JSW z ogromnymi zyskami w pierwszych miesiącach 2022 roku. Zarobiła niecałe 2 mld zł. "Osiągnęliśmy nienotowane w historii spółki wyniki"

Trwa hossa Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Górnicze przedsiębiorstwo, będące największym producentem węgla koksującego w Unii Europejskiej, ma za sobą doskonałe pierwsze miesiące 2022 roku. W okresie od 1 stycznia do 31 marca Grupie Kapitałowej JSW - samej JSW oraz wszystkim podlegającym jej spółkom-córkom - udało się wypracować zysk na poziomie 1,85 miliarda złotych.

- W minionym kwartale osiągnęliśmy nienotowane w historii spółki wyniki - podkreśla Tomasz Cudny, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej, który przyznaje jednak, że w obliczu wydarzeń w kopalniach Pniówek i Zofiówka trudno jest się z tego sukcesu cieszyć.

Jak zauważa szef JSW, wpływ na wyniki, które w porównaniu do wcześniejszego kwartału i tak bardzo udanego - spółka również odnotowała wówczas zysk, który wyniósł niecały miliard złotych - były o ponad 82% wyższe - ma sytuacja na światowych rynkach.

- Jesteśmy beneficjentem sytuacji rynkowej - zauważa Tomasz Cudny, który jednocześnie zdaje sobie sprawę, że funkcjonuje ona jak obusieczny miecz, który dla spółki jest także zagrożeniem.

- Nie zapominamy o ryzykach, jakie niesie ze sobą tak znaczący wzrost cen surowców, potęgowany dodatkowo wzrostami kosztów nośników energetycznych, pracy, pozyskania kapitału czy obciążeniami z tytułu wysokich kosztów ETS - wylicza prezes zarządu JSW, dodając, że jej przedstawiciele na bieżąco monitorują sytuację makroekonomiczną oraz to, co dzieje się w sektorach odbiorców spółki tak, aby w razie konieczności móc jak najodpowiedniej zareagować.

Oprócz zysku netto, rosły niemal wszystkie inne możliwe wskaźniki mówiące o sytuacji ekonomicznej spółki.

- Wskaźnik EBITDA bez zdarzeń jednorazowych w pierwszym kwartale tego roku wyniósł 2,60 miliarda złotych - informuje biuro prasowe JSW, zaznaczając, że to wzrost o 40% w stosunku do poprzedniego kwartału.

Wyższe w JSW w ciągu ostatnich trzech miesięcy były też przychody ze sprzedaży, które wyniosły 4,93 miliarda złotych i były o 27,3% wyższe w stosunku do poprzedniego kwartału. Nie bez znaczenia w tym przypadku była cena węgla koksowego oraz samego koksu, które na rynkach wzrosły kolejno o 26,3% i 12,7%, wynosząc 1366 złotych za tonę w przypadku węgla koksowego i 1976 złotych za tonę koksu.

Wzrost dotyczył również samej sprzedaży, która od początku stycznia do końca marca wyniosła 4,1 miliona ton w przypadku węgla i 900 tysięcy ton w przypadku koksu. Zwiększyło się także wydobycie jeśli chodzi o węgiel koksowy - wyniosło one 3,8 miliona ton. Jedynym spadkiem było zaś wydobycie koksu, które osiągnęło poziom równy sprzedaży, czyli 900 tysięcy ton.

Poza wynikami finansowymi, spółka chwali się także umocnieniem swojej pozycji na rynku.

- Miniony kwartał wykorzystaliśmy do umocnienia naszej pozycji jako lokalnego, europejskiego dostawcy strategicznych surowców metalurgicznych, aktywnego uczestnika budowy niezależności i transformacji energetycznej, stale inwestującego w aktywa - mówi prezes, Tomasz Cudny, dodając, że podobne plany spółka ma na najbliższe trzy miesiące. - Naszym celem jest utrzymanie stabilności i rzetelności dostaw produktów o wysokich parametrach jakościowych w ramach partnerskich i profesjonalnych relacji z odbiorcami. To gwarancja sukcesu firmy nie tylko w okresie bardzo dobrej koniunktury - zauważa prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej.