Niebezpieczne osuwiska na Górze Żar i w Prusowie aktywne po ulewnych deszczach. Geolodzy ostrzegają

Jacek Drost
Jacek Drost
Osuwisko w przysiółku Łaski w Międzybrodziu Bialskim.
Osuwisko w przysiółku Łaski w Międzybrodziu Bialskim. Jacek Drost
W związku z intensywnymi opadami deszczu, które wystąpiły w ostatnich dniach w Polsce, wzrosło zagrożenie osuwiskowe. Można się spodziewać uaktywnienia istniejących i powstania nowych osuwisk. Zagrożenie dotyczy obszaru całej Polski, a w szczególności województw małopolskiego, śląskiego i podkarpackiego - poinformował dr Tomasz Wojciechowski, kierownik Centrum Geozagrożeń. Państwowa Służba Geologiczna zaleca m.in. zwracanie uwagi na stan gruntu i zgłaszanie informacji o niepokojących ruchach ziemi. To ważne zalecenie w kontekście doświadczeń mieszkańców naszego regionu. Wszak 10 lat temu doszło do osuwisk na Górze Żar i w przysiółku Prusów w Milówce.

Dr Tomasz Wojciechowski przypomniał, że osuwiska najczęściej uaktywniają się po długotrwałych opadach, które powodują silne nasączenie gruntu wodą. Po opadach, których sumy przekraczają 70-100 mm, uaktywniają się na ogół płytkie osuwiska, natomiast po opadach o sumach ponad 300-400 mm mogą powstać duże i głębokie osuwiska. Ziemia może się też osunąć w wyniku podcięcia stoków i zboczy przez wody powodziowe potoków.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA

Podczas ulew patrzmy pod nogi!

Według danych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej – PIB opady atmosferyczne mogą utrzymać się jeszcze kilka dni. Na niektórych stacjach pomiarowych IMGW-PIB w ostatnich siedmiu dniach zanotowano sumy opadowe przekraczające 200 mm. Opady dobowe w wielu miejscach przekraczały nawet 150 mm (np. w Jodłowniku w województwie małopolskim). W najbliższych dniach spodziewane są opady, które mogą mieć charakter nawalny i w znaczny sposób mogą dodatkowo obciążyć podłoże geologiczne. Tygodniowe sumy opadowe mogą przekroczyć 400 mm.

Osuwisko w przysiółku Łaski w Międzybrodziu Bialskim.

Niebezpieczne osuwiska na Górze Żar i w Prusowie aktywne po ...

- Taka sytuacja sprzyja uaktywnieniu się osuwisk. PSG zaleca zwracanie uwagi na stan gruntu i zgłaszanie informacji o niepokojących ruchach ziemi, pojawianiu się szczelin w gruncie, nagłej ucieczce wód w studniach, spękań obiektów budowlanych itp. Procesy osuwiskowe występują na ogół z pewnym opóźnieniem w stosunku do opadów, dlatego ich intensyfikacja może nastąpić w kolejnych tygodniach - podkreśla dr Tomasz Wojciechowski.

Musisz to wiedzieć

Najbardziej narażone są obszary, które objęte były ruchami masowymi w przeszłości. Państwowy Instytut Geologiczny – PIB w ramach Systemu Osłony Przeciwosuwiskowej (SOPO) prowadzi inwentaryzację osuwisk w Polsce, której efekty gromadzi w bazie danych SOPO. Z lokalizacją rozpoznanych osuwisk można zapoznać się za pośrednictwem internetowej aplikacji SOPO.

Zobacz koniecznie

Na Górze Żar ziemia zsuwała się do jeziora

Mieszkańcy Beskidów kilka razy mieli do czynienia z groźnymi osuwiskami. Równo 10 lat temu doszło do jednego z największych osuwisk w regionie. Pod koniec maja 2010 r. zaczęła osuwać się ziemia w przysiółku Łaski w Międzybrodziu Bialskim. Po ulewnych deszczach teren przysiółka, na którym stało około 140 domków letniskowych, osuwał się w stronę Jeziora Żywieckiego w tempie 20 centymetrów na dobę. Wiele z budynków uległo uszkodzeniu. Mieszkańcy przysiółka byli przekonani, że do osuwiska doszło nie tylko z powodu ulewnych deszczy, ale także dlatego, że Spółka Leśna Żar wybudowała drogę, która podcięła i naruszyła zbocze.

Woda zalewa domy i ulice na południu Rzeszowa. Mieszkańcy są...

Dwa lata później geolodzy po przeprowadzeniu serii badań nie mieli złudzeń - orzekli, że nie ma najmniejszych szans, że osuwisko się ustabilizuje. Ludzie musieli się pogodzić z tym, że stracili dobytek.

To jest zabawne

Osuwisko w przysiółku Prusów w Milówce

Niedługo później doszło do kolejnego osuwiska w Beskidach. Na początku września osunęła się ziemia w przysiółku Prusów w gminie Milówka. Pod osłoną nocy ziemia ze zbocza przesunęła się do potoku, niszcząc mur oporowy i całkowicie zasypując odcinek ul. Turystycznej. Droga została zupełnie zerwana i ludzie z 12 domostw (w sumie 58 osób) zostali odcięci od świata. Efekty osuwiska były przerażające. Jeden z domów był w części rozsypany, zbocze rozprute dziurami przypominało ser szwajcarski, a coś, co kilka dni temu było drogą, wczoraj zamieniło się w błotną rzekę. - Na tym terenie już nie będzie można mieszkać - oceniali wówczas geolodzy.

Jak wynika z monitoringu osuwisk prowadzonego przez Państwowy Instytut Geologiczny osuwiska w Łaskach i Milówce są nadal aktywne. W naszym regionie aktywne są także osuwiska w Koniakowie i Cieszynie. Trzeba uważać!

Bądź na bieżąco i obserwuj

Strefa Biznesu: Takie plany mają pracodawcy. Co czeka rynek pracy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni
Dodaj ogłoszenie