AKCJE KOMPANII WEGLOWEJ SPRZEDAZ

Śledczy sprawdzą, czy z Kompanii Węglowej wyciekły dane osobowe byłych i obecnych pracowników tej spółki. Prokuraturę powiadomiły o sprawie władze Kompanii, zaniepokojone sygnałami o telefonach, które masowo w ostatnich tygodniach odbierają górnicy oraz emeryci górniczy. Dzwoniący proponują im sprzedaż praw do akcji pracowniczych KW, które mają oni w przyszłości otrzymać. Samo to nie jest w żaden sposób nielegalne, ale powstaje pytanie skąd przedstawiciele inwestorów mają personalia i dane kontaktowe tych osób (podobno zdarza się, że posiadają nawet ich PESEL).

Rozmowa z dr hab. Mariuszem Jagielskim z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego

Władze Kompanii Węglowej w końcu zabrały głos w sprawie nachalnej kampanii zachęcającej do sprzedaży akcji tej spółki. Akcji - dodajmy - których nikt jeszcze na oczy nie wiedział. Dlatego spółka ostrzega swych byłych i obecnych pracowników: sprzedaż praw do akcji może się okazać niekorzystne dla sprzedających.

Poszkodowani górnicy to pracownicy i emeryci Jastrzębskiej Spółki Węglowej i Kompanii Węglowej. Podpisywali niekorzystne umowy i zamiast zarobić na rzekomych akcjach, tracili swoje pieniądze!

Poszerzenie składu zarządu o dwóch nowych wiceprezesów, przekazanie bezpośredniego nadzoru nad przebiegiem przetargów pod jurysdykcję prezesa spółki oraz perspektywa włączenia Katowickiego Holdingu Węglowego. To kilka zmian organizacyjnych planowanych w Spółce Restrukturyzacji Kopalń. Na jej czele od ponad miesiąca stoi były prezes Katowickiego Holdingu Węglowego – Tomasz Cudny.

Kompania Węglowa jako spółka została wykreślona z Krajowego Rejestru Sądowego. Zanim to nastąpiło, wydzielono z niej dwie nowe spółki: Nieruchomości KW oraz Holding KW. Pozostała część trafiła do Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Kompania od maja zeszłego roku nie prowadziła już działalność wydobywczej, ponieważ wszystkie jej kopalnie przejęła Polska Grupa Górnicza.

Dzisiaj o godz. 10 w siedzibie Spółki Restrukturyzacji Kopalń w Bytomiu rozpoczynają się negocjacje w sprawie sprzedaży zabrzańskiej kopalni Makoszowy. Na tę szansę zakład czekał od ponad półtorej roku.

Kopalnia ROW łącząca cztery rybnickie zakłady wydobywcze, kopalnia Ruda - zespalająca trzy kopalnie z Rudy Śląskiej, Piast - Ziemowit, a do tego dwa samodzielne zakłady - Bolesław Śmiały i Sośnica. Tak od 1 lipca będzie wyglądała struktura Polskiej Grupy Górniczej. Zespolenie większości kopalń, należących jeszcze do niedawna do Kompanii Węglowej, było przewidziane w porozumieniu, które zostało podpisane z końcem kwietnia ze związkami zawodowymi, a które otwierało drogę do powstania nowej spółki.

Na podziałek górnicy z kopalni Makoszowy zapowiedzieli pikietę pod biurem poselskim premier Beaty Szydło w Brzeszczach. Jednak zanim do manifestacji dojdzie – jutro związkowcy mają spotkać się z Grzegorzem Tobiszowskim, wiceministrem energii oraz pełnomocnikiem rządu ds. restrukturyzacji górnictwa. Czy pikieta w Brzeszczach zostanie odwołana?

Nie Polska Grupa Górnicza, a Kompania Węglowa złożyła apelację od wyroku sądu okręgowego w Katowicach, który uniewinnił związkowców z Sierpnia 80 za użycie słów, że „polskim górnictwem rządzi mafia”. –To nie ma znaczenia, kto się pod tym (apelacją – przyp. red.) podpisuje. Osoby, które z imienia i nazwiska nie powinny być dotknięte tą sprawą, dalej ją pchają, dalej generują koszty sądowe – komentuje Patryk Kosela, rzecznik prasowy Sierpnia 80.

Nie Polska Grupa Górnicza, a Kompania Węglowa złożyła apelację od wyroku sądu okręgowego w Katowicach, który uniewinnił związkowców z Sierpnia 80 za użycie słów, że „polskim górnictwem rządzi mafia”. –To nie ma znaczenia, kto się pod tym (apelacją – przyp. red.) podpisuje. Osoby, które z imienia i nazwiska nie powinny być dotknięte tą sprawą, dalej ją pchają, dalej generują koszty sądowe – komentuje Patryk Kosela, rzecznik prasowy Sierpnia 80.

