Śrutem prosto w piękne czaple
- Dostaliśmy zgłoszenie z urzędu gminy, że na jednym ze stawów w okolicy Ochab, których właścicielami jest Polska Akademia Nauk i gdzie znajduje się jedno z największych stanowisk lęgowych ślepowrona, leży na lodzie zraniona czapla biała... Po krótkiej rozmowie okazało się, że do czapli tej strzelano śrutem, strzelał myśliwy. Oczywiście nie mierzymy każdego myśliwego jedną miarą, bo nie każdy jest zwyrodnialcem, ale tacy ludzie robią złą opinię dla innych - poinformował na FB Jacek Wąsiński z Leśnego Pogotowia w Mikołowie.
Dodał, że kiedy przyjechali na miejsce, zastali okropnie zranioną białą czaplę, a w oddali na lodzie kilkanaście innych już martwych i zastrzelonych. Czaplę zabezpieczyły osoby, które ją znalazły wraz ze strażą pożarną. Po niecałej godzinie dostali kolejny telefon, że na stawie obok jest kolejna czapla tym razem siwa, również postrzelona!
- Przy tej drugiej czapli leżała świeżo zastrzelona inna czapla siwa, jeszcze ciepła ze szklistymi oczami, ale widok lecącej krwi z jej oczu był koszmarny. Po rozmowie z osobami, które ptaki znalazły, okazało się, że nie jest tu nowością strzelanina do ptaków latających czy siedzących na stawach, podobno padają tu również błotniaki, kormorany i inne - relacjonował Jacek Wąsiński.
Walka o uratowanie pięknych ptaków
Z czaplami udali się do kliniki świetnych specjalistów, z którymi m.in. współpracują od lat, czyli Śląskiego Centrum Weterynarii Fabisz&Stefanek.
- Niestety, czapla biała ma całkowicie połamane i strzaskane skrzydło oraz urazy wewnętrzne, jest w złym stanie. Czapla siwa ma uszkodzone oczy, odłamkami śrutów dostała w głowę, na szczęście nie są to trwałe uszkodzenia i oczy uda się uratować, ale widok lecącej krwi z jej oczu był koszmarny - stwierdził pan Jacek.
Wszystkie czaple zostały poddane badaniu rentgenowskiemu, a te martwe zostały poddane sekcji, każda naszpikowana śrutami...
Zobacz koniecznie
- Niestety, ten kto strzelał i nadal zapewne będzie, dostał zezwolenie od RDOŚ na odstrzał czapli siwej na terenie stawów o określonym limicie i czasie, jednak kto to weryfikuje, ile ich zostało zastrzelonych, kiedy, w jaki sposób i czy to w ogóle są czaple siwe? Jeżeli się zastrzeli czy postrzeli takiego ptaka, ma się obowiązek go zabrać lub dostrzelić, a to co się tam stało jest znęcaniem się i pastwieniem. Takie czaple są później zjadane przez drapieżniki np. bielika i zostają zatrute ołowiem, a takie przypadki mamy właściwie co roku - dodał Jacek Wąsiński.
Podkreślił, że oczywiście ptaki takie jak kormorany czy czaple potrafią zrobić spustoszenie na stawach rybnych, ale nie zimą, gdzie teraz stawy były całkowicie zamarznięte i czaple nie były w stanie wyciągnąć żadnej ryby.
Nie przeocz
Policja i RDOŚ wiedzą o tej sprawie
- Sprawa została już zgłoszona na policję wojewódzką oraz do miejscowych władz gminy, oby coś się zmieniło w tej sprawie, bo ktoś, kto tak traktuje te zwierzęta, jest delikatnie mówiąc potworem, a wiadomo, jakie inne słowa cisną się na usta. Policja, jako organ prowadzący sprawę poprosiła nas o pełną dokumentację medyczną i zdjęciową w celu prowadzenia sprawy. RDOŚ w Katowicach również obiecała zareagować - stwierdził prowadzący Leśne Pogotowie.
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?