MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Osuwisko w centrum Wisły groźne? Władza uspokaja [ZOBACZ ZDJĘCIA]

Jacek Drost
Władze Wisły zapewniają, że zbocze wzdłuż ulicy 1 Maja #jest bezpieczne i nie ma zagrożenia życia lub zdrowia
Władze Wisły zapewniają, że zbocze wzdłuż ulicy 1 Maja #jest bezpieczne i nie ma zagrożenia życia lub zdrowia Wiesław Radwański
W centrum Wisły może dojść do osuwiska - alarmuje nasz Czytelnik. Powód? Zniszczony mur oporowy oraz połamane drzewa.

Dosyć strome zbocze ciągnące się wzdłuż wiślańskiej ulicy 1 Maja, przebiegającej przez centrum miejscowości, jest znane każdemu mieszkańcowi i wielu turystom. Czy stwarza zagrożenie dla kierowców i pieszych? Są tacy, którzy uważają, że tak.

"Takt pieszy i ciąg komunikacyjny przy ul. 1 Maja o wyjątkowo dużym natężeniu ruchu, pomiędzy rondem Oazy a centrum Wisły są zagrożone z wielu powodów. Wzniesiony w latach trzydziestych wysoki mur oporowy jest niekompletny i składa się z kilku części. Są odcinki stromego zbocza zupełnie pozbawione tego zabezpieczenia w postaci muru. Istnieje realne zagrożenie, że w każdej chwili może dojść do osuwiska zbocza, stoczenia się kamieni, czy głazów wprost na jezdnię na przejeżdżające licznie samochody. Takie zdarzenia miały już miejsce na remontowanej drodze na Kubalonkę" - tej treści mail przysłał do naszej redakcji jeden z Czytelników, na dowód dołączył kilkanaście fotek. Podkreślił, że "niemałym zagrożeniem jest martwy drzewostan jakim porośnięte jest wyjątkowo strome zbocze. Gołym okiem dostrzec można suche kikuty dwudziesto parę metrowych świerków, które górują na zboczu. Wystarczy silnych podmuch wiatru (halniak) aby je powalić, a wtedy strach pomyśleć co może wydarzyć się na ruchliwej drodze zarówno nocą jak i w dzień" - napisał Czytelnik.

I dodał, apelując do naszej gazety o interwencję, że jeden z powalonych konarów praktycznie sięga już wojewódzkiej drogi i wystaje nad jej poboczem.

Tomasz Bujok, burmistrz Wisły uspokaja, że nie ma żadnego zagrożenia osuwiskiem.

- Zawsze może się zdarzyć, że coś się tam stoczy lub przy wietrze drzewo się przewróci, jednak tam nie ma zagrożenia życia. Wygląda to groźnie, ale zbocze jest bezpieczne - zapewnia burmistrz Bujok. Podkreśla jednak, że droga wojewódzka wymaga przebudowy, która ma być zrobiona w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego.

- Mamy nadzieję, że ta inwestycja zostanie zrealizowana niebawem. Na razie trwają prace, inwestycją zajmuje się Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach i na ten temat odbyły się dwa spotkania z projektantami i katowickim ZDW, gdzie my zgłaszaliśmy swoje uwagi do przebiegu tej drogi, dokumentacji projektowej i konieczności podjęcia działań, by droga została zmodernizowana w taki sposób, w jaki powinna - komentuje burmistrz Bujok.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni