić wszystko, żeby nie zniknęło z mapy kulturalnej Bytomia i Śląska. Mimo ograniczonych możliwości finansowych naszego miasta, wyraziłem wolę przejęcia Muzeum Górnośląskiego.

CZYTAJ KONIECZNIE:
USZOK: METROPOLIA CZYLI WIELKIE KATOWICE. DZIŚ TRZEBA BUDOWAĆ JEDNO MIASTO

W poniedziałek do sejmiku trafi projekt uchwały w sprawie fuzji MG i MŚ. Rozumiem, że pan ma inną koncepcję.
Nie znam treści tej uchwały. Wiem natomiast, że połączenie obu placówek zaszkodzi muzeum w Bytomiu. Marszałek zaproponował nam dwie możliwości współpracy w zakresie współprowadzenia jednostki. Skłaniamy się do modelu, w którym gmina Bytom będzie w 51 proc. brała na siebie obowiązki związane z działalnością muzeum.

Władze województwa nic nie wiedzą o tym zamiarze, dlatego sejmik ma przyjąć uchwałę o połączeniu muzeów.
Wczoraj wysłaliśmy pismo w tej sprawie do marszałka Sekuły.

A więc nie będzie żadnego łączenia. Co Bytom dostanie w ramach tych 51 proc. kosztów?
Trudno mówić o szczegółach w sytuacji, gdyj wciąż toczą się rozmowy. Chcemy mieć decydujący wpływ na funkcjonowanie muzeum, również na to kto będzie kierował placówką.
Czy prezydent Bytomia, niejako w imieniu innych samorządowców ma prawo dziś powiedzieć: rozwój tzw. metropolii to jest de facto rozwój Katowic kosztem ośrodków peryferyjnych?
Nie, bo moim zdaniem tak nie jest. Nie możemy tak myśleć. Z mojej perspektywy, z perspektywy kilkunastu miesięcy urzędowania na stanowisku prezydenta Bytomia, nie zauważam braku chęci dbania o proporcje w ramach metropolii. Naturalną rzeczą jest, że każde miasto walczy przede wszystkim o swoje i są na Śląsku miasta, które lepiej wykorzystały swoją szansę od innych. Na ich rozwój główny wpływ miała mądra i odważna polityka prowadzona przez prezydentów. Katowice rządzone przez Piotra Uszoka są tego przykładem - w ciągu kilkunastu lat dokonał się tam cywilizacyjny postęp. Bardzo się cieszymy, że problemy Bytomia zostały w końcu zauważone na szczeblu centralnym - dzięki zaangażowaniu premier Elżbiety Bieńkowskiej, Bytom został w całości potraktowany jako obszar strategicznej interwencji. Przekazanie na jego rewitalizację 100 milionów euro to pomoc, jaka temu miastu jest niezbędna, by choć częściowo zmienić negatywne tendencje po restrukturyzacji przemysłu ciężkiego

Od lat mówi się, że Opera Śląska powinna trafić do Katowic. To jest przykład zrównoważonego rozwoju metropolii?
Nie uważam, by przeprowadzka opery do Katowic było realnym zagrożeniem. Miejsce Opery Śląskiej jest w Bytomiu, tak jak miejsce NOSPR jest w Katowicach, a Teatru Rozrywki w Chorzowie.

Jak widzi pan przyszłość metropolii i rolę w niej takiego miasta jak Bytom? Prezydent Katowic uważa, że jedyną jej szansą jest stworzenie jednego organizmu miejskiego na wzór miasta stołecznego Warszawa. Wyobraża pan sobie Bytom jako dzielnicę Katowic?
Metropolia jest szansą na to, by Śląsk był bardziej widoczny i doceniany - to oczywiste. Do tego potrzebujemy konkretnej współpracy między miastami i lobbowania w Warszawie dla rozwiązań dobrych dla całego regionu, które będą tworzyły kolejne miejsca pracy na terenie Śląska i podnosiły poziom życia mieszkańców. Jedno miasto? Uważam, że takie rozwiązanie nie jest możliwe do przeprowadzenia. Każde ze śląskich miast ma swoją historię i aspiracje. Sądzę, że nam bliżej jest do rozwiązań panujących w Zagłębiu Ruhry, czyli stworzenia silnej metropolii gospodarczej składającej się z odrębnych miast.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty