Za takiego łożyroka jest czasami uważany słynny śląski pisarz, poeta, publicysta, nauczyciel, społecznik i działacz narodowy - Józef Lompa (1797-1863), związany z Olesnem, Lublińcem, Bytomiem, Woźnikami i Lubszą. Czy był on naprawdę łożyrokiem? Żeby to rozumieć, to trzeba sobie uświadomić, czym się ten człowiek zajmował.
W czasie swojej edukacji w nieśląskim Wieluniu uświadomił sobie śląską inność na tle reszty ziem polskich. Natomiast ucząc się we Wrocławiu, był świadkiem wyszydzania polskiej kultury, o czym pisał: „Dyrektor zakazał nam po polsku mówić. Szkalował bezustannie polską mowę i wszystko, co polskim jest. Niemcom wmawiał on, że Polacy żadnej literatury nie posiadają. Takie potwarze oburzyły mnie. Postanowiłem więc badać prawdę i objaśniać ją”. Te doświadczenia spowodowały, że Józef Lompa zajął się sprawami kultury.
Między innymi współpracował z wychodzącym w Bytomiu „Dziennikiem Górnośląskim”. Tam pisał ostro: „Ślązacy będąc poddanymi króla Prus - są zarazem Polakami i Słowianami, zatem powinni się obznajamiać z polską literaturą narodową, bo cząstkę narodu polskiego stanowią. /…/ Musimy świadomi być tego, żeśmy Słowianie, żeśmy między Słowianami Polacy, a między Polakami - Ślązacy”. Jak się łatwo domyślić, w czasach, gdy Śląsk był częścią Niemiec, takie słowa nie podobały się niemieckim urzędnikom, którzy postanowili Lompę uciszyć, pisząc list do władz niemieckich: „Józef Lompa, organista i nauczyciel z Lubszy, jest człowiekiem niebezpiecznym, gorszycielem młodzieży, zachowuje się nieprzystojnie, wyprawia awantury, pije, /…/”. A oto jak te oskarżenia komentuje sam Lompa: „Ponieważ byłem redaktorem polskiego „Dziennika Górnośląskiego”, oskarżyli mnie niegodziwi moi przeciwnicy /…/”. Niestety oskarżenie zadziałało, a Lompa stracił pracę, prawo do emerytury i mieszkanie służbowe w szkole. Więc może jednak był łożyrokiem? Nie! Wrogowie Lompy wykorzystali wzrastający na Śląsku sprzeciw społeczny wobec pijaństwa i tak spreparowali fałszywy obraz tego człowieka.
Przecież nie mogli go oskarżać o obronę praw Ślązoków do używania języka polskiego w szkołach i urzędach.
Wtedy by Lompę komplementowali. Więc wymyślono jego pijaństwo. A że Lompa rzeczywiście często przebywał w karczmach, gdzie zbierał stare śląskie pieśni, bajki i opowiadania - to w tym kłamstwie było coś, w co niektórzy uwierzyli.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?