- Brzydko i drogo się chłopcy bawią - mówią związkowcy Wolnego Związku Zawodowego "Sierpnia 80", komentując kolejne odwołanie zarządu Kompanii Węglowej (obecnie Polska Grupa Górnicza) od wyroku uniewinniającego liderów "Sierpnia 80" za słowa że "polskim górnictwem rządzi mafia" wypowiedziane na konferencji prasowej w 2011 roku. Czy spółka węglowa, która przeżywa bardzo poważne problemy ma pieniądze i czas na bieganie po sądach, skoro te sądy przyznają, iż związkowcy działali w dobrej wierze i w słusznej sprawie?

Osiem wniosków do NIK i pięć do prokuratury. Po audycie w Kompanii Węglowej przeprowadzone będzie postępowanie sprawdzające.

Osiem wniosków do NIK i pięć do prokuratury. Po audycie w Kompanii Węglowej przeprowadzone będzie postępowanie sprawdzające. Wniosek o zbadanie legalności i gospodarności umów zawieranych przez Kompanię Węglową ze spółkami zależnymi i doradczymi, przeprowadzenie postępowania sprawdzającego sprzedaż węgla w latach 2010-2012 oraz konieczność sprawdzenia, czy rada nadzorcza KW sprawowała stały i prawidłowy nadzór nad działalnością spółki. To rezultaty niedawnego audytu w Kompanii Węglowej.

Wniosek o zbadanie legalności i gospodarności umów zawieranych przez Kompanię Węglową ze spółkami zależnymi i doradczymi, przeprowadzenie postępowania sprawdzającego w obszarze sprzedaży węgla w latach 2010 - 2012 oraz sprawdzenie czy rada nadzorcza KW sprawowała prawidłową kontrolę nad działalnością spółki. To tylko kilka z nieprawidłowości, które wykazał audyt społeczny, przeprowadzony w Kompanii Węglowej na miesiąc przed powstaniem Polskiej Grupy Górniczej. Senator Adam Gawęda, który przewodniczył temu zespołowi audytorskiemu składa do Najwyższej Izby Kontroli i prokuratury wniosek o przeprowadzenie postępowania sprawdzającego, mającego wyjaśnić czy nie doszło do nadużyć i złamania prawa.

Podatek od czynności cywilno-prawnych z tytułu sprzedaży Kompanii Węglowej trafi w całości do Katowic. Gminy górnicze uważają, że to niesprawiedliwe, bo to na ich terenie znajduje się sprzedany majątek. Chodzi o osiem miejscowości: Radlin, Łaziska Górne, Rybnik, Lędziny, Bieruń, Ruda Śląska, Rydułtowy oraz Gliwice.

Podatek od czynności cywilno-prawnych z tytułu sprzedaży Kompanii Węglowej trafi w całości do Katowic. Gminy górnicze uważają, że to niesprawiedliwe, bo to na ich terenie znajduje się sprzedany majątek. Chodzi o osiem miejscowości: Radlin, Łaziska Górne, Rybnik, Lędziny, Bieruń, Ruda Śląska, Rydułtowy oraz Gliwice.

Dla pracowników kopalń od informacji o sukcesie związanym z powołaniem nowej spółki górniczej Polskiej Grupy Górniczej, nie mniej ważna jest wiedza o tym, co dalej z pracą, osłonami socjalnymi i wypłatami

Jak dotąd największy sukces na tym polu odniósł rząd Jerzego Buzka. Po jego reformach branża zaczęła zarabiać. Potem znów było tylko gorzej. Powołana właśnie PGG ma być szansą dla polskiego węgla, oby nie zmarnowaną

Dr inż. Zbigniew Rak z Akademii Górniczo - Hutniczej im. Stanisława Staszica w Krakowie mówi o tym, czy 1,8 mld zł wystarczy, aby zrestrukturyzować Polską Grupą Górniczą oraz które inwestycje powinny zostać przeprowadzone w pierwszej kolejności.

Trzonem struktury finansowej PGG są trzy spółki energetyczne: Energa, PGE oraz PGNiG Termika. Źródła finansowania Polskiej Grupy Górniczej, która otrzyma zastrzyk w wysokości niemal 2,5 miliarda złotych.

Dzisiaj w obecności premier Beaty Szydło została podpisana umowa, powołującą Polską Grupę Górniczą, czyli nową Kompanię Węglową.