Kamil Wilczek

Pod nieobecność kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego inni polscy napastnicy błysnęli w weekend skutecznością. Bramki w miniony weekend zdobyli Arkadiusz Milik, Karol Świderski, Kamil Wilczek i Dawid Kurminowski. Jak radzili sobie Biało-Czerwoni w zagranicznych klubach?

W środę 24.09.2020 r. w meczu 3. rundy kwalifikacji Ligi Europy Piast Gliwice przegrał w Danii z FC Kopenhaga 0:3 (0:1). Bohaterem gospodarzy był Kamil Wilczek, który zaliczył bramkę i asystę, choć przy drugiej sytuacji pomógł sobie ręką. Wszystko wskazuje na to, że był to pożegnalny mecz Piotra Parzyszka w barwach Piasta, który przenosi się do włoskiego Frosinone. Piast prowadził Tomasz Fornalik, zastępując Waldemara Fornalika, który jest w domowej izolacji ze względu na koronawirusa.

Liga Europy. Piast Gliwice nie sprawił niespodzianki polskim kibicom. Zespół Waldemara Fornalika przegrał z FC Kopenhaga 3:0 po golach Kamila Wilczka, Jonasa Winda i Pepa Biela. Gliwiczanie byli wyraźnie słabsi od swoich rywali, ale w wielu momentach przeszkodził im brak szczęścia. Przy jednobramkowym prowadzeniu dla gospodarzy Piotr Parzyszek został trafiony piłką i ta uderzyła w słupek, natomiast przy drugim golu asystujący Kamil Wilczek pomagał sobie ręką w trakcie dryblingu. Polski zespół i tak wyciągnął maksimum, odpadając w III rundzie eliminacji.

W czwartek 24.09.2020 r. w meczu 3. rundy kwalifikacji Ligi Europy Piast Gliwice gra w Danii z FC Kopenhaga. Początek spotkania o godz. 20.00. Gliwiczanie będą prowadzeni przez Tomasza Fornalika, ponieważ trener Waldemar Fornalik przebywa w domowej izolacji ze względu na zarażenie się koronawirusem. TUTAJ na dziennikzachodni.pl prowadzona będzie relacja LIVE z meczu FC Kopenhaga - Piast Gliwice.

Duński minister obraził piłkarza reprezentacji Polski! Choć od transferu Kamila Wilczka, legendy Broendby, do FC Kopenhaga minął niemal tydzień, sprawa nadal wywołuje liczne komentarze. Przed meczem Ligi Europy pomiędzy ekipą ze stolicy Daniia a Manchesterem United naszego snajpera obraził duński polityk Mattias Tesfaye.

W środę poznaliśmy pierwszych ćwierćfinalistów Ligi Europy. Niespodzianek nie było, w komplecie wygrały i awansowały drużyny pełniące rolę gospodarza.

Wszystkie najważniejsze ligi Europy zakończyły już rozgrywki. Czołowe kluby dokończą jeszcze rozgrywki Ligi Mistrzów i Ligi Europy. Okazję na poprawienie dorobku strzeleckiego będą mieli m.in. Robert Lewandowski i Arkadiusz Milik. "Lewy" strzelił dla Bayernu 51 goli, jest oczywiście najlepszym strzelcem wśród Polaków w zagranicznych klubach. Inni też mają jednak czym się pochwalić. Sprawdź, kto załapał się do czołówki. Bierzemy pod uwagę bramki zdobyte we wszystkich klubowych rozgrywkach sezonu 2019/20. [i]Uruchom galerię klikając w ikonę "następne zdjęcie", strzałką w prawo na klawiaturze lub gestem na ekranie smartfonu[/i]

Wybraliśmy 50 najlepszy piłkarzy w historii Piasta Gliwice. Najbardziej zasłużonych dla klubu z Okrzei, z największymi osiągnięciami w gliwickich barwach. Ułożyliśmy ranking zawodników, którzy zapisali się w historii Piasta - zobacz ZDJĘCIA

Większość piłkarskich lig pauzuje ze względu na pandemię koronawirusa. Niektórzy wciąż jednak grają, co ostatnio wykorzystał Grzegorz Krychowiak, strzelając już 10. gola w tym sezonie. Niewielu naszych piłkarzy może się pochwalić lepszą skutecznością. Sprawdź listę najlepszych polskich strzelców sezonu 2019/20. Pod uwagę bierzemy bramki zdobyte we wszystkich rozgrywkach klubowych. [i]Uruchom galerię klikając w ikonę "następne zdjęcie", strzałką w prawo na klawiaturze lub gestem na ekranie smartfonu[/i]

Pierwszy miesiąc nowego roku dobiega powoli końca. Biorąc pod uwagę ligi zawodowe i półzawodowe, w tym okienku kluby za granicą znalazło już dwudziestu czterech Polaków. Z tego grona wyłoniliśmy dziewięciu, których decyzje okazały się najciekawsze. Na liście są byli i obecni reprezentanci, a także kandydaci do tej zaszczytnej roli.

