Nowa zakopianka przyspieszy drogę ze Śląska w Tatry. Tak powstaje tunel trasy S7

Nowa zakopianka trasa S7

Każdy, kto choć raz jechał zakopianką w Tatry z pewnością wie co to znaczy, zwłaszcza latem, czy podczas zimowych ferii, gdy na podobne pomysły wpadają jednocześnie setki kierowców. Na niektórych odcinkach da się już podróżować nową dwujezdniową trasą. To duży komfort.

Jednak na kilku odcinkach prace wciąż trwają. Tak jest na przykład na odcinku nowej S7 Lubień – Rabka Zdrój.

Zaczęli budowę nowej S7 w 2016

Budowa drogi rozpoczęła się w 2016 roku. Widokowa i oczekiwana przez wszystkich jadących w góry i na południe Europy droga ekspresowa o długości 15,8 km, w dużej mierze przebiega na wiaduktach i estakadach, a dwa kilometry pod ziemią.
Widoki będą nieziemskie, zwłaszcza, że najdłuższa estakada, po której pobiegnie trasa ma 1 kilometr długości. Do tego długi tunel, który stanowi 12,3 procent długości całej trasy. Przyznają państwo, że to spore wyzwanie dla drogowców i atrakcja dla kierowców.

Budowę podzielono na trzy odcinki. Jednym już jeździmy

Na potrzeby budowy, odcinek ten został podzielony na trzy części. Jednym z nich między Skomielna Białą i Rabką Zdrój już możemy jeździć Tak jest od początku października 2019 roku. Oprócz dwujezdniowej drogi, powstały dwa węzły drogowe (Skomielna Biała i Zabornia), Obwód Utrzymania Drogi Ekspresowej, 17 obiektów inżynierskich (wiadukty, estakady).
Na kolejnym odcinku - S7 Lubień - Naprawa, 20 grudnia 2019 r. oddana została do ruchu lewa jezdnia. Ruch odbywa się na niej w dwóch kierunkach. Prace na prawej jezdni jednak nie zostały ukończone. 17 lipca 2020 r. GDDKiA odstąpiła od umowy z wykonawcą tego odcinka.

- Mobilizacja wykonawcy (polsko-ukraińskie konsorcjum IDS-BUD i ALTIS-HOLDING) nie wskazywała na możliwość zakończenia budowy prawej jezdni w terminie określonym w aneksie do umowy, czyli do końca października 2020 r. Pomimo licznych działań podjętych przez GDDKiA w celu zmobilizowania wykonawcy do realizacji kontraktu zgodnie z umową nie doszło do wznowienia i prowadzenia prac w wymaganym zakresie. 1 września 2020 r. podpisano więc umowę na kontynuację budowy estakady prawej jezdni z dotychczasowym wykonawcą, polską firmą TBM z Grzybna w woj. Pomorskim – mówi Iwona Mikrut, rzeczniczka GDDKiA w Krakowie. - 22 grudnia 2020 r. podpisaliśmy umowę na kontynuację budowy drogi ekspresowej z firmą STRABAG Infrastruktura Południe. Inwestycja ukończona zostanie w 2021 r., w ciągu 8 miesięcy licząc od zakończenia okresu zimowego - dodaje.

Lewą nitką S7 jeździmy, tymczasem na prawej nitce zakończono właśnie wykonywanie obudowy stałej tunelu, a w lewej nitce niewielki odcinek obudowy w pobliżu wylotu w Skomielnej Białej jeszcze powstaje. Wewnątrz obydwu nitek tunelu trwa zbrojenie i betonowanie słupów pod płytę jezdni (będą ją podpierały). Powstaje izolacja oraz zbrojenie budynku technicznego w przejeździe awaryjnym. Równocześnie kończą się prace konstrukcyjne przy niszach sygnalizacyjnych, wnękach hydrantowych i przejściach poprzecznych pomiędzy tunelami. Gotowe jest 17 z 26 nisz sygnalizacyjno-alarmowych, hydrantowych 14 z 24, przejścia ewakuacyjne 5 z 11. Prace są mocno zaawansowane, żadne nie wymagają już robót górniczych.

Podwójny, dwukilometrowy tunel pod górą Luboń Mały już wydrążony

Dwukomorowy tunel budowany jest na odcinku II S7 Naprawa- Skomielna Biała, pod górą Luboń Mały. Pod górą Luboń Mały w Beskidzie Wyspowym drążone są tak naprawdę dwa tunele. Każdym docelowo pojazdy będą jechać w jednym kierunku i każdy będzie miał 2060 m, jednak do wydrążenia jest około 1919,6 m tunelu prawego i około 1922,4 m tunelu lewego. Pozostałe części tuneli wykonane są w wykopie, który po ukończeniu prac zostanie zasypany.
Drążenie tunelu rozpoczęło się 6 marca 2017 r. w Naprawie, od prawego portalu północnego. Ze względów technologicznych i bezpieczeństwa wykonywanych robót, dopuszczone zostało wykonywanie prac w ruchu ciągłym, 24 godziny na dobę, przez 7 dni w tygodniu. Roboty prowadzone bez przerw i postojów wiążą się z występowaniem w górze naprężeń i odkształceń, które są na bieżąco monitorowane. W związku z osuwiskiem przy lewym portalu w Skomielnej Białej czasowo wstrzymano rozpoczęcie drążenia lewego tunelu od strony południowej. Konieczne było zabezpieczenie osuwiska i przeprojektowanie obiektów inżynieryjnych. W czerwcu 2019 r. zakończyło się tu palowanie. Pale zabezpieczające osuwisko stanowią jednocześnie konstrukcję budynku wentylatorni. Po jego ukończeniu rozpoczęto drążenie metodą podstropową, pod budynkiem wentylatorni. Jest on zlokalizowany bezpośrednio na wylocie tunelu lewego.

Astaldi drąży tunel metodą włoską

Na odcinku S7 Naprawa- Skomielna Biała wykonawca firma Astaldi S.p.A z Włoch drążąc tunele stosuje metodę kontrolowanej deformacji A.DE.CO. Jest to metoda opracowana w latach 80 we Włoszech.

- Metoda ta umożliwia uwzględnienie wzajemnego oddziaływania gruntu i obudowy tymczasowej lub stałej, jako funkcję ich odpowiedniej sztywności, ale także czasu pogorszenia właściwości gruntu, zwłaszcza bloków skalnych. Zdaniem wykonawcy takie podejście stanowi nowy, bardziej nowoczesny sposób budowania tuneli, który obecnie zaczyna być powszechnie stosowany. Metoda ta jest często przełomowa, zwłaszcza kiedy tunele drążone są w trudnych warunkach gruntowych. Dzięki niej identyfikowany jest początek i rozwój zjawiska deformacji, skupiając wszelkie wysiłki na kontroli zasypywania się górotworu (ekstruzji), jednocześnie czyniąc ją „pierwszym krokiem” w kontroli procesu deformacji. W konsekwencji spełniony jest warunek równowagi oraz zminimalizowane są siły oddziałując na obudowy tunelu: wstępną i stałą – mówi Iwona Mikruta z GDDkiA

Tunel ma być ukończony na przełomie 2021 i 2022 roku. Kierowcom pozostaje więc tylko czekać na udostępnienie całej trasy. Oprócz odcinka od Skomielnej Białej do Chabówki, którym już jeździmy od ubiegłego roku, w listopadzie tego roku prawdopodobnie oddany zostanie kolejny odcinek Naprawa - Skomielna Biała.