Nowa sala widowiskowa, elewacja. Generalny remont Domu Kultury w Rybniku-Chwałowicach na finiszu

Nowa aranżacja sali widowiskowej to tylko jeden z elementów wielkiego remontu, jaki miał miejsce w domu kultury w Rybniku-Chwałowicach. To jedna z najstarszych placówek kulturalnych w Rybniku. Budynek postawiono blisko 65 lat temu dzięki miejscowej kopalni i zatrudnionym tam górnikom. Dziś gmach ma całkiem nowe oblicze.

Remont placówki konieczny był ze względu na stan techniczny i estetyczny obiektu. Wykonana została między innymi nowa aranżacja sali widowiskowej, remont ramp i schodów zewnętrznych, remont pomieszczeń piwnicznych, izolacje przeciwwilgociowe czy wentylacja mechaniczna. Nowy wygląd zyskała również elewacja zewnętrzna budynku. - Prace budowlane w chwałowickim domu kultury są na ukończeniu. W tej chwili finalizowane są prace wykończeniowe, malarskie oraz konfiguracyjne instalacji zabudowanych w ramach modernizacji obiektu – wyjaśnia Jacek Hawel, dyrektor Centrum Inwestycji UM. - Zakończone zostały również prace zewnętrzne związane z elewacją budynku, rampami dojazdowymi czy schodami wejściowymi do budynku. Planowane zakończenie prac oraz oddanie obiektu do użytkowania przewidziane jest na marzec - zapowiada.

Kończący się remont znacząco wpłynie na poprawę komfortu uczestników wydarzeń, a także na jakość warunków pracy pracowników instytucji i grup artystycznych działających przy placówce.

- Niebawem zakończą się prace remontowe całego budynku i wspólnie z mieszkańcami spotkamy się na uroczystym otwarciu połączonym z Jubileuszem 65-lecia działalności Domu Kultury – zapowiada Karina Abrahamczyk-Zator, dyrektor Domu Kultury w Rybniku-Chwałowicach. - Przyznam, że jedną z największych metamorfoz przeszła sala widowiskowa, czyli serce budynku, która w końcu uzyskała swój blask. Urzeka klimatem i swą kameralnością a to za sprawą nowych foteli, nowej podłogi na widowni, nowego oświetlenia, nowego okotarowania czy nowych urządzeń scenicznych. Docelowo na sali znalazło się 188 foteli a amfiteatralna konstrukcja widowni daje pełną widoczność na scenie, co docenią zarówno widzowie jak i artyści - zapewnia.

Kompleksowa modernizacja sali widowiskowej - czyli najważniejsza część remontu objęła m.in. dostosowanie akustyki do obowiązujących standardów, w tym przygotowanie stanowiska dla akustyka, modernizację instalacji wentylacji oraz wyposażenie sali w klimatyzację, wymianę podłóg, zmianę nachylenia widowni, poprawiającą widoczność sceny. Ponadto wymienione zostały siedziska, oświetlenie, wraz z przygotowaniem stanowiska dla oświetleniowca, wykonano instalację oświetlenia przypodłogowego za kulisami sceny. Sala pozbawiona została barier architektonicznych dla osób z niepełnosprawnościami.

- Jestem przekonana, że po zakończonym remoncie Dom Kultury przybierze nowe oblicze, stanie się jeszcze nowocześniejszą instytucją edukacyjno-kulturalną. Ta zmiana ma charakter dla nas spektakularny, pozwala rozszerzyć dotychczasowy zakres i formułę działania instytucji. Dodatkowo przysłuży się również dla osób ze szczególnymi potrzebami, będzie bardziej dostosowana do ich potrzeb, co zwiększy ich dostęp do naszej oferty kulturalnej. W naszym odczuciu, w odczuciu pracowników Domu Kultury sala widowiskowa robi wrażenie – podkreśla dyrektorka placówki.

Prace remontowe wykonuje wybrane w przetargu Konsorcjum firm: Firma Usługowo-Handlowa „B.I.T” Jerzy Brzoska z Czernicy i Grupa MJM Sp. z o.o. z Czernicy, za kwotę 6.299.000 zł (z pod. VAT).

Przypomnijmy, że dom kultury w Rybniku-Chwałowicach to placówka, która liczy sobie dokładnie 65 lat. Było ciepłe, majowe popołudnie, 1 maja 1958 roku kiedy mieszkańcy Chwałowic po raz pierwszy przekroczyli próg nowego, oddanego właśnie do użytku domu kultury. Gmach był ogromny i robił niesamowite wrażenie. Tyle okien, miejsca do tańca, malowania i organizowania górniczych biesiad. Uroczystego i można stwierdzić drugiego otwarcia Domu Kultury, dokonał Władysław Gomułka. Wydarzenie to odbyło się przy okazji otwarcia kopalni "1 Maja" w Wodzisławiu Śląskim, w dniu św. Barbary - 4 grudnia 1958 roku. Tego dnia do Chwałowic przybyło ponad stu "UB-eków", którzy cały budynek wewnątrz i dookoła obstawili i pilnowali. Gomułka w czasie otwarcia wygłosił 40-minutowe przemówienie. Nie poczęstował się pomarańczami i innymi rarytasami, a gdy poprosił o herbatę, ochrona pod drodze kosztowała jej, sprawdzając, czy nie było w napoju rozcieńczonej trucizny. Budowali go sami- w czynie społecznym. Górnicy prosto po szychcie przychodzili, by układać cegły, panie mieszkały zaprawę i sadziły drzewa w okalającym budynek parku. Wszystko finansowała znajdująca się po drugiej stronie drogi kopalnia Chwałowice.

Oficjalnie jednak zakład nie budował domu kultury, a remontował kopalnianą płuczkę! Kopalnia miała wówczas rządowe pieniądze na remont całego swojego zakładu przeróbczego. Dyrektor stwierdził jednak, że płuczka działa bezawaryjnie i dał te pieniądze na dom kultury. W dokumentach, które szły wówczas do stolicy, nie było jednak o tym śladu. Wieść niesie, że decyzja o budowie domu kultury dla mieszkańców ponad 5-tysięcznych Chwałowic, nie była przypadkowa. - To był rok 1956. Wraz z czwórką kolegów rozpocząłem pracę w kopalni. Wcześniej należeliśmy do wojskowego zespołu pieśni i tańca. Więc kiedy zaczęliśmy pracę na kopalni zawiązaliśmy kwartet wokalny o nazwie MaKaWroNo. Zaraz po zawiązaniu się, po zaledwie dwóch dniach, wystąpiliśmy na obchodach Barbórki. Nasz śpiew tak zachwycił dyrektora kopalni, że ten powiedział nam, że skoro nie mam gdzie ćwiczyć śpiewu, to on nam zbuduje dom kultury - wspominał wiele lat temu w rozmowie z DZ Stanisław Nowak, rybniczanin i członek chóru, pracujący na kopalni Chwałowice. Już w niecałe dwa lata później okazały gmach stał. Od pierwszych dni funkcjonowania, placówka tętniła życiem.