Kamil Wilczek w Broendby Kopenhaga bije strzeleckie rekordy, ale drzwi do reprezentacji Polski pozostają dla niego zamknięte. W niedzielę byłego zawodnika Piasta zobaczymy w Gliwicach na turnieju Amber Cup. Przywiezie tam swoją własną drużynę.

Jeden z najlepszych napastników ligi duńskiej i reprezentant Polski Kamil Wilczek będzie kapitanem jednej z drużyn podczas turnieju Amber Cup w Gliwicach (4-5 stycznia). - Szykuje się fantastyczna zabawa - zapowiada piłkarz.

Największy halowy turniej Amber Cup odbędzie się w Arenie Gliwice 4 i 5 stycznia. Wystąpi plejada gwiazd na czele z byłymi i obecnymi reprezentantami Polski: Kamilem Glikiem, Jackiem Góralskim, Kamilem Wilczkiem, Adrianem Mierzejewskim, Marcinem Wasilewskim czy Arturem Borucem. Zagrają też najlepsze polskie piłkarki: Ewa Pajor, Katarzyna Kiedrzynek, Aleksandra Sikora. - Będzie można przybić z nimi piątkę, wziąć autograf, zrobić wspólne zdjęcie - zapewnia organizator Daniel Kaniewski.

Broendby IF przegrało swój trzeci mecz z rzędu, ale dla Kamila Wilczka to był udany weekend. W sobotę odebrał nagrodę piłkarza roku w plebiscycie kibiców, w niedzielę strzelił 17. gola w sezonie.

Od Euro 2020 dzieli nas raptem parę miesięcy. Kadrę czekają jeszcze cztery mecze towarzyskie (wszystkie w Polsce) i jedno zgrupowanie w podpoznańskiej Opalenicy. Pozostało zatem niewiele czasu i okazji, by przekonać do siebie Jerzego Brzęczka, który na turniej zabierze nie 27 zawodników, jak podczas eliminacji, lecz tylko 23. Czy na ostateczniej liście dojdzie do niespodzianek? Czy powołanie otrzyma ktoś, kto do tej pory nie był zapraszany, albo wypadł na którymś z etapów? Niewykluczone! Przedstawiamy kandydatury, które dzisiaj nie wydają się oczywiste, ale w maju mogą nabrać powagi.

Jak zaprezentowali się w weekend polscy piłkarze, grający w zagranicznych ligach? Dublet Mateusza Klicha, asysta Thiago Cionka i bardzo dobry występ Łukasza Skorupskiego. Poza tym śrubowany rekord przez Kamila Wilczka i wiele, wiele innych! Zobaczcie raport GOL24 z występów Polaków w ligach zagranicznych.

Słabsza passa Lewandowskiego, słaby sezon Grabary. W Chorwacji nie strzelił tylko napastnik, Wilczek doceniony przez kibiców. Kamiński spadł z ligi i szuka nowego klubu, a Bielik siedzi obok Rooney'a.

Za nami pierwszy ligowy weekend, w którym Robert Lewandowski nie strzelił gola. Mimo to pozostał liderem klasyfikacji Złotego Buta, choć kilku rywali wykorzystało przestój napastnika Bayernu Monachium. Do najlepszej dziesiątki zestawienia wskoczył inny polski piłkarz.

Kamil Wilczek strzelił swojego 70. gola dla Broendby Kopenhaga w duńskiej Superlidze. Pobił tym samym rekord klubu i przeszedł do historii. Polak potrzebował do swojego osiągnięcia 122 spotkań, które konsekwentnie notował od sezonu 2015/16.

12 goli w tym sezonie strzelili już i Robert Lewandowski i Kamil Wilczek. W ten weekend przełamał się Krzysztof Piątek, debiutu doczekał się Filip Jagiełło. W "polskich" starciach we Włoszech, Chorwacji oraz Rosji brakowało Polaków.

Krytykowany Robert Lewandowski, kolejny mecz Krzysztofa Piątka bez bramki, tylko asysta Arkadiusza Milika. Honoru polskich strzelb bronią Łukasz Zwoliński i Mateusz Klich. Czerwona kartka Tomasza Kędziory.

Broendby IF zagra w finale Pucharu Danii. Jednym z głównych autorów tego sukcesu okazał się Kamil Wilczek, który w czwartek zdobył jedynego gola, jaki padł w półfinale z Aalborgiem. To już 23 trafienie kapitana klubu z Kopenhagi w tym sezonie.