Przed tym właśnie przestrzegałem moją wnuczkę przed laty (teraz ma 20 lat i mieszka za granicą), gdy ruchliwą drogą wojewódzką przyjeżdżała do nas - 4 km w jedną stronę. Każdego dnia jeżdżę rowerem i wiem, że najniebezpieczniej jest na zwężeniach dróg (wysepki). TIR wyhamuje (doświadczam tego), samochód osobowy ma miejsce, ale najgorsze są samochody dostawcze, które pchają się "na chama". Dawno temu mówiła mi listonoszka, że boi się przejeżdżać na odcinku wysepki koło stacji benzynowej. Poradziłem jej, by jechała środkiem, wcześniej upewniwszy się, jak daleko jest za nią samochód, który wyprzedzi ją wtedy, jak zrobi mu miejsce.
Błędem jest robienie miejsca samochodom. Jesteśmy przekonani, że jak ktoś jedzie samochodem, to na pewno mu się spieszy i trzeba mu ułatwić jazdę. Nie spieszy się tylko pieszy i rowerzysta.
MOKR
Andrzej Piontek z Wodzisławia Śląskiego
Nasz adres: "Dziennik Zachodni" Media Centrum, ul. Baczyńskiego 25a, 41-203 Sosnowiec
[email protected] i [email protected]
Możesz dowiedzieć się więcej: Zarejestruj się w DZIENNIKZACHODNI.PL/PIANO
*Pamietacie zabawki z PRL? ZOBACZCIE ZDJĘCIA
*Gdzie jeździliśmy kiedyś na weekend? ZOBACZ ZDJĘCIA ARCHIWALNE
*KONKURS FOTOLATO 2012: Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?